Słodki księżycu, suniesz przez niebo
łagodnie jak przez srebrne prześcieradło
Tak, jak pozwalają ci wszechmocni
po twojej niezmiennej ścieżce
Użycz swojego światła zmęczonym
krocz po palcach w każdym oknie
ale ukryj cierpiące serca w ciemności