> zakończenie roku szkolnego
> wyczytują cię do odebrania świadectwa
> odbierasz świadectwo na dużej sali (średnia ponad 5,00; wzorowe zachowanie)
> potykasz sie i prawie wywalasz
> na oczach twojej klasy, twoich wrogów, ludzi, którzy cie nie lubią i reszty szkoły, razem z dyrektorem i wszystkimi nauczycielami
> stresujesz sie i twoja twarz przybiera "piękny", buraczkowy kolor
> stoisz jak debil na środku sali i czekasz, aż kilku kolegów odbierze swoje świadectwa
> jedyne co chcesz zrobić, to sie zapaść pod ziemię
> wracasz na swoje miejsce
> znowu się ***** potykasz
Pozdrawiam.
Z OSTATNIEJ CHWILI: GDZIEŚ NA PODKARPACIU ZNALEZIONO ROZKŁADAJĄCE SIĘ SZCZĄTKI MOJEJ GODNOŚCI
Teraz składamy znicze mojej godności ;-;
[*]
A jak bardzo Wy się zbłaźniliście?