[Budynek S] Pokój Nr. 11

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Jest to standardowe pomieszczenie dla pacjentów Budynku S. Jest ono prawie takie samo jak zwykłe mieszkanie. Prowadzą do niego zwykłe, białe drzwi z lakierowanego drewna. No, może nie takie zwykłe, bo jest w nich wizjer do podglądania życia pacjentów. W środku znajduje się wyposażenie dla dwóch rezydentów. Dwa wąskie, aczkolwiek wygodne łóżka, dwie szafy, jeden stolik wraz z czwórką krzeseł, wysoka lampa z włókiennym kloszem. Nieco dalej w pokoju znajduje się kabina prysznicowa oraz umywalka. W zielonej ścianie są też schludne, jodłowe drzwi z wywietrznikami. Za nimi znajduje się toaleta. W pokoju rezyduje Misha Forrester oraz Gabrielle Redmond.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
aliquis oraz Kazute

Obie dziewczyny nie spały już, za sprawą promieni słońca, delikatnie padających na ich twarze. Obie wygodnie spoczywały pod cieplutką kołdrą i obie były zwrócone do siebie twarzą. Już, już prawie....Tak. Ich wzrok spotkał się.

Avatar Kazute
Nieco zaspana Gabrielle przez chwilę jeszcze wydawała się mentalnie być w objęciach Morfeusza, jednak gdy uświadomiła sobie, że ktoś na nią patrzy, a ona na niego, natychmiast stała się spięta. Nieśmiałość, z której słynęła jak zawsze wzięła nad nią górę.
- Dzień dobry - powiedziała to z przymusu, by nie być uznana za niegrzeczną, po czym przewróciła się na drugi bok, plecami do współlokatorki, nie życząc sobie, by dalej patrzyła ona w jej oczy.

Avatar aliquis
Mishę budzą promienie słońca. Nie musi biec do szkoły, anie do pracy. Otwiera oczy, a ktoś w nie patrzy! Marzenia się spełniają.
- Cześć. - Odpowiada radośnie, ale dlaczego ona się odwraca?! Cóż, swoim zwyczajem wbiła wzrok w tył jej czaszki, jakby chciała się przez nią przebić na wylot.
Mniej więcej tak:
Zdjęcie użytkownika aliquis w temacie [Budynek S]  Pokój Nr. 11

Avatar Kazute
//Jak rozumiem, to ja teraz odpisuję, da?

Avatar
Konto usunięte
//Gadajcie sobie

Avatar Kazute
Dziewczyna jakby wciąż czuła na sobie spojrzenie, dlatego dyskomfort ją dopadł.
- Czy mogłabyś się na mnie tak nie patrzeć...? - zapytała cicho, po chwili milczenia.

Avatar aliquis
Mogłoby się wydawać, że ją zignorowała, jednak po chwili westchnęła ostentacyjnie i sięgnęła po książkę, którą zaczęła czytać posyłając śpiącej ukradkowe spojrzenia.

Avatar Kazute
Kiedy gapienie się na bliżej nieokreślone punkty zaczęło ją nużyć, zaczęła bawić się swoim ulubionym wisiorkiem z ametystem, którego nie ściągała na noc do snu. Starała się też nie zwracać zbytniej uwagi na obecność Mishy.

//I to by było chyba na tyle z gadania. :P

Avatar aliquis
// my już jesteśmy tu długo, czy dopiero się poznajemy?

Avatar
Konto usunięte
//długo

Avatar aliquis
Próbowała udawać, ze jej to nie rusza, ale coraz intensywniej zaczęła gapić się na Gabrielle zupełnie zapominając o książce.

Avatar Kazute
Leżenie na jednym boku zrobiło jej się już niewygodne, dlatego odwróciła się z powrotem twarzą do współlokatorki. Tylko dlatego, że nie lubiła leżeć na plecach. Fakt, że była obserwowana skomentowała tylko cichym westchnięciem.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
K & a

Gabrielle powoli przyzwyczajała się do przeszywającego wzroku Mishy, chyba uda jej się zasnąć. A Panna Forrester powinna uważać, bo dostanie wytrzeszczu oczu.

Avatar Kazute
Spróbowała zasnąć. Może przyśni jej się coś przyjemniejszego niż dziewczyna potrafiąca gapić się na nią godzinami?

Avatar aliquis
Wróciła do książki.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Kazuto

Leżała sobie i leżała i nie chwilę nawet przydrzemała, ale był to płytki sen, z którego wybudziła się po chwili. Na szczęście Misha już nie wytrzeszczała oczu, tylko zatopiła je w książce.

aliquis

Przy lekturze czas mijał szybko. A jaka to była właściwie książka?

Avatar aliquis
Król Demon Cindy Williams Chimy //(moje ukochane fantasy)//.
Po przywróceniu kolejnej kartki jej wzrok prześlizgnął się po koleżance i wbił się w wizjer. Chciała się już stąd ruszyć.

Avatar Kazute
Cóż, udawała, że dalej śpi, byle tylko koleżanka nie zaczęła znowu być natrętna.

Avatar
Konto usunięte
Kazute & aliquis

Do oficjalnego budzika wciąż pozostawało jeszcze około 40 minut, ale nikt nie bronił Panią porozciągać się albo porozmawiać o czymś ciekawym. Mogę też załatwić poranną higienę, bądź bardziej się ze sobą....zintegrować.

Avatar Kazute
Pomyślała, że skoro już nie zaśnie, to może lepiej wykorzystać ten czas. Dlatego Gabrielle powoli wstała na równe nogi i spojrzała na prysznic, po chwili namysłu ulokowując je na współlokatorce.
- Mogę iść pod prysznic pierwsza? - zapytała po chwili swoim cichym głosem.

Avatar aliquis
- Oczywiście. - przeniosła wzrok na Gabrielle.

Avatar Kazute
- Dzięki - odparła, po czym podeszła do swojej szafy i wyciągnęła potrzebne rzeczy, czyli ręcznik i ubrania na zmianę. Po tym ruszyła w sreonę kabiny prysznicowej, mając nadzieję, że koleżanka nie będzie się przez cały czas na nią gapić.

Avatar aliquis
No niestety. Oczy pilnie śledziły każdy jej ruch.

Avatar Kazute
Wiedząc doskonale, że nic na to nie poradzi, weszła do kabiny i szczelnie ją zasłoniła zasłonami. Upewniała się, czy są dobrze zasłonięte przez kilka dobrych chwil.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Zasłony dobrze odgraniczały Gabriellę od współlokatorki (sorry Mischa, Careless Whispers zagra wam innym razem!) . Prysznic był przyjemny, do momentu w którym niespodziewanie na dziewczynę chlusnął potok lodowatej wody.

Avatar Kazute
Stłumiła w sobie ciche syknięcie i szybko zakręciła wodę. Opatuliła się ręcznikiem, by po chwili się nim wytrzeć, a następnie ubrać.

Avatar aliquis
Odłożyła książkę. Podeszła do szafy i wyciągnęła kosmetyczkę, oraz ręcznik i ubrania na zmianę. Jeśli Gabrielle nadal zajmowała prysznic, to usiadła na łóżku i beznamiętnie się na nią gapiła.

Avatar Kazute
Nareszcie wyszła spod prysznica, ubrana w czyste ciuchy, z ręcznikiem na głowie, którym owinęła włosy.
- Już możesz iść się kąpać choć uprzedzam, że woda może być zimna - rzuciła, gdy przechodziła obok Mishy.

Avatar aliquis
Zignorowała ostrzeżenie i poszła wziąć szybki (półgodzinny) prysznic w gorącej wodzie, tak jak zwykła to czynić codziennie, dwa razy dziennie.

Avatar Kazute
Usiadła na łóżku i zaczęła porządnie wycierać włosy.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku