Ja bym chciał umieć latać. Wyobraźcie to sobie: stoisz nad krawędzią budynku przez kilka minut w ciszy i nagle skaczesz, nabierasz prędkości i na sekundę przed uderzeniem w ziemię wznosisz się do góry i odlatujesz w dal...
Albo podróże w czasie (oczywiście bez paradoksów, efektów motyli itp. itd.)
Chciałbym umieć rysować humanoidalne postacie ;-;
H U M A N O I D A L N Y aż musiałem wygooglować
wspomniałem o nauczeniu się ogarniać jakikolwiek program graficzny? ;-;
Raczej nie
~Tadeusz Sznuk
Chciałabym, by na świecie był pokój. Tak, wiem, marzenie w ciul nierealne, ale to w końcu marzenie, co nie? :^)
Spoko, każdy ma prawo do sekretów. :^
@up
Jestem kobietą a sama nie mogę czasem pojąć swoich zachowań i humorków. XD
Cóż, zrozumienie kobiet z pewnością należy do marzeń najbardziej nierealnych.
Ja ogarniam i moją płeć i "Babską". U nas w klasie jestem jedynym chłopakiem a jest 20 dziewczyn...
Moderator
Shadow_Cat technikum krawieckie?
Nope, jestem idiotą/rakiem i nie zajarałem żartu.
*reanimacja martwego tematu
Zawsze mnie pasjonowała władza ale gdybym był prezydentem to bym słuchał obywateli, zwiększył znaczenie samorządów, bo sam nie jestem określić czego chce określona społeczność
No ale nigdy nie dostałem się do samorządu szkolnego ._.
Ja dostałem się w 4 klasie."Urząd" był tak naprawdę tytułem, bo nie było żadnego zebrania, żadnej rady, nigdzie nie trzeba było uczestniczyć ._.
A myślałem, że będę mógł chociaż dawać jakiekolwiek sugestie (byłem przewodniczącym).
Moderator
Moczyk to już chyba byłeś przegrywem totalnym
Moderator
U nas w podstawówce przewodniczący dużo organizował
A mnie zawsze klasa namawiała, bym startowała w wyborach do samorządu, że może mi się udać, bo jestem całkiem porządna itp. Posłuchałam, zgłosiłam się, a i tak na mnie tylko jedna osoba zagłosowała. :^)
To mnie utwierdza w przekonaniu, że do polityki się nie nadaję. Może gdybym nie była aż tak nieśmiała, to bym miała jakieś szanse.
Kiedyś moim marzeniem było zostać politykiem, ale zrezygnowałam. Tak samo jak z wielu innych marzeń o karierze.