[Przedmieścia Berlina] Centrum Handlowe

Avatar SHADERR
Właściciel
Centrum Handlowe na przedmieściach. Jednostki Dywersantów z MZP przebudowały ten budynek w dobrze broniony posterunek, aby chronić się przed zmechanizowanymi jednostkami ZM. Niby wszystko było w porządku. Niby każy potwór obrywał w głowę, a ciała były wywalane daleko od miejsca posterunku, to poszło w końcu coś nie tak - kopacze znalazły w końcu przejście do budynku. Pod osłoną nocy przebiły się przed podłogę i dokonały rzezi na dywersantach. Wśród ocalałych i żołnierzy krąży legenda, że była to kara specjalnie zesłana za to, że postanowili bawić się w katów i w brutalny sposób mordowali pojmanych oficerów. Podczas przechodzenia koło centrum handlowego, da się usłyszeć wrzaski. Niby ciche, a jednak dają popalić bębenkom. Miejsce to zostało skreślone z listy posterunków, ale samotni ocalali i samotni żołnierze niekiedy robią wypady do tego budynku. Większość nawet nie sforsowała zabezpieczeń. Kilku się tam dostało, ale już nie wrócili. Jest to przestroga dla "spacerujących". Lepiej będzie ominąć to miejsce szerokim łukiem i poszukać bezpiecznego punktu, niż się tutaj zapuszczać. Jednak chęć znalezienia artefaktów i lepszej broni zachęca odważnych, zdesperowanych i po prostu głupich.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku