Offtop.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
bulorwas pisze:
Aleksander spenetrował (...) mężczyznę.


Hyhyhy

Avatar bulorwas
Spenetrować znaczy przebić! Nie rozumiem waszych skojarzeń z seksem analnym! To zwykły synonim!

Avatar Creepy_Family
Abbei_The_Toy_Maker pisze:
Hyhyhy


Jej. Czyli nie byłam jedyną osobą, która się z tego dziwnie śmiała. :x

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Może nie z analnym, ale... ilekroć ktoś używa słowa penetracja... to cóż, 99% chodzi o seks :#

Avatar bulorwas
Jest to wyraz zapożyczony z języka angielskiego. Oznacza przebicie osłony, opancerzenia. Rozumiem też że w potocznym slangu oznacza to włożenie "ptaszka" do "gniazdka", ale nie jestem osobą która użyła by tego słowa w tym sensie.

Avatar Erotta
Razem ze mną kundel bury spenetruje wszystkie dziury.
Piosenka, której uczy się dzieci w przedszkolach. Skojarzenia?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
bulorwas pisze:
Nie jestem osobą która użyła by tego słowa w tym sensie.

Wychodzi na to, że jesteś jak nieobsrana łąka :D

Avatar bulorwas
Kundel w średniowieczu oznaczał miecz wykonany z mieszanki słabej jakości metali. Dziury mogą oznaczać pustkę, a Abaddon anioł przepaści wyłonił się z pustki. Może być to Historia o chłopcu próbującym powstrzymać koniec świata.

Avatar Undertakerka
Erotta pisze:
Razem ze mną kundel bury spenetruje wszystkie dziury.
Piosenka, której uczy się dzieci w przedszkolach. Skojarzenia?

Oni ostrzegają te dzieci przed gwałtem, a ten kundel bury to menel spod Biedronki... O_O
No wiecie, przyjacielski pan Gienio pedofil z sąsiedztwa. Mihihihihihihi~!

Avatar Undertakerka
bulorwas pisze:
Kundel w średniowieczu oznaczał miecz wykonany z mieszanki słabej jakości metali. Dziury mogą oznaczać pustkę, a Abaddon anioł przepaści wyłonił się z pustki. Może być to Historia o chłopcu próbującym powstrzymać koniec świata.

A moim zdaniem to bajka o panu Gieniu, pedofilu spod Biedronki... :3

Avatar bulorwas
Jeśli chodzi o porównanie z naturą to jestem raczej splugawionym drzewem. To że nie używam takich słów nie znaczy że nie jestem wstanie tego opisać w inny sposób. Przykład: I wtedy przestał mówić. Był już w niej... Czuł się spełniony, a ona szczytowała. Ich radości nie było końca... Jestem osobą która podchodzi do takich rzeczy raczej romantycznie i melancholijnie. Taki styl też preferuję przy okazywaniu uczuć.
Pisanie wierszy, kupowanie kwiatów, pisanie listów...

Avatar Creepy_Family
bulorwas pisze:
Pisanie wierszy, kupowanie kwiatów, pisanie listów...



Wymierający gatunek [*]

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
bulorwas pisze:
Jeśli chodzi o porównanie z naturą to jestem raczej splugawionym drzewem. To że nie używam takich słów nie znaczy że nie jestem wstanie tego opisać w inny sposób. Przykład: I wtedy przestał mówić. Był już w niej... Czuł się spełniony, a ona szczytowała. Ich radości nie było końca... Jestem osobą która podchodzi do takich rzeczy raczej romantycznie i melancholijnie. Taki styl też preferuję przy okazywaniu uczuć.
Pisanie wierszy, kupowanie kwiatów, pisanie listów...

Choinka, gdyby nie to, że Vapen i gulasz mi się oświadczali, to bym cie sobie wzięła... ja nigdy w życiu listu nie dostałam :(

Avatar bulorwas
Oświadczyny musiały by być w odpowiednim momencie. Przy kolacji w restauracji, czy po ukończeniu namiętnego pocałunku gdzieś w górach. Od tak bym tego nie zrobił. To było by zbyt nieciekawe. Poza tym nie sądzę żeby ci się oświadczył. Mi potrzebne jest uczucie. Prawdziwe uczucie.

Avatar Undertakerka
bulorwas pisze:
Jeśli chodzi o porównanie z naturą to jestem raczej splugawionym drzewem. To że nie używam takich słów nie znaczy że nie jestem wstanie tego opisać w inny sposób. Przykład: I wtedy przestał mówić. Był już w niej... Czuł się spełniony, a ona szczytowała. Ich radości nie było końca... Jestem osobą która podchodzi do takich rzeczy raczej romantycznie i melancholijnie. Taki styl też preferuję przy okazywaniu uczuć.
Pisanie wierszy, kupowanie kwiatów, pisanie listów...

A nie łatwiej napisać [Uwaga! Scenka +16, mocno bulwersująca jednostki nie-zboczone!] "Jego gorący oddech połaskotał ją lekko po szyji, kiedy jedną ręką bawił się jedwabistym kosmykiem jej długich, kruczoczarnych włosów, a drugą powoli zjeżdżał po jej brzuchu w kierunku miejsca, które już robiło się wilgotne na samą myśl o bliskości tego chłopaka. Tego jedynego. -Może zaboleć...- ostrzegł dziewczynę, przyrodzeniem już lekko ocierając się o jej wrażliwe miejsce. -Nie obchodzi mnie to...- odpowiedziała melodyjnym, acz lekko drżącym głosikiem -Chcę cię poczuć. Teraz. Zaraz. Od razu. Ja... Zbyt długo na to czekałam, aby teraz się wycofać. Nie odchodzi mnie co pomyślą ludzie, moi rodzice, czy nawet mój narzeczony. Ja... Kocham cię, Karolu!- dodała, a w jej tonie zabrzmiała niespotykaną dotąd pewność. Chciała tego. I to bardzo. Jej kochanek zachichotał, unosząc lekko jej biodra. -Skoro tak, moja śliczna...- mruknął głębokim, uwodzicielskim tonem, po czym w nią wszedł. Nagle. Gwałtownie. Z jej rozchylonych ust dobył się przeciągły jęk, szybko jednak uciszony przez mężczyznę jego własnymi wargami i językiem. Zaczął się w niej poruszać, a ona pomrukiwała od czasu do czasu z zadowoleniem. Byli tak blisko. Bliżej niż kiedykolwiek wcześniej... (...) -No, moja piękna!- po skończonym akcie mężczyzna ubrał się i posłał jej powłóczyste spojrzenie. -Do następnego razu. Muszę teraz jeszcze odprawić mszę i udzielić sakramentu spowiedzi. Do zobaczenia wieczorem...- rzekł, po czym poprawiając sułtannę opuścił zakrystię. Dziewczyna westchnęła. -Nie mogę się doczekać. A tymczasem mi czas się zbierać do gimnazjum...- powiedziała, po czym zaczęła również się ubierać. Oby tylko mamusia nie zobaczyła tych malinek..."? Bo jak dla mnie to dużo bardziej romantyczne...

Avatar Undertakerka
Abbei_The_Toy_Maker pisze:
Choinka, gdyby nie to, że Vapen i gulasz mi się oświadczali, to bym cie sobie wzięła... ja nigdy w życiu listu nie dostałam :(

A o mnie zapomniałaś? Jesteśmy przecież umówione na trójkącik w noc poślubną...

Avatar Undertakerka
bulorwas pisze:
Oświadczyny musiały by być w odpowiednim momencie. Przy kolacji w restauracji, czy po ukończeniu namiętnego pocałunku gdzieś w górach. Od tak bym tego nie zrobił. To było by zbyt nieciekawe. Poza tym nie sądzę żeby ci się oświadczył. Mi potrzebne jest uczucie. Prawdziwe uczucie.

A ja szukam kogoś, kto żywił by do mnie gorące uczucie, akceptował mnie taką, jaką jestem i podzielał moje chore zboczenia i fantazje. Pierwsza randka koniecznie w klubie ze striptizem!

Avatar bulorwas
Ja bym wolał park o zachodzie słońca...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Undertakerka pisze:
A o mnie zapomniałaś? Jesteśmy przecież umówione na trójkącik w noc poślubną...

Pierwsze słyszę, przecież to gulasz cię podrywał, nie ja o_O

bulorwas pisze:
Oświadczyny musiały by być w odpowiednim momencie. Przy kolacji w restauracji, czy po ukończeniu namiętnego pocałunku gdzieś w górach. Od tak bym tego nie zrobił. To było by zbyt nieciekawe. Poza tym nie sądzę żeby ci się oświadczył. Mi potrzebne jest uczucie. Prawdziwe uczucie.


Tylko teoretyzuję. Tak naprawdę to nikt by mnie w realu nie chciał Alucardusiu~

Avatar Undertakerka
bulorwas pisze:
Ja bym wolał park o zachodzie słońca...

Mhm. Koniecznie z trzymaniem się za ręce i pocałunkiem na ławce Parkowej. Podczas pocałunku zrywa się deszcz, on daje jej swoją kurtkę, bierze ją na ręce i tak wracają razem, wtuleni w siebie.

Avatar bulorwas
"Każda potwora znajdzie swojego adoratora." Tak przynajmniej mówi mój ojciec. Nie powiem ci pocieszającego gówna typu: "Nie martw się! Kogoś sobie znajdziesz." O miłość trzeba walczyć, ale nawet osoba przegrana może coś wygrać. To jest jak Hazard. Wybierasz ulubiony automat i próbujesz do skutku. Poddasz się przejdziesz na sąsiedni i może coś wygrasz. Sam nigdy nie miałem dziewczyny... Raz się zakochałem i zostałem odrzucony... Czułem ból... Pustkę i gorycz do samego siebie... To nie tym uczuciem jest miłość której pragnę... Szukam dalej...

Avatar Undertakerka
bulorwas pisze:
"Każda potwora znajdzie swojego adoratora." Tak przynajmniej mówi mój ojciec. Nie powiem ci pocieszającego gówna typu: "Nie martw się! Kogoś sobie znajdziesz." O miłość trzeba walczyć, ale nawet osoba przegrana może coś wygrać. To jest jak Hazard. Wybierasz ulubiony automat i próbujesz do skutku. Poddasz się przejdziesz na sąsiedni i może coś wygrasz. Sam nigdy nie miałem dziewczyny... Raz się zakochałem i zostałem odrzucony... Czułem ból... Pustkę i gorycz do samego siebie... To nie tym uczuciem jest miłość której pragnę... Szukam dalej...

A ja mam paskudnego chłopaka, który wolał iść na siłownię niż jechać ze mną w góry. Wkrótce z nim zerwę, ale jeszcze nie wiem jak mu to przekazać. Przez telefon za mało zaboli.

Avatar Undertakerka
Abbei_The_Toy_Maker pisze:
Pierwsze słyszę, przecież to gulasz cię podrywał, nie ja...

Sklerotyczko jedna, umawiałyśmy się przy odbiorze trumny...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Undertakerka pisze:
A ja mam paskudnego chłopaka, który wolał iść na siłownię niż jechać ze mną w góry. Wkrótce z nim zerwę, ale jeszcze nie wiem jak mu to przekazać. Przez telefon za mało zaboli.

Może cię przytulić?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Undertakerka pisze:
Sklerotyczko jedna, umawiałyśmy się przy odbiorze trumny...

Nie jestem sklerotyczką, przynajmniej nie w tej chwili, po prostu nie doczytałam

Avatar bulorwas
Upiecz ciasto w kształcie serca i rozerwij je na pół. Napisz na nim lukrem: "To właśnie mi zrobiłeś!". Kiedy się spotkacie daj mu chwilkę na przeczytanie po czym wetrzyj mu je w twarz i ucieknij z płaczem. Jego powinny złapać wyrzuty sumienia i pobiegnie za tobą. Krzyknij że go nienawidzisz i daj mu z liścia w twarz. I odejdź z podniesioną głową.

Avatar Undertakerka
Abbei_The_Toy_Maker pisze:
Może cię przytulić?

Tak.

Avatar Undertakerka
Abbei_The_Toy_Maker pisze:
Nie jestem sklerotyczką, przynajmniej nie w tej chwili, po prostu nie doczytałam

Wybaczę to przeoczenie jak się zgodzisz na ten trójkącik~

Avatar Undertakerka
bulorwas pisze:
Upiecz ciasto w kształcie serca i rozerwij je na pół. Napisz na nim lukrem: "To właśnie mi zrobiłeś!". Kiedy się spotkacie daj mu chwilkę na przeczytanie po czym wetrzyj mu je w twarz i ucieknij z płaczem. Jego powinny złapać wyrzuty sumienia i pobiegnie za tobą. Krzyknij że go nienawidzisz i daj mu z liścia w twarz. I odejdź z podniesioną głową.

Podoba mi się ten pomysł. Chyba tak zrobię~! ^^

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
<Przytula Jenny> co ty masz z tym trójkątem? I z kim ty go chcesz?

Avatar Undertakerka
Abbei_The_Toy_Maker pisze:
<Przytula Jenny> co ty masz z tym trójkątem? I z kim ty go chcesz?

*Odwzajemnia przytulasa* Lubię trójkąty. A z kim to mam dylemat, bo dwie osoby ci się oświadczyły. Ale chyba bardziej jestem za Vapen. Wbijam na noc poślubną!

Avatar bulorwas
Takie zabawy są złe i niemoralne! A z resztą... Teraz z wyznawania uczuć przechodzimy z powrotem na instynktowne rozmnażanie.... Róbta co chceta.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Mnie nikt nie kocha ze mną chcą tylko seks bez zobowiązań! (╥_╥)(╥_╥) (╥_╥)

Avatar Creepy_Family
Abbei_The_Toy_Maker pisze:
Mnie nikt nie kocha ze mną chcą tylko seks bez zobowiązań! (╥_╥)(╥_╥) (╥_╥)


Nie móww takk~~

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Creepy_Family pisze:
Nie móww takk~~

Ale to prawda! (╥_╥)

Chyba pójdę do mojego Avilia...

Avatar Creepy_Family
No cóż.... Ja chcesz~ ^^

Avatar bulorwas
Mam takie małe pytanka. 1. Czy jest gdzieś wpis o postaci którą spotkałem? 2. Jak zbiera się karty?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Cóż, wpisu jeszcze o "niej" nie ma. Weź bądź człowiekiem chociaż i spytaj go o imię.

Karty zdobywa się najczęściej przez rozmowę z daną osobą, choć wątpię, by celem twojej postaci było zbieranie kart.

Avatar bulorwas
Właśnie spytałem się go kim jest. Myślałem że karty dają jakieś boosty, ale skoro nie to nawet nie będę się fatygował. Chciałem z mojej postaci zrobić kogoś na wzór Zero z Code Geass, ale z zupełnie innych powodów. Mówiłaś że te specjalne umiejętności są przyznawane przez moderatora, ale nie powiedziałaś w jakich okolicznościach. Mógł bym się tego dowiedzieć?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Okoliczności brak, Vapenuś je po prostu wymyśla c:

Avatar bulorwas
Czyli o kontroli nad światłem i cieniem mogę pomarzyć...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
I tak byś nie panował, miał byś efektowną śmierć pod koniec gry c:

Avatar
Konto usunięte
Abbei_The_Toy_Maker pisze:
Mnie nikt nie kocha ze mną chcą tylko seks bez zobowiązań! (╥_╥)(╥_╥) (╥_╥)

Ja cieeee koooochaaaammm.
Jak jeszcze założysz kocie uszka i ogonek to affffff.... ~

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Vapen pisze:
Ja cieeee koooochaaaammm.
Jak jeszcze założysz kocie uszka i ogonek to affffff.... ~
Uszy mam naturalnie kocie, paciurygo co mnie chce jesszcze przybierać!

Vapenuś ratuj! (╥_╥)

Avatar
Konto usunięte
chodź, ukryje cię pod kołderką~!

Avatar bulorwas
Vapień! Stara dobra pozytywna Vapień!

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Vapen pisze:
chodź, ukryje cię pod kołderką~!


To brzmi dziwnie ale ok <chowa się>

Avatar
Konto usunięte
Dziwnie? :<
Gdzie taaam. Pod kołderką nikt cię nie będzie szukał!
*Przytula*

Avatar bulorwas
Kiedyś cie znajdę! Uu!

Avatar
Konto usunięte
Kogo? :o

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku