Temat Vlodka zainspirował mnie do zadania pytania:
Co Waszym zdaniem jest ważne w życiu i dlaczego?
ew - jakie wartości ogólnie uznajecie za najważniejsze? (I dlaczego)

Raczej system wartości nie jest taki błachy aby powiedzieć że to i to jest dla mnie najważniejsze.

Możliwe
Można to określić w innym stylu, w zależności jak to kto rozumie

osobiście myślę, że powinno się wiedzieć co jest ważne i powinno się umieć to wyrazić. Niekoniecznie wypisując po przecinku
Czy dobrze zrozumiałem to, co napisałeś?

Predestynacja jest tak głupią teorią że aż musi być prawdziwa

Predystencja raczej nie jest wartością, takie trochę zboczenie z tematu.

Dla mnie ważne są pozytywne kontakty z ludźmi, nie ze wszystkimi, tylko z określoną grupą (na resztę wyje**ne). Nie potrafię powiedzieć, dlaczego tak uważam :v

Wolność, jedność, sprawiedliwość, mądrość, zamiłowanie do wiedzy, pokój... Długo by wymieniać. Jednakże najważniejsza dla mnie wartość, której będę bronił do ostatniej kropli krwi, to dążenie do zrozumienia.

darcus pisze:
Jednakże najważniejsza dla mnie wartość, której będę bronił do ostatniej kropli krwi, to dążenie do zrozumienia.

To brzmi bardzo dobrze, też się podpisuję

W "jedności" chodzi o dążenie do braku podziałów, czy do braku różnorodności? (bo różnorodność jest poniekąd przyczyną podziałów)

Różnorodność jest podziałem.

Ok
A czy różnorodność jest w Twoim systemie wartości czymś sprzecznym z "jednością"?

Czy sprzecznym, nie wiem - na pewno kolidującym.

Wolność, pod każdym względem.

ZawiszaMikolow pisze:
Wolność, pod każdym względem.

Czyli zezwalasz ludziom na wszystko?

"Wolność mojej pięści ogranicza długość twojego nosa"
Jak mawiali najsłynniejsi libertanianie
lub też
"Człowiek jest prawdziwie wolny jeśli może bez konsekwencji zabić drugiego człowieka (i bez konsekwencji zostać zabitym przez drugiego człowieka)"
To był chyba... e... jakiś filozof na B. jeśli komuś zależy to poszukam. Z grubsza chodzi o to że prawdziwa wolność to brak zobowiązań wobec każdego i równocześnie brak zobowiązań innych wobec ciebie
wolność=/=wolność

"Moja wolność zaczyna się tam, gdzie zaczyna się twoja" - chyba Monteskiusz, ale mogę się mylić.

*kończy
Ja kojarzę to z Tocqueville'a i Voltera, ale to dość popularny cytat

Wolność to nie jest możliwość zrobienia wszystkiego.
Tylko możliwość zrobienia wszystkiego, co nie szkodzi innym istotom i ich wolności.

Darkus, raczej na odwrót. Wolność jest nieograniczona i nie da się jej zamknąć w ramach. Nienaruszanie cudzej wolności to zwyczajna normalność społeczna / socjalna.

Nie powiedziałbym. Wolność jednych nigdy nie jest kosztem drugich, inaczej przestaje być wolnością.

Wolność jest wtedy, gdy możesz usuwać i tworzyć konta kiedy tylko chcesz.