tak naprawdę to konto jejapl jest moje tylko ktoś mi je shakowal

ERTh_ pisze:
tak naprawdę to konto jejapl jest moje tylko ktoś mi je shakowal

aha dziecko nie klam jejapl to admin ia prwno nie twoje konto ;)))

Kubox123456 pisze:
aha dziecko nie klam jejapl to admin ia prwno nie twoje konto ;)))

muwie prawde przysiengam

klamiesz t moje konto

RhobarIII pisze:
klamiesz t moje konto

haha chyba cie cos to moje konto -,-

Ku*wy szmaty

Ravios pisze:
Ku*wy szmaty

Sprawdzasz cenzurę, czy nas obrażasz?

Ravios pokojowy chłopak, nie oskarżaj go hipokryto...

Dlatego wydawało mi się, że sprawdza cenzurę, bo gdzie on mógłby być tak chamski.

Ale dlaczego hipokryto?

missclick przyjacielu, wyrwało mi sie : /

AquoZ32 pisze:
ps.: nie musisz w upomnieniu prosic mnie o nie powtarzanie tego, jezeli bede chcial to jeszcze raz zrobic to prosba od randoma w internecie mnie przed tym nie powstrzyma

Każda prośba może spotkać się z odmową, co nie znaczy że nie wolno nikogo o nic prosić.

to tylko rada na przyszlosc, chociaz po wczesniejszych kontaktach ze mna powinienes byc w stanie sam to wydedukowac

Błagam niech ta strona w końcu zdechnie wraz z Robakiem3(Hubuś) i Smrodziaczkiem.

i aquozem32

Ups nie powinienem pisać by ta strona umarła wraz z dwoma użytkownikami bo jeszcze bana dostanę. :((((((((((((((((

AquoZ32 pisze:
widzicie panstwo, to jest przyklad polskiego narodowca uciekajacego przed konfrontacja poprzez najpierw umniejszanie problemu i unikanie go, a na koniec calkowity backpedal

Ależ ja nie mam zamiaru uciekać od problemu, tyle że nie chcę dopuścić do coraz większych kłótni w temacie do tego nieprzeznaczonym. Mamy specjalny temat na nieprzyjemne rozmowy, można dyskusję kontynuować tutaj, a nie sugerować że ktoś ucieka od problemu, byle zabrzmieć dorośle i zyskać poparcie.

no faktycznie, 5 ostatnich slow mozna by wyrzucic

Najbardziej prawdziwe będzie 7 pierwszych słów tamtej wypowiedzi. Ja się mogę kłócić, byle tutaj.

nie kućcie sie

nadczlowiek pisze:
uciekajacego przed konfrontacja poprzez najpierw umniejszanie problemu i unikanie go

poprosilem cie o wskazanie punktu w regulaminie ktory daje ci prawo do warnowanie/banowanie za ***jankeszenie***, a ty najpierw mi mowisz ze prowokowanie ciebie tez bylo powodem, a potem ze poki wyrok jest sprawiedliwy to nie wazne co toba kierowalo

podawanie jankeszenia w powodach bylo bledem, bo za jankeszenie nie mozna dostac warna/bana

to ze tutaj nie bedzie za niego wiekszych konsekwencji to nie znaczy, ze mozesz go popelniac


edit: fakt ze nie zostawiles mi zadnej furtki do dalszej rozmowy tez nie byl swietnym wyborem xD

Wgl Hubuś dlaczego banujesz za bycie ''Jankesem"?

AquoZ32 pisze:
poprosilem cie o wskazanie punktu w regulaminie ktory daje ci prawo do warnowanie/banowanie za ***jankeszenie***, a ty najpierw mi mowisz ze prowokowanie ciebie tez bylo powodem, a potem ze poki wyrok jest sprawiedliwy to nie wazne co toba kierowalo

Skoro tak sądzę, to czemu miałbym mówić cokolwiek innego? Sam wiesz że punktu o jankeszeniu w regulaminie nie ma, nie byłoby sensu żebym to mówił, dlatego przeszedłem do obrony.

w zadnym momencie nie mowilem ze ban jest niesluszy, chodzilo mi o sam fakt dodania do powodow bana czegos, za co go nie mozna dostac

zamiast probowac sie "bronic" omijaniem tematu mogles po prostu przyznac sie do bledu

Mycha2001 pisze:
Wgl Hubuś dlaczego banujesz za bycie ''Jankesem"?

Gardzę jankesizmem serdecznie, pragnę odpierać owo zagrożenie ojczyzny w miarę swych możliwości.

nie zmienia to faktu ze nie mozesz banowac za wlasne widzimisie

AquoZ32 pisze:
w zadnym momencie nie mowilem ze ban jest niesluszy, chodzilo mi o sam fakt dodania do powodow bana czegos, za co go nie mozna dostac

zamiast probowac sie "bronic" omijaniem tematu mogles po prostu przyznac sie do bledu

Ja uważam że nie ma nic złego w manifestacji swego nastawienia do jankesizmu przy okazji wypełniania swych "obowiązków zawodowych".
A jeśli chodzi o przyznawanie się do błędu, to pewnie mógłbym to zrobić. Jest jednak jeden problem: Ja tego błędu nie widzę!

AquoZ32 pisze:
nie zmienia to faktu ze nie mozesz banowac za wlasne widzimisie

Banuję tak naprawdę za co innego, a przy okazji wykorzystuję okazję do wyrażenia pogardy wobec jankesizmu.

to sie nazywa naduzywanie wladzy w celu przepychania swoich pogladow

Ha! "Władzy" powiadasz?
Ale wiem o co ci chodzi. Ja nazwałbym to sarmackim uporem, ale wychodzi chyba na jedno i to samo.

czym innym to nazwiesz jak nie wladza

Piastowaniem godności moderatorskiej, która władzy nijakiej nie daje.

daje ci mozliwosc banowania i usuwania wiadomosci, ja bym to nazwal przynajmniej czesciowo wladza

Pozostaję pod zwierzchnictwem właściciela grupy, który w każdej chwili może mnie zdegradować lub zbanować. Każde moje działanie może zostać cofnięte. Jestem tylko asystentem właściciela. Od jakiegoś czasu istnieje możliwość ograniczenia możliwości moderatora, którą Kubox zastosował (efekt jest np. taki że moderatorzy nie mogą usuwać wiadomości starszych niż 7 dni). Może jakoś to pod definicję władzy można podpiąć, ale będzie wisiało na wąskim sznureczku, jakby przeznaczonym do tego by go zerwać.

to ze kubox nie zauwaza tego problemu nie znaczy, ze go nie ma

Hurr durr jestem Hubert i kiedyś przeczytałem znaczenie słowa Jankes która tak mi się nie spodobało że nazywam nim wszystkich wokół mnie oraz przedmioty i zwierzęta wokół mnie a oprócz tego kocham kchin Dzong chachachana o chcę by wszyscy się stosowali do jego słów, chociaż sam się do nich nie stosuję.

Skoro odbanował Raviosa, jakiś problem zauważył.
To że teraz nie reaguje, nie znaczy że uważa iż wszystko jest w porządku. Może po prostu nie wie o tym zajściu. Jak go znam, zapewne zabierze głos, stając po waszej stronie. Problem jest, nigdzie nie powiedziałem że go nie ma. Mówię tylko że nie posiadam władzy, a to co robię może zagrozić tylko mi. Posty mogą zostać przywrócone po kontakcie z adminami, ostrzeżenia usunięte, odbanowani przeze mnie mogą być zbanowani na nowo. Problem jest taki, że nie pochwalacie mojego zachowania, a ja nie widzę w nim nic złego.

Władza – możliwość wywierania przez jednostkę bądź grupę rzeczywistego wpływu na istotne okoliczności życia przez ukierunkowywanie własnego postępowania

to ze moze to miec konsekwencje nie znaczy, ze nie masz takiej mozliwosci


a problem z twoim zachowaniem jest taki, ze uzywasz czegos co nie moze byc powodem do bana jako powod do bana, nawet jezeli jest to tylko jeden z kilku

a w tym przypadku podpada to tez pod forsowanie pogladow

Mycha2001 pisze:
Hurr durr jestem Hubert i kiedyś przeczytałem znaczenie słowa Jankes która tak mi się nie spodobało że nazywam nim wszystkich wokół mnie oraz przedmioty i zwierzęta wokół mnie a oprócz tego kocham kchin Dzong chachachana o chcę by wszyscy się stosowali do jego słów, chociaż sam się do nich nie stosuję.

Kiedyś stosowałem mój autorski neologizm "kryptojankes" oznaczający tych, których teraz nazywam "jankesami". Może warto do niego wrócić. Dziękuję za sugestię.
A jeśli chodzi o Czyngis-chana, to nie jest on dla mnie żadnym bogiem. Szanuję go, jasne. Ale nie znaczy to że muszę zgadzać się ze wszystkim co robił, może dlatego że nie jestem średniowiecznym wojowniczym koczownikiem z Wielkiego Stepu, któremu ojca zabili Tatarzy, którego rodzinę co rusz napadają Tajczi'uci, który potrafił jeździć na koniu i strzelać z łuku zapewne już w wieku sześciu lat, który zastanawia się czy dożyje jutra. I inni też nie muszą czcić mongolskiego władcy który żył tak dawno że najstarsi górale nie pamiętają.

Raviosa odbanowałem z rana (początku południa) a przez cały dzień mnie nie było w domu więc dopiero teraz zapoznałem się ze sprawą, więc...
Rhobar nie możesz dawać bezpodstawnie (lub na swoją korzyść) banów lub upomnień oraz nie możesz naciągać punktów regulaminu żeby zgadzały się z tym co ty uważasz. Grupa ma być dla ludzi a ty nią pomagasz zarządzać, jeżeli ktoś nie złamał regulaminu lub nie zrobił niczego złego a ty dajesz upomnienia lub banujesz to będę zmuszony ograniczyć ci uprawnienia lub usunąć funkcje moderatora.

AquoZ32 pisze:
Władza – możliwość wywierania przez jednostkę bądź grupę rzeczywistego wpływu na istotne okoliczności życia przez ukierunkowywanie własnego postępowania

to ze moze to miec konsekwencje nie znaczy, ze nie masz takiej mozliwosci


a problem z twoim zachowaniem jest taki, ze uzywasz czegos co nie moze byc powodem do bana jako powod do bana, nawet jezeli jest to tylko jeden z kilku

a w tym przypadku podpada to tez pod forsowanie pogladow

Jeśli przyjmujesz taką definicję władzy jak podałeś, to zgodzę się że moderator istotnie ma władzę.
To co robię z powodami do bana to istotnie forsowanie poglądów. Nie widzę w tym nic złego, wy widzicie. Nie będziemy zgodni w tej kwestii.

ty naprawde nie rozumiesz czemu mamy niezalezne sady conie

Kubox123456 pisze:
Raviosa odbanowałem z rana (początku południa) a przez cały dzień mnie nie było w domu więc dopiero teraz zapoznałem się ze sprawą, więc...
Rhobar nie możesz dawać bezpodstawnie (lub na swoją korzyść) banów lub upomnień oraz nie możesz naciągać punktów regulaminu żeby zgadzały się z tym co ty uważasz. Grupa ma być dla ludzi a ty nią pomagasz zarządzać, jeżeli ktoś nie złamał regulaminu lub nie zrobił niczego złego a ty dajesz upomnienia lub banujesz to będę zmuszony ograniczyć ci uprawnienia lub usunąć funkcje moderatora.

Myślę że ban dla Raviosa (nie byłby banem gdyby nie wcześniejsze upomnienia) i upomnienie dla tego drugiego nie były bezpodstawne, bo dostrzegłem bezpośrednie złamanie regulaminu grupy, mianowicie punktu drugiego, szóstego i ósmego. Jeśli nie zgodzisz się z tym, oznacza to iż pomyliłem się w swoim osądzie, ale nie miałem na celu dopiec Raviosowi czy Aquozowi (tego drugiego nawet lubię), a ostrzeżenie i ban wystawiłem w poczuciu że postępuję prawidłowo, zgodnie z regulaminem.
Problem jest z owym forsowaniem poglądów. Odnieś się do tego, a przyjmę to, co orzekniesz.

RhobarIII pisze:
tego drugiego nawet lubię

twoj syndrom sztokholmski jest silniejszy niz moj do death grips

hubertowi wladza uderzyła do głowy

a wciskanie wszędzie gdzie tylko sie da swoich poglądów
jest cóż
ch**owa

dalej nie rozumiem czemu hubert mialby powod do lubienia mnie pomocy

cześć

zakochał się chłopak