Właściciel
Poledleciała na sieci do ciebie.
-Kim jesteś?
Powiedziała lekko ostrawym głosem.
Moderator
-Rick Ci powie.
Spojrzał na jej strój.
-Sama uszyłaś czy symbiont?
Właściciel
-Sama uszyłam. I jak to Rick powie? Nie wyglądasz na tutejszego, podobny strój wisi w domu po dziadku.
Moderator
-Rick zna prawdę. Ale skoro chcesz usłyszeć prawdę teraz... To dobrze.
Ściągnął maskę.
-To ja. Twój dziadek. Ja i Alva dostaliśmy się tutaj za pomocą portalu.
Właściciel
Zemdlała. Alva podeszła do niej i sprawdziła czy żyje.
-Żyje. Chyba duży szok.
Moderator
-Może lepiej zostańmy przy niej.
Właściciel
-Tak będzie lepiej.
Po chwili wnuczka się obudziła.
-Dz...dz...dziadek? Ty żyjesz? Przecież... Nie, to nie możliwe....
Właściciel
-Czyli podróże w czasie i alternatywne uniwersa istnieją?
Moderator
-Tak. Jest wiele wymiarów.
Właściciel
-Ciebie też skądś kojarze, Byłaś na jakimś zdjęciu...
Moderator
-Z jakiego zdjęcia? Rodzinnego?
Spytał się z ciekawością w głosie.
Właściciel
-Nie pamiętam, chyba..... Chyba tak.... Ale nie jestem pewna.
Moderator
-Uspokój się. Głęboki wdech i wydech.
Właściciel
-Nic mi nie jest, tylko, jestem bardzo zaskoczona.
Moderator
-Rick też był zaskoczony. Rick także mówił, że dużo czasu spędzasz z ojcem. Co z nim nie tak?
Właściciel
-Z Rickiem? Od twojej śmierci jest strasznie zamknięty, tylko od jakiegoś czasu jakoś poweselał. Teraz już wiem czemu.
Moderator
-Czyli chyba byłem dobry dziadkiem i ojcem...
Właściciel
-Raczej? Po prostu nim byłeś.
Moderator
-Na-naprawdę?
Spytał z niedowierzaniem w głosie.
Właściciel
-Byłeś, jesteś bardzo dobry.
Moderator
-Wiem że to przesada,ale podaj jakiś przykład. Niewierze,że taka osoba jak ja może być dobra.
Właściciel
-W czasie gdy nie walczyłeś, po prostu z nami przebywałeś, rozmawiałeś... W odróżnieniu od taty potrafiłeś czasem z nami zagrać na konsoli.
Moderator
-Ojciec jest dla was dobry?
Moderator
-Dobrze. My już będziemy lecieć. Do zobaczenia.
Poleciał z Alvą na tam ten wieżowiec.
Właściciel
-Bardzo są mili.
Alva przeszła przez portal.
Właściciel
Widać stąd Akademię Tarczy.... Atakowaną. Kilka łodzi podwodnych Hydry ostrzeliwuje Akademię.
Moderator
-Wezwijmy resztę Defendersów.
Właściciel
-Ty masz komunikator.
Widzicie jak w stronę Akademi leci Avenjet.
Moderator
Powiadamia resztę Defendersów o ataku na Akademię.
-Ruszajmy.
Poleciał z Alvą do Akademii.
Właściciel
//Przenoszę do Akademii.//