[Mały Quadral] Wyspa Devoir

Avatar gulasz88
Właściciel
Będąca domem wielu pokoleń rybaków Devior i jej „młodsza siostra” Nevoir jest miejscem najzwyczajniej pięknym na swój sposób. Skały porośnięte mchem i od czasu do czasu przechodząca mgła nadają temu miejscu tajemniczy klimat doceniany przez turystów jak i przestępców.

Avatar gulasz88
Właściciel
Vanashaa właśnie skończyła rutynowy lot wzdłóż wybreża i razem z załogą schodziła na ląd. Baza sterowców powstała przy małej wiosce rybackiej o nazwie Oligar, skąd za godzine wypływała barka do miasta.

Avatar
Konto usunięte
-Mamy dzisiaj coś ważnego w planach? - zapytała z uśmiechem odwracając się do reszty załogi.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Napruć się w burdelu, za świeżo otrzymany żołd! - Zakrzyknął ze śmiechem drugi inżynier Matt Gromling, co wywołało rozbawienie u paru innych załogantów.

Avatar
Konto usunięte
Uśmiechnęła się nieco szerzej. Teraz miała tylko nadzieję, że nic nie przerwie jej spokojnej podróży do domu. Wolnym krokiem szła dalej z załogą.

Avatar gulasz88
Właściciel
Po paru chwilach dotarliście do portu gdzie czekała na was barka na której mostku czekał gruby kapitan w niechlujnych ubraniach. - Za kwadrans odpływamy! - Krzyknął swoim potężnym głosem.

Avatar
Konto usunięte
Na szczęście dotarli na czas. Ruszyła nieco szybszym krokiem w stronę barki rozglądając się.

Avatar gulasz88
Właściciel
Po upływie czasu barka odpłynęła z rozradowaną załogą na pokładzie. Morze Xertlna było o tej porze roku bardzo spokojne w letnia bryza rozwiewała włosy dziewczyny. Vanashae szybko ogarnęło poczucie błogiego relaksu...

Avatar
Konto usunięte
Spoglądała na ocean oczekując, aż dopłyną do lądu. Pod nosem nuciła jakąś melodię, by umilić sobie nieco czekanie.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Morze jest piękne, nie sądzisz. - Powiedział mężczyzna który stanął obok ciebie.

Avatar
Konto usunięte
-Tak, jest bardzo piękne. Zwłaszcza o tej porze roku - powiedziała z uśmiechem zerkając na mężczyznę. Przyjrzała mu się dokładnie.

Avatar gulasz88
Właściciel
To był pierwszy oficer Howard Joneis, niewiele starszy od ciebie syn jednego z pomniejszych arystokratów. Wysoki z dokładnie przystrzyżoną brodą i powiewającą fryzurą spoglądał na ciebie z ciepłym uśmiechem. - Trzeba się nim cieszyć, lato nie długo się skończy nastaną sztormy...

Avatar
Konto usunięte
-Zła pogoda zaszkodziłaby wszystkim, więc miejmy nadzieję, że jesień, jak i następująca po niej zima nie będą zbyt srogie - powiedziała uśmiechając się nieco szerzej i znów patrząc w stronę morza

Avatar gulasz88
Właściciel
- Emmm, tak zgadzam się. - Odpowiedział nieco zmieszany.

Avatar
Konto usunięte
Nie kontynuując na razie dalej rozmowy, oglądała w ciszy morze. Wróciła do nucenia melodii

Avatar gulasz88
Właściciel
Po chwili barka przybiła do portu, a marynarze ochoczo wyszli z łajby na suchy ląd.

Witam i zapraszam na Zmianę Lokacji!

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku