Miasteczko Koszemko

Avatar Vader0PL
Miasteczko Koszemko to miasto Wróżków, całe zrobione z małych budynków z kamienia. Charakteryzuje się tym, że nie ma tam ulic, a Wróżkowie chodzą tam po dachach. MIasto jest otoczone kamiennym murem, którego pilnują najemnicy rasy ludzkiej, oraz dodatkowo kilku Wróżkowych Magów. Tuż obok Koszemko znajduje się rozległy budynek, gdzie Wróżkowie trenują swoją magię i wykorzystują ją do potrzeb miasta. Same miano "Miasteczko" pochodzi od tego, że każda inna rasa nie może się zgodzić z tytułem miasta dla nich (ze względu na wielkość), więc po prostu nazywają je Miasteczkiem. Co ciekawe, taka nazwa bardzo spodobała się Wróżkom. Nazwa miasta pochodzi od Koszemki, Wróżka, który był ich przywódcą podczas ucieczki z Archipelagu Sztormu. W mieście, jak w każdym innym jest kilka karczm i sklepów, do których prowadzą wejścia przez sufit.

Avatar Bilolus1
Strażnik stanął na..dachu, mniej-więcej w środku Miasteczka rozglądając się wokół wraz ze swą szczęśliwą drużynką.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No cóż, drużynka za szczęśliwa nie była, ale reszta się zgadza. Zaś Ty z dachu domu masz wspaniały widok na całe centrum miasta, a owe miast było przylegającymi do siebie, kamiennymi domkami otoczonymi murem. Zdziwił Cię brak ulic, ale zaraz zrozumiałeś, że ich funkcję pełniły dachy, gdy zauważyłeś powoli otaczającą Was gromadkę Wróżków.

Avatar Bilolus1
- Witaj utalentowany w magicznych arkanach ludu Wróżków, na imie mi Znait - chociaż niektórzy zapewne znają mnie lepiej jako Strażnika. Przybyłem do was w poszukiwaniu najodważniejszego z tego ludu który zgodziłby się na udanie się ze mną na szczyt Góry Mroku, w celu odblokowania pradawnych wrót które się tam znajdują, i z mej wiedzy pilnują skarbów tak pradawnych jak sami bogowie.- stwierdził gdy tłum był już wystarczająco wielki -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Stało się bez dwóch zdań to, czego nie mogłeś się spodziewać, a mianowicie tłum natarł na Ciebie, gdyż każdy Wróżek chciał wziąć udział w tej wyprawie, nie wiedzieć czemu.

Avatar Bilolus1
Złapawszy jednego za czuprynę natychmiast go teleportował, wraz ze swoją drużyną wprost do Argentu..swoich towarzyszy wysłał z krótką wiadomością z użyciem magii głosu gdzieś w okolice miasta - rozkazując im tam pozostać..a samemu miał zamiar ruszyć do głównej siedziby zakonu..

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Zmiana tematu, zaczynasz.//

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku