Dusza khana

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Khan wyszedł z pomocą narkotyków ze swego ciała i trafił do Środka Swej duszy. Było to miejsce dość dziwne miejsce. Pustynia na której zamiast piachu był popiół, niebo było czarne, ale mimo to z sierpem księżyca dawało jasne światło. Pustyni wiecznej trwogi na której której ostały się ostatnie fortece w których Khan trzyma swój rozsądek.
-Skoro to jest To miejsce, to ty musisz być jego strażnikiem. Po co tak potężna i słaba zarazem istota chce od zbrodniarza i kryminalisty który zapewnia ludzi o swej boskości? Czego pragniesz od tego który skazał na śmierć wielu członków boguducha winnych ras?

- Pragnę tylko, by kat stanął pod osądem...
rzekł blado wyglądający odpowiednik khana po czym zniknął gdzieś, jak się okazało za plecy khana skąd strzelił w niego strzałem pustyni wiecznej trwogi, khan został zarażony czymś więcej niż zwykłą pylicą, a to dopiero miał być początek walki.

Avatar bulorwas
-Dawno nie walczyłem z kimś na swoim poziomie. Zaczynajmy!
Rzekł przyzywając trzy pozostałe kolny (Dwa walczą Przy rzece). Khan stanął w dość dziwnej pozycji wejściowej do walki. Miecz księżyca w prawej ręce umieszczony był ostrzem w dół, a lewy miecz słońca ostrą częścią leżał wręcz na barku khana. Khan ugiął nogi i wybił się z nich. Gdy dotarł do przeciwnika ostrze księżyca zaatakowało od dołu na ukos, zaś to słońca czekało tylko na unik wroga by zatorować mu drogę. Klony osłaniały Khana.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Zgodnie z przewidywaniami khana unik nastapil lecz byl on na tyle akrobatycznie idealbie wymierzony ze podczas niego dusza khana wykonala wykop wytrącając ostrze z reki zanim te zdarzylo zadać obrażenia, po czym odpowiedziala ona salwa trzech pocisków pustyni wiecznej trwogi... po tejze salwie khan zaczàl czuc sie nieco ociężały.
- nie ze mna me numery, znam je od podszewki...

Avatar bulorwas
-Już chyba wiem z kim walczę... To będzie długa walka.
Powiedział wyjmując strzały z pleców. Najpierw schował lewą rękę za plecy, a później wyprosowął drugą w której było ostrze księżyca. Był gotowy do królewskiej szermierki. Podbiegł do wroga na bliski dystans starając sie wybyć jego miecz po czym starał się przebić jego dłoń.
Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Dusza khana
Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Dusza khana

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
I bylby to zrobił gdyby nie to, ze oponent przeniósł sie automatycznie za niego i kopniakiem obalił posyłając w ten czas kolejną salwe strzał. Jak zauważyłeś powodowały one nieustanny uplyw z ciebie czegiś... nie byla to krew... lecz biały materiał znany ci tylko z powłok rito.
Z sekundy na sekundę Khan słabł przez ten upływ.

Avatar bulorwas
Wstał po podbiegł szybko by zgarnąć drugi miecz. Rozpoczął taniec ognia i księżyca. Teraz spróbował czegoś o czym mówiły mu Rito, a otóż wyzwolenia owej energii by zyskać siłę i wytrzymałość.
-Rany mi już nie doskwierają!
Rzekł atakując wroga, jednak gdy tylko ostrze miałoby dotknąć wroga wykonał obrót o 180` i uderzył w przeteleportowanego wroga.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Nagle esencja hierro zaczęła rezonować i coraz bardziej miażdżyć ciało Khana
Zas kiedy zaatakowal wrog nie wykonal warpa przez co Khan po raz kolejny dostał po plecach przez co na nowo wytrysneło z niego hierro formujac się w cos na kształt kościstych skrzydeł jakie zazwyczaj obserwowało się u dracolicha
- Glupcze, tylko ułatwiasz mi sprawę...
Hollow wykonał gest ściskania pięści, kiedy hierro zacisnelo khana tak, że byl bliski utraty oddechu.

Avatar maxmaxi123
//Te dziwne nazwy. Skąd je wziąłeś?

Avatar bulorwas
-Nie pozostawiasz mi wyboru.
Wypuścił Reiatsu ze swego organizmu i utworzył z niego barierę. Wyjął łuk i wystrzelił strzałę z Reiatsu.
I jeśli fabuła pozwoli.
-Bakudō 61. Rikujōkōrō Pośród rydwanu błyskawic puste wrzeciono kołowrotka rozszczepia blask na sześć promieni!

Avatar bulorwas
maxmaxi123 pisze:
//Te dziwne nazwy. Skąd je wziąłeś?

//Ktoś tu nie oglądał Bleacha.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Nenene nie ma tak dobrze- nie masz mocy shinigami więc nie ma bawienia się kidõ

Nie mogles sie nawet ruszyć poprzez hierro, ktore zmieniło cie w żywy pomnik zostawiając na wolności tylko twarz abys widział.

Twój hollow podszedl do cuebie, odłożył łuk i połoźywszy ręke na górnej części twe twarzy rzekł ' Teraz ty służysz mi'
Wypalił na tobie piętno i odebral ci kontrolę nad organizmem.

Khan oszalał zostając bestią w bezlitosnym szale mordu, wielu twoich zostalo wyrżnietych twoją ręką, ostali sie tylko najwazniejsi, ktorzy uciekli to jest Pablo, Wielki Czerw, twoja żona oraz ten bardo-poeto-raper reszta kluczowej kadry zostala wyrznieta tak jak pół armii khanatu w szale hollowa który od teraz mógl w każdej chwili podjąć zw ciebie jakąś decyzję przez która moźe upadnać khanat. Po wielkim mordzie otrzasnàles się, sam, zmeczony i ledwo źywy, z potworna maską z charakterystycznie wyznaczona kolorem strefa ktora odpowiadala tej części czaszki za ktora chwycił hollow... straciłeś też swoje zdolnosci walki wręcz, niejako same znikły... za to strzał pustyni zostal ulepszony do tej wersji ktora poslugiwal się hollow który cię opanował.

Avatar bulorwas
Oderwał fragment owej maski. Gdy tylko jego wspólnicy wrócili stanął przed nimi.
-Przygotujcie mi celę z Inthorytu w najgłębszej strefie podziemia, tam gdzie zamknięta jest ONA. Pod celą rozkażcie wykopać pomieszczenie 0,5 km na 0,5 km o wysokości 50 m. Od dziś wszystkie dekrety i rozkazy będą przekazywane drogą pisemną w w czasie gdy ktoś będzie przynosił mi jedzenie. W celi ma znaleźć się kowadło, stojak do oprawiania skóry, piec i surowce z dużym naciskiem na kryształ, srebro, złoto, jedwab.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Maska byla zbyt twarda, a ty wykonczony walką, nie udało jej się ułamać... przygotowano ci wymagane lokum

Avatar bulorwas
Khan od razu po obudzeniu się z krzykiem wziął mlotek kowalski i starał się rozbić maskę na swej twarzy. Gdy tylko to uczynił zapalił lampę i zaczął topić srebro starając się przelać do niego energię duchową.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Jakby ci to tak... no dobra będę szczery - tak zje**łeś walkę że maski nie rozwalisz nawet i mieczem zdolnym przebić wszystko, musisz odczekac fabularnie aż hollow sam nieco się uspokoi i wtedy znienacka odrąbać maskę tymże mieczem, teraz jest to praktycznie awykonalne, co za tym idzie nie miałeś próbki hierro która mogłeś wkuć w srebro zaś twoja sama energia duchowa też nei chciała się przelać bo hollow ją powstrzymywał od oderwania się od niego ...

Avatar bulorwas
Czyli ch*ja zrobię. Pomyślał Khan Idąc znowu spać.

Avatar bulorwas
Gdy Khan wstał, rozkazał przyprowadzić do siebie Duszotwora.
-Mam pytanie, a ty masz na nie odpowiedź. Chcę kupić 3 rzeczy których normalnych warunkach nie dostanę, a myślę, że ty mi je załatwisz. Po pierwsze chcę dwóch synów, obu w wieku 14 lat, obu o zdolnościach idealnego Khana (Wojownik-Łowca-Strateg), jeden winien być człowiekiem z Khanatu, drugi może być dowolnej rasy silnej (Nord, ork, Człowiek... Ważne by była siła i werwa). Po drugie chcę by istota wewnątrz mnie się uspokoiła. I po trzecie, najważniejsze. Daj mi wiedzę o moim nowym talencie i zdolnościach, naucz mnie jak z nich korzystać i jak zdominować tą bestię.
Rzekł zaciskając pięść.
-Podaj cenę. Powiedz ile istnień trzeba poświęcić, by zakupić chociażby trzecią z owych rzeczy.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- miliardy... syna ci dam... przyspieszę jego rozwój... tylko sam obcuj z żoną... zaś co do tej duszy... to na dłuższą rozmowę... ale gdybym go odebrał.... ah mógłbym ci dość mocno obniżyć cenę...

Avatar bulorwas
-Chcesz odebrać poród czy tą duszę?
Zapytał dla pewności

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Pustego... wart jest prawdziwie więcej dusz niż twoje życie...

Avatar bulorwas
-On jest częścią mej duszy, więc muszę tą część zatrzymać. Mogę ci obiecać tyle iż po śmierci mojej duszy dostaniesz pustek

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Po twojej smierci on sam się wyzwoli...

Avatar bulorwas
-A ty będziesz miał prawo go ponownie zniewolić.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Ni cholery... to bydle nie jest łatwe do... opanowania

Avatar
SiMmoNneRr
// Może zamiast pisania kilkuwyrazowych odpisów zająłbyś się w końcu turą? >:C //

Avatar korobov
Moderator
//Moim dyplo i RP!!!

Avatar bulorwas
//Te kilku wyrazowe odpisy mają wpływ na pół świata.//
-Daj mi wskazówkę, wiedzę czy chociaż lokalizację kogoś kto nauczy mnie z niego korzystać, a przede wszystkim z mojej własnej mocy. Podaj cenę Nocny Wędrowcze
Rzekł swym zimnym głosem.

Avatar maxmaxi123
//Chyba pól twojego świata. Bo nie wierzę, żeby jakiś dzikus miał wpływ na losy czegoś więcej niż swojego kraju. Weź nie udawaj pana świata, jeśli nim nie jesteś. Z tego co widzę, to państwo tego "pana świata", to jakieś ćpuny, co to ledwo koło skręcą. Ratuje ich tylko przywódca, który w sumie nie jest lepszy.

Avatar bulorwas
//Gdybyś czytał moją część dodatku ujrzałbyś wizję. Wiesz co się stanie jak nie powstrzymam tego u siebie? Jeśli masz choć trochę rozumu to wiesz, że wygłodniałe bestie zawsze będą szukać jedzenia dalej. Dotrze to nawet na Paradis, a broń palna ch*ja zrobi bytom duchowym. Poza tym Khanat jest zacofany, to prawda, ale istniało też kiedyś w naszej historii zacofane państwo, które podbiło pół Azji i kawałek Europy. Co ciekawe, ten kraj również był Khanatem. Teraz połącz kropki.//

Avatar
SiMmoNneRr
bulorwas pisze:
//Gdybyś czytał moją część dodatku ujrzałbyś wizję. Wiesz co się stanie jak nie powstrzymam tego u siebie? Jeśli masz choć trochę rozumu to wiesz, że wygłodniałe bestie zawsze będą szukać jedzenia dalej. Dotrze to nawet na Paradis, a broń palna ch*ja zrobi bytom duchowym. Poza tym Khanat jest zacofany, to prawda, ale istniało też kiedyś w naszej historii zacofane państwo, które podbiło pół Azji i kawałek Europy. Co ciekawe, ten kraj również był Khanatem. Teraz połącz kropki.//

// Chanatem, jeśli już, skoro używamy polszczyzny~ //

Avatar bulorwas
-Daj mi wskazówkę, wiedzę czy chociaż lokalizację kogoś kto nauczy mnie z niego korzystać, a przede wszystkim z mojej własnej mocy. Podaj cenę Nocny Wędrowcze
Rzekł swym zimnym głosem, ale po chwili nie krył śmiechu.
-Wiesz co może cię zgubić gdy przewidujesz ruchy wroga? To, że on sam ich nie zna. Znasz się na energii duchowej? Jeśli tak to zadam ci 6 pytań, za każdą twoją odpowiedź, otrzymasz dwie dusze. Pasuje?
Zapytał szczerząc się do handlarza.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Brzmi jak dobry hazard, jeśli się omylę zyskasz część potrzebnej ci wiedzy o nauczycielu...

Avatar bulorwas
-Jesteś obłuda jest złem, to czym jest sprawiedliwość?

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Koniecznością.
Odpowiedział Duszotwór półżartem
- Sprawiedliwość jest cechą pozytywną, jednak nie ma wydźwięku na moralność ni energię duchowa. są sprawiedliwi i źli, a są i ci sprawiedliwi dobzi... jednakże często jest ona koniecznością... zwłaszcza dla mnie...

Avatar bulorwas
-Nie mój drogi. Sprawiedliwość nie istnieje, a to co widzisz to tylko obłuda sprawiedliwości. Jeśli chciałbyś być naprawdę sprawiedliwy, musiałbyś wymordować wszystkie istoty żyjące w imię dzieci które życie nie zaznały.
Rzekł pykając fajkę.
-Czy w moim wewnętrznym świecie mam ograniczenia co do mocy?

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Duszotwór się zaśmiał...
- A to dobra sprawiedliwość...
Zniknął

Avatar bulorwas
-No i zniknął.
Powiedział pukając dalej fajkę.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Uslyszalwles w glowie tylko wykpiewcze:
- Sprawiedliwy z niego upiór
I rechot pustego

Avatar bulorwas
-Wynoś się!
Krzyknął.

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku