Temat edytowany przez Angel_Kubixarius - 4 lutego 2019, 19:48
maxmaxi123 pisze:
Stal jest, szekle to tylko chaos w bankowości, a z wina i narkotyków nic się nie zrobi. Narkotykami jeszcze się dodatkowo wynoszczy społeczeństwo.
maxmaxi123 pisze:
wina i narkotyków .
maxmaxi123 pisze:
Narkotyki to tylko zło, a wino też mają, więc po co kupować inne wino? Poza tym, proch nie jest byle czym, że można go sprzedać za jakiś alkohol i truciznę.
wiewiur500kuba pisze:
// Czy mi się wydaje, czy Khanat to jest jakieś pustynne państweko pełne dz*wkusów, którzy mysli że proch to nazwa jakiegoś nowego narkotyku? Jeśli się mylę i Khanat jest technicznym zaawansowanym panstwem, to mnie popraw :v //
maxmaxi123 pisze:
Różnica państw i kultur jest ogromna, oraz też postrzegania pewnych rzeczy. Niech Khan nie porównuje wszystkiego do siebie, to się źle skończy. W khanacie może i tak jest, ale nie w Paradis.
maxmaxi123 pisze:
Bo będzie można łatwiej usprawiedliwić bezsensowny akt wojny? Nie wszyscy muszą znać kulturę khanatu. Oraz oferując mi wino, znieważasz mnie, gdyż wino w paradis jest wyśmienite!
korobov pisze:
Minotaur nadaje się do wyłamania murów, lecz walka w ciasnych pomieszczeniach dla niego nie jest dobra. Szermierz pokona szermierza, ale polegnie w walce na kusze. Każdy jest najlepszy w czym innym. I należy to znaleźć.
bulorwas pisze:
//Khanat jest dość specyficznym państwem. Choć rzeczy takie jak medycyna czy edukacja inna niż wojskowa odpada, to wojsko jest na bardzo dobrym poziomie (Poza maszynami bitewnymi z których istnieją tylko dawno zapomniane skorpiony) tak samo jak religijność. Khanat wie co to proch, spokojnie, nawet jest on potrzebny do jego późniejszych jednostek.
bulorwas pisze:
//Khanat jest dość specyficznym państwem. Choć rzeczy takie jak medycyna czy edukacja inna niż wojskowa odpada, to wojsko jest na bardzo dobrym poziomie (Poza maszynami bitewnymi z których istnieją tylko dawno zapomniane skorpiony) tak samo jak religijność. Khanat wie co to proch, spokojnie, nawet jest on potrzebny do jego późniejszych jednostek.
wiewiur500kuba pisze:
// Może i masz wojsko, ale wojsko =/= badaniom ;-;
Wymieniłeś cechy, które gówno Ci dają do jakiś dobrych technologii... Religijność, no ok trzyma jakoś ludzi razem. Wojsko, umiałbyś zgw*łcić analnie państwa, ale to wciąż nie są badania... Ale coś mi mówi, że moja logika to gw**** na logikę więc ten... Albo mam rację, albo jej nie mam i zostanę wyśmiany :V //
Rafael_Rexwent pisze:
"Zaufanie nie jest tym samym, co kult jednostki." ~ Nishizumi Maho
Khanat może mieć armię na rozkazy Khana, lecz nie będzie to armia zaufana a tylko ślepo zapatrzona w jednostkę.
wiewiur500kuba pisze:
// Może i masz wojsko, ale wojsko =/= badaniom ;-;
Wymieniłeś cechy, które gówno Ci dają do jakiś dobrych technologii... Religijność, no ok trzyma jakoś ludzi razem. Wojsko, umiałbyś zgw*łcić analnie państwa, ale to wciąż nie są badania... Ale coś mi mówi, że moja logika to gw**** na logikę więc ten... Albo mam rację, albo jej nie mam i zostanę wyśmiany :V //
bulorwas pisze:
//A tak poza tym to gracz pewnego państwa z którym miałem okazję prowadzić wojnę wyznawał podobną ideologię i zjadłem go w dwóch atakach.
maxmaxi123 pisze:
Pisanie, ze narkotyki dały chleb w innym społeczeństwie, bez potwierdzenia tego u drugiego jest śmieszne.
Rafael_Rexwent pisze:
Nie wiem kiedy w końcu do twojego mózgu dotrze fakt, że Aro wtedy nie grał już od dwóch tur i po prostu pokonałeś zbotowanych Drakkenów? Chyba że ty bota uznajesz za pełnoprawnego przeciwnika. Wtedy wolę po prostu spuścić na to zasłonę milczenia...
korobov pisze:
//Walka z przeciwnikiem, który się wycofał to nie zwycięstwo, tylko postawa zbrodniarza wojennego.
korobov pisze:
Pierdzielnąć z wszystkiego? Waszym jedynym towarem eksportoeym jest wpie**ol.
wiewiur500kuba pisze:
// Skoro tak się szczyci walką z botem, to się boję co zrobi jak przegra, bądź co gorsza... Pokona gracza ;-; Oj, nie będzie tu już tak miło i przyjaźnie... Chociaż teraz też nie jest, to za wiele się nie straci :V //
korobov pisze:
Zczego oba są zjawiskami niepodążanymi.
korobov pisze:
A z Kuszy pierdzielnąć?
korobov pisze:
No nie wiem... Zostaję jednak przy wersjo braku handlu z powodu... Wojny.
korobov pisze:
Zmiany należy wprowadzać powoli... Inaczej się zachłysną.
korobov pisze:
To dowodzi niepokonywalnej różnicy kultur.
korobov pisze:
No niekoniecznie... To już są mrzonki... Bez żadnych podstaw prawnych.