AdvBioSys pisze:
W sumie racja.
Swoją drogą, mógłby ktoś wyszczególnić mi rodzaje okrętów z krótkim opisem? Szykuję trzy statki do hangaru ,-,
Miałem się za to zabrać, ale jakoś nie mam weny.
Niemniej:
Pancerniki - największe bydloki, ciężki pancerz, ciężka artyleria (co niesie za sobą duży rozrzut przez co snajperskie działa to to nie są), gama artylerii dodatkowej (od ciężkich dział w barbetach po lekkie w wieżyczkach), ewentualnie możliwość przenoszenia kilkunastu(dziesięciu) myśliwców. Ułomne jeśli chodzi o kwestię mobilności oraz zwrotności, oraz zazwyczaj nie imponujące obrona przeciwlotniczą.
Krążowniki - różne typy - od ciężkich stanowiących po prostu nieco mniejsze wersje pancerników, przez przeciwlotnicze naszprycowane wieżyczkami szybkostrzelnych działek i wyrzutni pocisków kierowanych, po lekkie krążowniki eskortowe uzbrojone w działa jonowe i wysyłane jako eskorta ważnych konwoi zaopatrzeniowych.
Fregaty - niejako "Oczy floty" w wersjach do walki elektronicznej albo dowodzenia, wyposażone w wyborne systemy wykrywania, łączności, szyfrowania i zagłuszania. W wersjach bardziej bojowych uniwersalne jednostki o zróżnicowany uzbrojeniu (chociaż nie uświadczysz tutaj ciężkiej artylerii) - tzw. złoty środek między ilością uzbrojenia plot, artyleryjskiego a rakietowego. Oczywiście w zależności od nacji i rodzaju mogą być bardziej zróżnicowane (np. fregaty przeciwlotnicze z obrona punktową, czy fregaty eskortowe z działami plot i możliwością przenoszenia paru myśliwców patrolowych)
Korwety - najmniejsze, ale wcale nie najgorsze. Genialny stosunek wielkości do możliwości bojowych, zawsze szybkie i mobilne (wolna korweta nie ma prawa nazywać się korwetą), uzbrojone dosyć lekko (ale taka korweta rakietowa jak wróg jej nie doceni to może zrobić większych szkód niż ciężki krążownik), jednak nadrabiają łatwością produkcji i niskimi wymaganiami co do załogi.