Ach, jak zaczynałam naukę szwedzkiego to twierdziłam, że jest bardzo podobny do niemieckiego. Teraz, gdy już się dość poduczyłam, to rzeczywiście gramatyka dość podobna, ale to według mnie bardziej mieszanka angielskiego, fińskiego i niemieckiego. ;^;

Ja zacząłem naukę włoskiego, stwierdzam, że to trochę jak mieszanina angielskiego i polskiego (nie wiem, jak, dziwny jestem XD), ale ma fajne akcenty i niektóre brzmienia liter są zmienione, brzmi (jak dla mnie) mega uroczo (tak, dla mnie większość rzeczy jest urocza).
*zastanawia się jaka będzie reakcja Maikiela na taką aktywność (z jednej strony aktywność, ale z drugiej, to powinno być pod czatem XD)*

Szwedzki ma dziwny, a zarazem ciekawy akcent. Na początku nauki trudno mi było ogarnąć, co kto do mnie mówił (teraz w sumie też, bo trochę mało słów znam). Obecnie w miarę rozumiem ten język trolli (koleżanka kiedyś gdzieś znalazła informację, że dla Finów szwedzki brzmi jak język trolli XD).
Wielbię też szwedzki zespół Sabaton, zarówno, jak śpiewają po angielsku, jak i po szwedzku. Jeden z moich ulubionych utworów jest i po angielsku, i po szwedzku, aż wstawię oba wykonania:
*wspomniała o Sabatonie, by nie było już tak offtopowo*


(Svensk version)



(Inglisz werszyn)

czego ja słuchałem w wieku 4 lat:







Co mój brat cioteczny słucha w wieku 4 lat:








Nie widzę dobrej przyszłości dla tego pokolenia ;-;

[*]

Uciekaj jak najdalej

nie moge ;-;
pada deszcz ;-;

Akcent nie jest jeszcze taki zły. ;-;

Kazute pisze:
Akcent nie jest jeszcze taki zły. ;-;

Jeśli jesteś zmuszany do słuchania tego przez pół wakacji, ferii zimowych, świąt przez większość dnia, a nawet jak nie leci w telewizji to brat cioteczny który nie umie śpiewać nie zna dokładnie tekstu, nie zna dokładnie melodii, nie ma najmniejszego zamiaru przestać śpiewać, a przy każdej próbie ucieszenia go drze się jak poebany, to całe nowe disco-polo staje się twoim największym wrogiem.
Wolę te utwory z lat 90.

Dj sebi & Dj mysz- cipuleńka
To jest moim zdaniem najgorsza piosenka wszechczasów:
Słaba melodia
Disco polo
Nudny tekst
Z podtekstem
Wszystko razem brzmi jakby zostało napisane na wiejskiej imprezie w remizie podczas zabawy tanecznej zespołu Marex& Spółka

Tak więc Mroczny- jeśli jesteś masochistą to puść mu tą piosenkę

Ostatnio jak moja siostra puściła to na cały głos to wybiegłem z domu z zatkanymi uszami

Skoro mowa o piosenkach z dzieciństwa, to kiedyś słuchałam tego:

Ja uwielbiałem Feel i Kasię Cerekwicką

Kiedy widziałem w telewizji na żywo z jakiegoś koncertu czy cuś jak podchodzi prowadząca do grupy młodych ludzi i pyta
-Na kogo czekacie?
W myślach twierdziłem, że powiedzą "na Kasię Cerekwicką"
-Na Dodę woooooooooooooooo
Tymczasem runął mój światopogląd i nadzieja w ludzkość (miałem kilka lat)

MlodszyCzapnik1 pisze:
Dj sebi & Dj mysz- cipuleńka
To jest moim zdaniem najgorsza piosenka wszechczasów:
Słaba melodia
Disco polo
Nudny tekst
Z podtekstem
Wszystko razem brzmi jakby zostało napisane na wiejskiej imprezie w remizie podczas zabawy tanecznej zespołu Marex& Spółka

Tak więc Mroczny- jeśli jesteś masochistą to puść mu tą piosenkę

Najlepiej jeszcze bez cenzury! 68% że znienawidzi Disco Polo!

Kazute pisze:
Skoro mowa o piosenkach z dzieciństwa, to kiedyś słuchałam tego:

Też, ale wolę Daddy dj z tą żabą.

co do disco-polo
znienawidziłem głównie przez wszechobecne podteksty
i słabe teksty
i słaby podkład muzyczny

#team_metal
#team_rock
♡

MrocznyK pisze:
co do disco-polo
znienawidziłem głównie przez wszechobecne podteksty
i słabe teksty
i słaby podkład muzyczny

I ogólnie za to, że istnieje

MlodszyCzapnik1 pisze:
I ogólnie za to, że istnieje

^

Moja siostra uwielbia disco polo, a nie lubi uwielbianego przeze mnie metalu. :')

Kazute pisze:
#team_metal
#team_rock
♡

Tombraider100 to też metal, ależ podobieństwo.

Pff.

Lubię oglądać małe dziewczynki

Daft Punk albo Elena Siegman