Cmentarz

Avatar maxmaxi123
Ale najlepiej, aby przez najbliższy czas nie spał.

Avatar bulorwas
//Tak//
-Co tu się odpi***ala?
Zapytał sam siebie idąc dalej wzdłuż grobów.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Max
Tak, tak. Oczywiście.

Bulo
Nikt nie odpowiadał.

Avatar maxmaxi123
I tak robił cały czas.

Avatar bulorwas
Szedł dalej szukając jakiejś ławki.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Bulo
Znalazł takową, nie było na niej śniegu o dziwo.

Max
W końcu jednak zaśnie, a narrator o to zadba...

Avatar bulorwas
Usiadł i patrzył się w zimowe niebo. Okrył się mocnej kurtką.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Bulo
Zrobił to.

Avatar bulorwas
Położył się i czekał na nie wiadomo co. Uznał że nie ma sensu iść dalej.

Avatar maxmaxi123
Ale do tego czasu, on będzie walczyć, ponieważ nie ufa zbytnio temu ruskowi.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Bulo
Oberwał śnieżką.

Max
Narrator twierdzi, że zasnął.

Avatar bulorwas
Sprawdził kierunek z którego śnieżka wyleciała.
-Kim jesteś?-powiedział miłym głosem. Cieszył się że kogoś znalazł.

Avatar maxmaxi123
//No to nie mam nic do gadania i pisania.//

Avatar maxmaxi123
//No to nie mam nic do gadania i pisania.//

Avatar Vader0PL
Właściciel
Max
///Jeszcze ten.
Obudził się. Nadal leżał cały i bezpieczny, a Rosjanin wysiadł. Zauważył, jak rozmawia z kimś przez telefon. Z lekka się denerwował. A szybę powinno dać się uchylić.

bulo
Zauważył roześmianego chłopca w wełnianej czapce i bez rękawiczek. Kurtkę miał zupełnie nową, niebieską.
-No chodź! Pobaw się ze mną!

Avatar maxmaxi123
Po co uchylać? Wysiadł i rozejrzał się.

Avatar bulorwas
-Co takie małe dziecko robi same na cmentarzu?
Zapytał wyraźnie zaniepokojony.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Max
Zdążył jeszcze usłyszeć kawałek rozmowy Rosjanina, zanim jego rozmóca się rozłączył.
-Oczywiście.

Bulo
-Nie bądź już taki dojrzały, pobaw się ze mną!

Avatar bulorwas
-Dobra. Pobawię się z tobą, jeśli odpowiesz mi na kilka pytań.

Avatar maxmaxi123
Co widział przed sobą?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Max
Dworzec. W starym stylu.

Bulo
-No... dobra.

Avatar maxmaxi123
-Gdzie mnie zabrałeś?

Avatar bulorwas
-Co tu robisz i gdzie jest wyjście z cmentarza.
Zebrał śnieg i rzucił w niego śnieżką.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Max
-Dalsza droga jest na tyle niebezpieczna, że potrzebujemy pociągu.

Bulo
Chłopiec wesoło odskoczył i ulepił własną.
-Mieszkamy tutaj, a wyjść jest kilka.

Avatar bulorwas
-Syn grabarza?
Zapytał rzucając w niego kolejną śnieżką.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Bulo
-Nie.
Trafił w brzuch, ale chłopak trafił go w twarz.

Max
-Nie jesteśmy w Rosji.

Avatar maxmaxi123
- To gdzie? Przy tej cholernej Korei?!

Avatar bulorwas
-A więc jesteś martwy?
Zażartował swym dziwnym poczuciem humoru. ztarł śniegz twarzy.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Bulo
-Obaj żyjemy. Duchy nie umieją rzucać śnieżkami, ani nimi nie obrywają.

Max
-Znowu pudło.

Avatar maxmaxi123
-Alaska? Grenlandia? Tybet? Kyrat? Alpy? Himalaje? Antarktyda?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Jak długo mam powtarzać to samo słowo?

Avatar maxmaxi123
- Tak długo aż nie zgadnę. Jakiś inny wymiar? Sybir? Nie istniejemy?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Nie odpowiedział, jedynie westchnął.

Avatar maxmaxi123
Czekał, co zrobi - jak sam siebie określił - ruski, chociaż zaczynał w to wątpić, jak i w swoją dalszą egzystencję, bo przecież normalnie już nie żył. No chyba że był to sen. Ale wtedy pytanie co by robił na cmentarzu?

Avatar Vader0PL
Właściciel
W końcu jednak usłyszał charakterystyczny gwizd pociągu.
-Już jest.
Wyciągnął z pojazdu walizkę, po czym zakluczył pojazd.

Avatar maxmaxi123
//Jakiś film, którego nie znam?//
Rozejrzał się, szukając jakiś znaków informujących gdzie jadą?

Avatar Vader0PL
Właściciel
///Możliwe.
Brakowało, a pociąg się zjawił. Trzeba przyznać, że zaskakiwał swoim wyglądem. Można pomyśleć, że został wyciągnięty z filmu Ekspres polarny.

Avatar maxmaxi123
//Szkoda, że nie oglądałem.//
-Może jeszcze na Biegun pojedziemy?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Nie ma to sensu.

Avatar maxmaxi123
Czekał na to, co zrobi ruski.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Gdy tylko pociąg się zatrzymał on do niego wszedł.
-No dalej, nie ma czasu do stracenia.

Avatar maxmaxi123
Wszedł niechętnie.

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Znajdź sobie wagon.

Avatar maxmaxi123
- Są jakieś "specjalne", czy jednak tym razem będzie bez udziwnień?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Wagony jak wagony. Mam dziwne przeczucie, że będziesz chciał być w innym, niż ja.

Avatar maxmaxi123
Poszedł do ostatniego, ewentualnie jeżeli po drodze spotkał jakiś wyróżniający się czymkolwiek wagon, to w nim się zatrzymał. Próbował ocenić z jakich czasów może pochodzić ten pociąg.

Avatar Vader0PL
Właściciel
XIX, może XX wiek. Dotarł do ostatniego wagonu, który był wagonem pasażerskim.

Avatar maxmaxi123
Usiadł gdzieś i patrzył przez okno.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Nic nie było widać przez noc.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku