Właściciel
Zwykły, jednoosobowy pokój personelu. Zielone ściany, pojedyncza szafa, łóżko przy ścianie, biurko, na którym znajdował się laptop oraz parę książek, mały stolik, po którym walały i krzesło stojące w rogu. Na jednej z poduszek siedzi sobie pluszak. Pokój ten należy do Niny Zenik.
Właściciel
Vapen
Nina błogo sobie spała, nieświadoma tego, że już za godzinę będzie musiała wstać, by później wspomóc doktora Jordana w jego obowiązkach. No, ale to za godzinę. Na razie przebywała w krainie snów. A w tej krainie znalazła się w małej wiosce, złożonej wyłącznie z kolorowych namiotów. Na środku, wokół wielkiego ogniska dzielącego się na trzy płomienie, tańczyli różni ludzie.
Konto usunięte
Nina z nieskrywaną ciekawością rozgladała się po wiosce, aż w końcu podeszła do tanczących mieszkańców.
Najpewniej.
-Święto?- Zapytała samą siebie, przekrzywiajac głowę.
Właściciel
Nikt jej nie odpowiedział, ludzie dalej tańczyli, jakby w transie. Tymczasem Nina dostrzegła na jednym z pagórków, nadciągającego, ogromnego wilka z futrem czarnym jak noc. Tancerze zdawali się go nie zauważać
Konto usunięte
Zwierzę przestraszyło dziewczynę na tyle by ta nieświadomie się cofnęła o kilka kroków.
Wpatrywała się w bestię, po czym rzuciła się do któregoś z tancerzy, łapiąc za ramię i lekko potrząsając.
Właściciel
Kobieta, której ramię potrząsnęłaś wyłamała się z tanecznego koła i spojrzała na Ciebie z wyrzutem, niewyraźnie coś psiocząc pod nosem. Wilk począł zataczać coraz mniejsze koła wokół wioski.
Konto usunięte
-Wilk!- Powiedziała dziewczyna z wyrzutem oraz paniką, wskazując na ogromne zwierzę.
Konto usunięte
Kobieta z początku wybuchła gromkim śmiechem.
- Wilk? Przecież on jest zły! A zło nie istnie...- I wtedy dostrzegła bestię. Jej twarz spurpurowiała, a ona sama zamarła i po chwili zaczęła biegać dookoła i krzyczeć, wymachując rękami
Konto usunięte
-Mówiłam.- Sapnęła Nina, po czym ponownie spojrzała na zwierzę. Po chwili zerknela na kobietę i innych. Podbiegła do krzyczacej damy i znowu ja chwyciła za ramię.
-Musimy ostrzec innych.- Powiedziała silac się na spokój.
Konto usunięte
Kobieta uspokoiła się.
- T-tak, to dobry pomysł! - Przetarła twarz i poczęła nawoływać i prosić tańcerzy o zakończenie tańca i ucieczkę przed wilkiem. Ci otrącali ją agresywnie, aż w końcu jeden chłop walnął ją w nos, przez co upadła
Konto usunięte
-Hej!- Warknela Nina, pomogła wstać kobiecie i już miała oddać mężczyźnie, gdy po prostu westchnęła.
Spojrzała na tancerzy i powiedziała cicho:
-Nie możemy pomóc tym, którzy pomocy nie chcą. Spakuj najważniejsze rzeczy i uciekaj. Ja postaram się... - Przełknęła ślinę.- ...Postaram się ich "ocucić".-
Uśmiechnęła się zachęcająco.
Właściciel
- Dobrze...Uratuj ich! - Nie przestawiając nosa, pobiegła do jednego z namiotu i sekundy później uciekła z niego, trzymając w dłoniach spory, wiklinowy koszyk, sprawiający wrażenie ciężkiego. Na szyi uwiązała sobie winorośl. Tymczasem dookoła wioski zaczęło się ściemniać, a nie krążył już tylko jeden wilk, a już cała grupa drapieżców.
Konto usunięte
A więc Nina po kolei potrząsała ludźmi, jakby specjalnie omijając mężczyznę który uderzył nieznajomą. Przy okazji krzyczała ostrzegając przed zwierzętami.
Konto usunięte
Nikt się nie wybudził z transu, byłaś jedynie odtrącana i odganiania. Ciemność narastała, a teraz już setki wilków zacieśniało pierścień wokół tancerzy.