Tura: Rok 1,kwiecień
Zakon Świetlistej Tarczy
Chwała światłości, nasz najwyższy inkwizytor wrócił i w końcu wziął sprawy w swoje ręce odbierając pełnię władzy rozbestwionym komturom, który co jak co, ale akurat militarnie to ustawili zakon całkiem dobrze, zdobyli bowiem 5 prowincji generujących standardowe podatki czyli 100 zł/P jak również siłą przyłączyli jeden oddział Obrońców Klasztornych spośród braci zakonnej co jednak poskutkowało spadkiem stabilności o 100 pkt. Kolejnym problemem jest to że te 5 nowych prowincji jest między granicą z nordami, a trzema prowincjami klanu Łaków, którzy nie są skorzy do oddania ich a walka z nimi może być po prostu samobójstwem.
Za rządów komturzych powołano również nieodpłatną drużynę inkwizytorską, która zajęła się tępieniem herezji wewnątrz zakonu przez co heretycy spłonęli na stosach, a sama inkwizycja zajęła się pasywnie sprawami wywiadu pośród wrogich państw, stąd też dowiedziałeś się o najhuczniejszej biesiadzie wśród Księstw Północy ( grupa narodów ludzkich znajdujących się na północnym zachodzi kontynentu jest tak wspólnie określana) w państwie nordów organizowanej przez samego Derthala Krwawego oraz o tym że cesarstwo w tym czasie również pod naporem księcia Gerharta będącego bardzo imperialistycznym su**nsynem zaczęło graniczyć z Łakami
aktualny stan skarbca wynosi:
18300 zł 100 sztuk kamienia 50 sztuk stali, po 5 żywności i drewna.
masz do dyspozycji dwóch akolitów światłości
armia:
10 OZ
oddział inkwizycji ds. stabilnościowych
Nordowie
Treserzy z wilkami zdobyli dość żywności by wykarmić lud, ale nie dość by ją zmagazynować, co mimo wszystko i tak jest profitem bo nie tracisz stabilności przez głodujących...
Uczta doszła o skutku, ale po za Jarlami i nordyckimi obywatelami pojawili się na niej nieliczni ludzie o rysach gryfickich oraz kilka dziwnych istot przypominających elfy, jednakże będące zamrożone, a przynajmniej wyglądające na takie. Z tymi ostatnimi udało ci się nawet zamienić dwa słowa i dowiedziałeś się, że są to Freici, a przynajmniej tak kazali się nazywać i że są oni strażnikami północy przed atakiem lodowych gigantów. Znałeś dobrze mity swego ludu ale gdy usłyszałeś ' Lodowych Gigantów' twoje oczy aż zabłyszczały wyobrażając sobie potęgę tych mitycznych stworzeń. Kolejnymi egzotycznyi gośćmi były łaki, akurat głównie wilkołaki, ale też niedźwiedziołaki oraz kotołaki, od których dowiedziałeś się że przyszli się dobrze tu cytat " Napi**dolić" przed prawdopodobną walką z gryfitami w ciężkich płytowych zbrojach krzyczących coś o światłości oraz innymi w lżejszych zbrojach i wykrzykującymi " Za Jeffreya pana północy"
Kiedy twoi jarlowie biesiadowali, nie zapomnieli o darkach i tak z terenów klanu wilczego kła zajmującego północne rubieże kraju otrzymałeś 25 sztuk żywności oraz dwa śnieżne wilki jako pupile dla waszej doniosłości, od klanu sztormowładnych dostałeś 15 szt. stali oraz piękny drakkar wojenny wykonany z dedykacją dla ciebie:
Nazywa się 'Champion Asgardu' i jest najszybszym, najwytrzymalszym... i nawet ładnym drakkarem wojennym. Pomieści ze sobą ok. 120 woja nie licząc Derthala Krwawego, jego nałożnic, dwóch wilków i konia.
klan Tor'deran ofiarowął ci 25 sztuk drewna i konia, który może ci pomóc w szybkim przemieszczaniu się po państwie lub w razie bitwy stanowić dobrego wierzcha w razie potrzeby odwrotu.
zaś klan Czarnej Skały ofiarował ci 15 szt. kamienia oraz tresowanego niedźwiedzia
Do tego razem wszystkie klany dały składkę wysokości 5000 zł
i po wszystkim rozeszli się ku swym ziemiom.
skarbiec:
5200zł 115 stali 30 kamienia 35 drewna, 25 żywności
4 huskarlów do wykorzystania
armia:
50 treserów ( +50 wilków)
200 toporników
1 Champion Asgardu
2 śnieżne wilki
1 niedźwiedź bojowy
Stalowe Cesarstwo
Na mocy przemocy panstwo jest botem do powrotu gracza.
Plemiona smokowców
Lazurowe: stabilność wróciła do normy po osadzeniu Alricrima na tron.
Ekpedycja wróciła odnotowawszy wszędzie zaklęte maną ziemie będące wspaniałymi wręcz miejscami pod uprawy, gdyż magia sącząca się przez glebę powoduje nienaturalne wręcz obfitowanie florry, to jest pozytyw. Negatywne jednak było odnalezienie posągów poprzedniej ekspedycji wśród gniazd bazyliszków na południu, co było dowodem że i fauna jest bogata, ale raczej na minus niż plus...
Tartak dla najlepszych efektów założono na południu gdzie śródziemnomorskość klimatu była najmocniejsza a drewno było wysokiej klasy. Jedyny problem to ryzyko bazyliszkowe...
upolowano więc pięc sztuk krokoliszka bagiennego, co w efekcie dało razem 30 szt. żywności i to był rekord polowań.
zaś sam Alricrim upolować dwa archeopteryksy które mimo iż ciężko upolować nie dają zbyt dużo mięsa bo tylko 10 razem.
Czerwie wyglądały tak:
i potrafiły się kopać pod ziemią przez co zaatakowały biednych rycerzy energii, i gdyby ci nie naładowali zbroi ewnie robaki by wyssały ich moc, a tak dostały magią energii w pysk i dokonały odwrotu, jednak sama magia ciskana w nie z dystansu po jakimś dystansie zaczynała tracić skupienie i zmieniała się w manę, a ta zaś wzmacniała przeciwników... możliwe że gdyby tak opanować czerwie, mogłyby one przydać się do sabotowania wrogów.
Albion ( król białych smoków. Pozderki dla kojarzących skąd ta nazwa [ ps. nie nie od gry]) rad był, że mimo zmiany ustroju wśród lazurowych braci ich sojusz będzie trwały i rzekł słowa "W moim pałacu, Alricrim będący mi od dzisiaj bratem może czuć się jak w domu." Zapytany jednak o granicę z krwawymi odparł z przykrością, że ma ten sam problem co ty i uważa, że Draigh ( również pozderki dla znających) - władca szkarłatnego szczepu pozwala sobie na zbyt dużo. Co do handlu - Albion kupiłby najchętniej 5 many za 5 każdego innego surowca jak sam twierdzi "Na pochybel Szakrłatsynom"
Patrol napotkał grasantów szkarłatnego szczepu i rozprawił się z ich agresją tak, jaki był prikaz co dało pozytywne efekty.
Twoje żmije many oszacowały otwarcie żyły odnalezionej ostatnio na okres 3 tur po aktualnej, może to być szansa na wydobycie sporej ilości many jeśli dobrze ją wykorzystamy.
Zmierzchu:
powstał tartak dający 10 drewna od nastpnej tury
500 zł to trochę przymało na lek, jednak jest jeden prototyp, lecz dawka starczy tylko na jedną osobę...
połowa populacji chorych osobników zginęła w męczarniach ( - 250 do stability)
wstępnie mała wioska jest jednak istnieje bez żadnej ochrony i jest wysoce narażona.
To samo przy granicy z czarnymi smokami.
święto się udało, ale z powodu śmierci tak licznych smokowców raczej było tylko nazywane 'Początkiem końca" i obchodzone w żałobnym nastroju, mimo wszystko minimalnie poprawiło to stabilność (+50)
Kapliczki przodków zbudowane na południowo-zachodniej połowie państwa, gdyż zbyt mało kamienia dałeś... jednak wyglądają na tyle zajebiście, że (+100 do stabilności)
skarbce:
Lazurowi 6840zł 10 drewna i 10 many, 40 żyw.
Zmiechu 3750zł 30 źyw. 20 stali, 20 kamienia 10 drewna 4 many
1 piskle
( jak panowie sami wyliczą swoją armię to będę wdzięczny bo mi sie kur... nie chce)
Zjednoczone Plemiona Taurów
powstały placówki generujące łącznie:
+40 kamienia
+40 drewna
od następnej tury
Ekspedycja oszacowała najwyższą żyzność w okolicach centrum państwa, a we wgłębieniu kontynentu jednak farmy nie powstały z powodu plagi murloków na tamtych ziemiach ( już drugi sezon gdzie pierwsze wku*wienie Rafcia = murloki <3)
Obrzędy były mile widziane i przyniosły profit (+200 stabilności) jak również zwiększyły religijność państwa
grasanci złamali nieco rozkazy i z dywersantami podczas służby lekko zboczyli na poudniowe zagranice gdzie spotkali grupy nag, jednak nie atakowali wiedząc ze jest to ryzykowne i wrócili do patrolowania granic, a tam cisza w eterze oprócz jednej sprawy - straiłeś jedną prowincje pod naporem siły widzianych wcześniej widmowych piratów. Miałeś czas przygotować typową obronę wybrzeża ale olałeś sprawę i to jej pierwszy efekt. Po utracie prowincji oddziały patrolowe umiejscowiły się w sąsiedniej i broniły granicy przed dalszym atakiem - część twoich poległych została wskrzeszona jako sługi piratów.
skarbiec:
6305 zł 27 źyw,17 kamienia i 7 drewna, 20 stali
Overhelmed
3 tury do zmierzchu many. ~ ☆
wybudowano farmę ( +10 do żyw od nastęonej T)
oraz tartak ( + 10 do drewna od następnej T)
Podniesienie podatków było na tyle dobrze uzasadnione że obyło się bez echa w stabilności
lud domaga się wybrania Archona Sanktuum który będzie kierował nacją Overhelmed
skarbiec:
5200zł 10 kamienia 10 stali 15 many
Zakon Upadłej Korony
powstały pierwsze zatargi między odłamami zakonu, a mianowicie zimna wojna wewnętrzna między kultystami mrozu i śmierci, a kultystami krwii i demonów mistrz musi opowiedzieć się po którejś ze stron co zdefiniuje ścieżkę rozwoju zakonu, a także jej przyszłe techy.
Kanibale zaczynają gromadzić się pod granicami zakonu, potrzeba więcej wojska do ochrony.
twoi adepci podczas zajęć z języka starożytnych odkryli pradawną inskrypcję, która może być kluczem do czegoś większego, jak wiadomo upadłym rycerzom na tych ziemiach ocierały się dwa podobne pradawne manuskrypty Arachnitydzki, teraz zwany Językiem Umarłych oraz Kreegański zwany Demonicznym.
Dodatkowo pod ziemiami upadłej korony znaleziono ślady szkieletów gryfów wschodnich, które mogłyby zostać wskrzeszone gdybyśmy tak mieli większą moc nekromancji w zakonie...
Kolejna sprawa to znaleziony w kopalni stali nowy metal zwany cieniostalą, który mógłby wzmocnić pancerze twoich jednostek jednocześnie oszczędzając na ich ciężarze i barwieniu ich na ten zajebisty czarny kolor znany z ich aktualnego wyglądu. Metal ten jednak w swej pierwotnej formie jest bardzo kruchy i trzebaby go było całkiem sporo stopić ze zwykłą stalą by dało się cokolwiek z niego kuć, ale ty nie masz ani dość dobreej kuźni do tego typu zabiegów, ani nie wydobyłeś jeszcze tego metalu.
skarbiec:
1200zł, 105 stali, 35 reszty
2 upadłych adeptów w połowie wbijania 1 lvl
.
a no i mapka: