Pamiętnik

Avatar Key_Amet
''Śmierć.''

To było ostatnie słowo znalezione przez policję w pamiętniku Sary. A właściwie na jednej z kartek.
-Jej mieszkanie zawsze było schludne i czyste, a ona sama miła i spokojna. Nie wiem kto to był. -mówili świadkowie. Ale od początku:

Sara miała 24 lata. Sąsiedzi ją lubili, nikt nie powiedział by o niej złego słowa. Pewnego dnia jej sąsiadka, Pani Marta Owoc zadzwoniła po policję po tym jak zauważyła, że koło jej domu Sary kręcił się dziwny facet. Nie widziała jego twarzy, nosił kaptur. Był wysoki. Widziała też, że Sara długo nie wychodziła domu. Od tygodnia.
Policja zawiadomiona przez Martę wyważyła drzwi po tym jak Sara nie wyszła z domu. Mieszkanie było w normalnym porządku. Ale jeden fakt zaniepokoił funkcjonariuszy. Meble były zakurzone, jakby od dawno nikt nie sprzątał mieszkania. Weszli do salonu i zauważyli, że okna były pozasłaniane. W kuchni-tak samo. W sumie nie. W kuchni w szafkach znaleziono stary, przeterminowany chleb i bułki, a w lodówce, niektóre rzeczy straciły już swoją datę przydatności. Policjanci weszli na piętro. Była tam łazienka i sypialnia Sary. Najpierw weszli do łazienki. To samo co na dole. Wtedy policjanci wyczuli wcześniej nie wykryty odór. Dochodził on z sypialni. Starszy aspirant powoli otworzył drzwi. Przywitał ich straszny odór. Weszli. Ściany zapryskane krwią, podłoga aż raziła czerwienią i... Ciało Sary. Martwej Sary. Leżało bezwładnie na krześle przy biurku usadowionym przy ścianie. Jak potem stwierdzili Patolodzy została zabita poprzez dźgnięcie nożem 6 razy w brzuch. W prawej ręce trzymała luźno długopis. Biała koszulka z napisem w teksturę galaktyki ''Don't worry'' była teraz całkowicie czerwona od krwi. Na biurku, które też było częściowo zachlapane przez krew leżał pamiętnik. A przynajmniej coś, co miało imitować pamiętnik, gdyż był to zeszyt w grubej zielono-białej okładce, na której czarnym markerem po środku był napis: Pamiętnik. Dopiero teraz policjanci zauważyli, że cały pokój był zasypany lekko pożółkłymi już kartkami, które najprawdopodobniej były wyrwane z tego ,Pamiętnika'. Na oko było ich z 8, albo więcej.
Kiedy już wszystko posprzątano, zwłoki sprawdzono policja postanowiła zajrzeć do pamiętnika i kartek. Ułożono je chronologicznie.

01.08.2016r. godz: 17:45
Jakiś dziwny typ kręci się koło mojej posiadłości. Ubrany w czarny dres i czarną bluzę z kapturem. Nie widziałam twarzy, ale jest strasznie wysoki. Boję się wyjść z domu. Zaraz zadzwonię do sąsiadki żeby się nie martwiła.
01.08.2016r. godz: 17:56
Szlag! Telefon gdzieś zgubiłam. Nigdzie nie mogę go znaleźć, a na dodatek zniknął mi komputer. Ten typ znowu się pojawił pod moim domem. Po prostu wgapia się w moje okno, nawet jeżeli spojrzę z okna łazienki, on i tak gapi się w to od sypialni. To dziwne.
02.08.2016r. godz: 14:02
Znowu tam jest. Ale teraz gapi się w drzwi. Dalej nie zmienił ciuchów. Nie mogę poinformować nikogo o tym. Telefon dalej się nie odnalazł. Wiem, że nie mogę tak żyć, ale może się znudzi i w końcu pójdzie? Liczę na to.
03.08.2016r. godz: 16:51
Boję się. Podszedł teraz o krok bliżej. Dalej gapi się w drzwi. Teraz już nie spędza tam za ledwie paru, parunastu minut. Teraz stoi nieruchomo przez nawet 2 godziny. Boję się.
04.08.2016r. godz: 12:39
Podszedł o 3 kroki bliżej. Od moich drzwi dzieli go za ledwie 5 metrów.
04.08.2016r. godz: 12:47
O Boże! Proszę pomóż mi! On spojrzał się centralnie w moje okno, uśmiechnął się. To nie był zwyczajny uśmiech! To był uśmiech szaleńca! Teraz spędza już po 4 godziny przed moim domem! Boję się!!!
05.08.2016r. godz: 17:12
Zbliżył się o krok. Dzieli go już tylko 4 metry ode mnie. Zaczynam popadać w paranoję. Bezsenność, odizolowanie się od świata. Proszę... Jeżeli czytasz to to proszę, pomóż mi!
06.08.2016r. godz: 13:16
Nie widzę go. Jest już tak blisko, że nie mogę go zobaczyć, ale sugeruję, że jest już jakieś 2, albo 1 metr... Albo już wszedł do mojego domu.
07.08.2016r. godz: 15:26
Ale ja głupia! Zeszłam na dół i zamknęłam drzwi, aż do końca. Zamknęłam okna i zasłoniłam je. Bardzo się boję.
08.08.2016r. godz: ...
Słyszałam tupot. To na pewno ten koleś! Boję się! Teraz słyszę syczenie noża. Żegnam was. Mogę czekać tylko na Śmierć.

Avatar Key_Amet
juiokoli pisze:
no wow

Dzięki. :)

Avatar
Konto usunięte
Key_Amet pisze:
No wiesz, co? :(

Źle, postawiony przecinek.

Avatar Key_Amet
KILLERR pisze:
Źle, postawiony przecinek.

W sumie racja, dzięki.

Avatar Sauron
Moderator
Bingo?

Avatar
Konto usunięte
TheBDQJP pisze:
Bingo

Przez to Bingo, nabrałem ochoty na zrobienie pasty, która odpowiadała by tym kryteriom.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku