Pani mi kazała siedzieć z najładniejszą dziewczyną w klasie na matmie bo każdy ma siedzieć z dziewczyną. Najgorsze jest to że zazwyczaj matma jest po wf-ie. Ja zazwyczaj w luj się pocę. Co jeśli poczuje mój odor? W sumie za mną siedzi Adi więc jest spox. Ale kurna czemu? Nie mogę zmienić miejsca bo nie ma wolnych. A pani niezbyt toleruje zmiany. Chociaż może by mi pozwoliła mi zmienić miejsce bo jestem najlepszy z matmy we wszystkich klasach :/ Chyba dam radę...





















Ps. Znacie jakieś sznury które mogą trzymać ciężkie rzeczy?

nie prościej zmieniać ubrania i używać dezodorantów/antyperspirantów/czegokolwiek?

Ostatnio w mojej szkole ktoś prysnął dezodorantem do czujnika dymu w toalecie. Więc.

U mnie robią wojny na dezodoranty itp.
Powietrze gęste, białe, duszące, oddychać się nie da.
Także ten.

MrocznyK pisze:
nie prościej zmieniać ubrania i używać dezodorantów/antyperspirantów/czegokolwiek?

Dzięki za rade. Zawsze zmieniam ciuchy ale jutro wezmę dezodorant też. Przynajmniej nie jestem w niej zakochany i to dobrze

Dobra czas pozartowac

Zastąpiłem imienia znakami X.


Pani: x, usiądź z x

Mój mózg: send vagene and open bobs pls

Ona: czemu muszę siedzieć z tym idiotą.

A ona się nie przesiadzie bo by siedziała z innym chłopcem a poza tym jej najlepsza przyjaciółka siedzi z adiksem z tyłu

Hadesares pisze:
Dzięki za rade. Zawsze zmieniam ciuchy ale jutro wezmę dezodorant też. Przynajmniej nie jestem w niej zakochany i to dobrze

służę pomocą