Kiedyś u mnie na lekcji muzyki kiedy śpiewalismy piosenkę spadły kolumny i my śmieliśmy się. Jeszcze kiedyś było zamiasta saxofon był sexofon .Kiedyś pan grał na trąbce dla żartu
Na zajęciach artystycznych nauczyciel puścił muzykę a ja dla żartu zacząłem wymachiwać rękoma w rymt muzyki...
Spytał się mnie czy nie zapomniałem wziąć jakiejś tabletki xD
Jak zaliczałem gamę (zestresowałem się, podobno ostra nauczycielka) zagrałem tak źle, że pani podwyższyła ocenę koledze, który grał przede mną ;-;