Gwoli wyjaśnienia, jest opcja grania nieumarłym?

Życie zwykłego nieumarłego opiera się wokół pełnego posłuszeństwa temu, który go stworzył, więc taka gra jest raczej bezsensu. Możesz zawsze grać wampirem i tam sklejać sobie swoją armię.

A widzisz, ja chce grać niezwykłym nieumarłym. Mam już nawet przemyślaną całą historie i zapewniam że jest całkiem całkiem.

No to spróbuj, zobaczymy co to będzie.

gulasz88 pisze:
A widzisz, ja chce grać niezwykłym nieumarłym. Mam już nawet przemyślaną całą historie i zapewniam że jest całkiem całkiem.

Zombie nekromanta, który popełnił samobójstwo a następnie wskrzesił samego siebie?

Dobre, ale nie. Z resztą, zaraz zobaczycie

Ej Kuba, jak tak właśnie spojrzałem to jesteśmy niemal sąsiadami!

Fajnie, bo potrzeba mi Nieumarłych :V
Nie no, żart. Ale w ogóle to my możemy wiedzieć o sobie, czy nie za bardzo? A jeśli już to znać jak tacy zwykli sąsiedzi, nie? Bo raczej nie jako dobrzy przyjaciele.

Oczywiście że się znamy. Bardzo możliwie że znałeś moją postać zanim została przeklęta. I tak, nasze relacje są typowo sąsiedzkie.

Twoja postać ma kilkaset lat, więc kto wie jak z tym będzie. No, ale możecie żyć tak niby po sąsiedzku.

Dużo jest w planach ras do odkrycia?

Szczerze to jeszcze nie przysiadłem do tego jakoś szczególnie, ale nie wiadomo co jeszcze może skrywać ta planeta.

A o co chodzi z jaszczurami chodzacymi na dwóch łapach w histori świata?

Sługusy smoków czyli Draconisy zwane też Jaszczuroludźmi czy czasem Smokoludźmi.

Grupa żyje? Opłaca mi się robić postać?

Ja żyję i mogę zawsze komuś bawić się w GMa.

Wciąż czekam na odpis w sprawie zabicia wodza.

A ja na wyjaśnienia takiego postępowania i krótkiego opisu.

1. Wchodzę do bazy wodza.
2. Rozwalam go najsilniejszymi czarami.
3. Przejmuje władzę
4. Rżnę wszystkich orków na grube hajsy.

Skoro taka twoja wola.

Wszystko sobie przemyślałem.

Voilà.

Dzięki za grę.

Wystawie ocenę gry 2/10. Pokładałem wielkie nadzieje w twoim tworze ale zawiodłem się.

Pokładałem nadzieję w twoim racjonalnym zachowaniu, ale tak jak ty, zawiodłem się.

Pokładałem wielkie nadzieję w oblężeniu mojej fortecy i rozwinięciu wątku. Tylko ktoś musiał dowalić ze snem.

Jakbyś wolał umrzeć szybciej to proszę bardzo.

Chciałbym podziękować Akademii oraz Kubie za to, że pomógł mi w ogóle postawić ten PBF służąc mi dobrą radą oraz zachęcając do tego, bym w ogóle go stworzył, tak więc w ramach podziękowania daję tu reklamę jego dwóch PBF'ów, w których samemu się świetnie bawię, a oto i one:
www.grupy.jeja.pl/5782,decyzja-pbf.html

www.grupy.jeja.pl/4301,elarid-pbf.html

(Na pewno nie mamy tych samych graczy)

Elfy są tutaj długowieczne, czy żyją tyle co ludzie?

Witam na pokładzie. A co do pytanie, to wnioskując z rozmowy na PW z FD obstawiam, że żyją przynjamniej kilkaset lat, a te Elfy Wysokiego Rodu są chyba w ogóle nieśmiertelne (czytaj: Nie umrą ze starości, tak jak Wampiry), ale nie mam pewności, więc czekaj na profesjonalną radę Właściciela.

Tylko Wysoko Urodzeni cieszą się długowiecznością. Elfy zwykłe to po prostu tacy zapychacze jak ludzie, ale nie dało się tu takich normalnych wstawić.

Pytanie jak bardzo zaawansowana wszelako jest ludzkość? I czy magia ma jakieś podłoże naukowe, czy też jest poza fizyką?

Ciężko opisać jak zaawansowani są skoro nie wiem o jakie podłoże ci tutaj chodzi, a ogólników jest za wiele do dopowiedzenia. No i magia jest tutaj poza sferami naukowymi, co nie znaczy, że nie próbują jej zgłębiać.

Głównie myślałem o pierwiastkach z wysp stabilności (pierwiaski superciężkie, które mają dosyć długie okresy półrozpadu), powszechność antymaterii, fizyka kwantowa (kwantowe perpettum mobile/tzn. kryształy czasu), materia egzotyczna (o ujemnej energii, cokolwiek by to nie znaczyło), elektrownie fuzyjne, postępy w dziedzinie AI.

Nie myśl, że ja aż tak daleko wnikam w naukę. Możesz o jakieś prostsze rzeczy spytać, a nie zaraz wyskakiwać z czymś takim :v

Hej FD, w jakim programie zrobiłeś tę mapę?

Obstawiam, że Inkarnate.

Witam, potrzebuje ktoś może towarzyszki elfa? Pytam, ponieważ, umieszczenie postaci w jakimkolwiek miejscu stanowi dla mnie lekki problem, a nie mam zbytnio punktu zaczepnego, więc gdyby ktoś potrzebował przyjaciela w podróży, to serdecznie zapraszam.

Oć do Wulfgara.

Okej, no to priv bo trzeba ustalić kwestie spotkania, czy coś.

Wulfgar jest w mieście i po robotę idzie, więc mogę wam połączyć zadanie.

Właśnie próbujemy to jakoś wszystko sensownie połączyć, ale nawet jeśli to chwilę to potrwa, bo kp jest w toku tworzenia, także.

Nie rozumiem po co robić biznes z Wulfgarem, skoro możesz być zaginionym podróżnym który trafił na dwór Insgarlatha?

Popatrz na mojego super Norda-Wilkołaka.
Popatrz na swojego cherlawego kościeja.
Wybierz jedno.
:V

Chyba się lekko spóźniłeś, przykro mi. Może następnym razem ;vv

A niech to dunder świśnie! No nic, jeszcze zdąrzymy popisać.
A właśnie, w piątek jest start mojego PBFa i chciałbym z góry poprosić o możliwość zareklamowania go tutaj. To jak FD?

Proszę bardzo :v

Jak chcesz, to dej też w Elarid.

Serdecznie dziękuje, wam obydwu :3

Prosz, niech tylko pożyje dłużej, niż tamten ostatni.