Lol zakładam temat czuję się mądry ogólnie mitologia słowiańska to mój konik i serduszko <3
Chińska jest fajna. W niektórych regionach o ile dobrze pamiętam mieli boga którego imię oznaczało tykwa-talerz (czy jakoś tak). I mieli smoki, powódź i inne fajne rzeczy.
Właśnie ja najbardziej lubię mitologię słowiańską bo się głównie opiera na demonach a nie na jakiś bóstwach.
Egipska. Kręcą mnie ludzie z głowami ptaków.
Moderator
Ja tak generalnie średnio zgłębiałem mitologię, ale jak byłem gówniakiem to czytałem Percy'ego Jacksona i podjarałem się grecką
No i jak miałem jakieś 10 lat przeczytałem mitologię Parandowskiego i tę drugą znaną taką w niebieskiej okładce
Parandowskiego 2 razy
Pamiętam jak po klasówce z historii kłóciłem się z panią że mi nie zaliczyła czegoś co miałem poprawnie apropo bogów greckich
I tak ogólnie to potem jej pokazałem w mitologii taki moment i się okazało że ja dobrze miałem rację miałem nie ona
no to taka historia
Ja zawsze lubiłam egipską. Taka tajemnicza i pełna kosmitów.
Konto usunięte
Dalekowschodnia, tj. mongolska, chińska, japońska. Ciekawe mają opowieści.
Fascynuje mnie mitologia Celtów i nordycka...