//Czyli ja tu piszę rozkazy, a Ty od razu odpowiadasz i podajesz wynik akcji? I mogę użyć Herosa?//
Właściciel
nie wysłałeś... więc nie możesz. ...
a co do reszty - tak
Właściciel
kube piszesz czy masz wyje**ne, bo ja tego do tury potrzebuje uju...
Odpisywałem w innych PBF'ach, ku*wa. Zaraz opiszę strategię.
// Ić w tym czasie pisać tury dla Imperium i Cesarstwa bo kurde nie ręczę za siebie... //
Strategia jest w sumie prosta:
Najpierw odezwa do Szczuroludzi, żeby do nas dołączyli, bo jeśli to zrobią, mają zapewnione żarcie, alkohol, wolność, nowe krainy, bez podziemnego ścisku, chwałę, sławę, łupy, bogactwo, gwałty i w ogóle. Dać im kwadrans na zastanowienie. W razie jakby mogli zrobić burdel, to uprzednio ich rozbroić i odesłać nad tyły pod strażą 100 Szczurów, jakby się buntowali przed rozbrojeniem, to zabić. Oczywiście, powiedzieć, że broni nikt im nie ukradnie i dostaną ją po bitwie.
Strzelców podzielić na cztery grupy po 25: Jedna zajmuje szerokość tunelu i klęka na jedno kolano, druga staje za nimi. Ostrzeliwują wroga tak długo, jak się da. Gdy będzie szansa na to, że wrogowie się do nich dobiorą, mają się wycofać pod osłoną pozostałych 50 Koboldów, którzy mają stać daleko za nimi i ostrzeliwać wrogów goniących moich strzelców. Potem to Ci, którzy osłaniają, stoją na froncie, a tamci, co nawiali, stoją z tyłu i osłaniają ich odwrót. I tak w kółko, niech zabijają jak najwięcej Szczuroludzi, najlepiej jednego lub kilku jednym strzałem. Do tego przed bitwą powinni wbić groty swoich strzał w ziemię, jeśli nie mogą użyć trucizny. Gdy wrogie siły zostaną odpowiednio uszczuplone przez ostrzał, do walki mają ruszyć szczury w liczbie 500. Jak to zawiedzie, rusza kolejnych 400. Jeśli nawet to zawiedzie, atakuje tych 100 eskortujących tych, którzy zdezerterują z wrogiej armii, a nawet tamci zdrajcy, jeśli sytuacja będzie aż tak ch*jowa.
Właściciel
ćwierć klanbrci przeszła na twoją stronę przez co po chwili siły równe. Zginęły twoje pierwotne oddziały skaveńskie do walki wręcz ale dzięki strzylcom aktualie sytuacja wygląda tak że obie strony mają po ćwiartce klanbraci tylko że tamci nieco wincyj, ale ty sa to jaszczury i strzelce... Ogółem dość szybko zredukowała się ich połowa armii bo obietnice dostatku w zamian za rebelię wśród 13 klanów skaveńskich to norma.
W takim razie kontynuować walkę w zwarciu, żeby nagle oderwać się od przeciwnika, spie**olinka to nic nadzwyczajnego pośród Skavenów. Gdy moi wojacy odbiegną na odpowiednią odległość mają nagle paść plackiem na ziemię, żeby znów mogli działać strzelcy, 25 klęczy i strzela, 25 stoi i strzela. Mają przetrzebiać wrogie szeregi i nie dopuścić ich do leżących Skavenów. Jeśli jednak zbliżą się, Koboldy mają nie strzelać i wycofać się, dając czas piechurom do powstania i podjęcia walki.
Właściciel
ogółem ostatecznie straciłeś 3/4 jednostek szczurów bo niektóre strzały trafiały twoich, ale ogółem wygrałeś...