Mieliście je?
Ja miałem. Wszystko było banalnie proste i wymagało minimum wiedzy i logicznego myślenia. Może tam historia wymagała trochę więcej wiedzy. Angielski wymagał dość sporo wiedzy, a polski to jakiś zchędożony i bez sensu on był trochę trudny.

Przejdę do sedna - pytania na tym egzaminie.
Do dzbanka wlano 2 butelki soku. Ile takich samych butelek wody trzeba dolać aby w dzbanku było 25% soku. Czy jakoś tak.
No ile?

A niektórzy zaznaczyli 4, 5, albo 8 XDDDDDDDDDDDDD

Albo takie coś - cztery pompy wypompowały wodę ze zbiornika w 12 godzin. Ile pomp potrzeba aby wypompować wodę ze zbiornika w ciągu 6 godzin. KTOŚ ZAZNACZYŁ 6 XDDDDDDDD

nie chodze do podstawuwy

TheBDQJP pisze:
nie chodze do podstawuwy

Zapomniałeś przecinka po "nie"

Ja miałam przez dwa dni odwołane trzy pierwsze i ostatnią lekcje. Egzaminy mają najwięcej plusów, gdy to nie ty je piszesz.

A my nic nie mieliśmy przez egzaminy.

Poprawka - "mieliśmy" być cicho na przerwach.

PoProstuMi pisze:
Zapomniałeś przecinka po "nie"

+1

Zadanie z historii. Państwo podzielili na trzy części.
Mapka państwa. Od części od zachodu do wschodu po kolei oznaczone 1-3.
Król A otrzymał wschodnią część.
Król B zachodnią.
A król C środkową.

I trzeba było wybrać odpowiedź z imionami królów odpowiednio dopasowanym do cyferek.
Niektórzy źle zrobilk XDDDDDDDD

Jestem na 99% pewny że chodzi o podział Imperium Karola Wielkiego między jego wnuków.

Chyba tak. Co tam był ten Lotar, chyba Karol i ktoś. Rozciągało się na terenach niemczech, francji bez bretonii i trochę włoch czy jakoś tak.

Miałem w 3 klasie właśnie 3 tygodnie temu, ale słabo mi poszło, no w sumie fizyka 5 i geografia 4, ale chemia i biol 2, polski jako takio 4, anglik 4 i 3, a matma 3, mogło być lepiej...

Sporo osób ściągało na egzaminie z angielskiego i przez to wszyscy powtarzali z trudniejszym testem -.-
A wiecie jak wyszło że ściągali? NIE ZAZNACZALI NA TEŚCIE POD ZADANIAMI TYLKO KURA OD RAZU NA KARCIE ODPOWIEDZI XDDDDDDDDDD
I ROZMAWIALI O ODPOWIEDZIACH I SOBIEBJE POWTARZALIPRZY NAUCZYCIELACH KURA XDDDDDDDDD

U mnie będą od jutra do piątku. Jutro i w czwartek mam na 11:15, a w piątek na 10:35, więc jest fajnie, bo można dłużej pospać.