Wzór Karty Postaci.:

Imię.: (Najlepiej jakieś zagraniczne. Zważ na to, że jesteśmy w Oregonie, nie w Polsce.)
Nazwisko.: (Również najlepiej zagraniczne. Z tych samych przyczyn co powyżej.)
Wiek.: (Pamiętaj, że to Akademia, więc dziecka, ani starca tutaj nie wciśniesz.)
Charakter.: (Jaka postać jest z natury, jakie zachowania są dla niej normalne.)
Zainteresowania.: (Czym lubi się zajmować, co sprawia, że czuje się szczęśliwa.)
Rzeczy, których nienawidzi.: (Przeciwieństwo tego, co powyżej.)
Talent.: (Ten jeden wielki, który sprawia, że jest to osoba wyjątkowa.)
Umiejętności.: (Wszystkie pozostałe, istotne zdolności, jakie posiada ta postać.)
Słabości.: (Z czym sobie kompletnie nie radzi, co jest jej słabą stroną i czego się boi.)
Wygląd.: (Najlepiej ilustracja/zdjęcie. Jeśli opis to dokładny [książkowy].)
Ubiór.: (Również ilustracja/zdjęcie, bądź bardzo dokładny opis.)
Historia.: (Jakie było jej dzieciństwo, jakie sukcesy odnosiła na przestrzeni lat...)
Kilka słów od siebie.: (Wszystko, czego nie da się upchnąć nigdzie indziej.)

Imię.: Björne
Nazwisko.: Elott
Wiek.: 17
Charakter.: Nieobliczalny, raz taki, raz inny. Czasem gadatliwy, czasem lakoniczny do bólu. Właściwie wszystko zależy od jego obecnego nastroju.
Zainteresowania.:
-Biologia, głównie genetyka, medycyna, biotechnologia oraz mikrobiologia.
-Chemia
-Gemmologia
Rzeczy, których nienawidzi.:
-Historia
-Filologia
-Ograniczanie wolności
Talent.: Genialny biotechnolog
Umiejętności.:
-Zna się na chemii i biologii.
-Zna język fiński (jego język ojczysty)
-Zna esperanto na poziomie B1
Słabości.:
-Historia, nie potrafi zapamiętywać dat
-Łączenie jego imienia oraz słowa "dobra kondycja" to błąd rzeczowy.
-Boi się ciemnych pomieszczeń (nie mylić z klaustrofobią)
-Leniwy tak bardzo, że nie chce mu się nawet ułatwiać jakichś czynności.
Wygląd.:
Ubiór.: Czarna, cienka koszula z długim rękawem z nadrukiem przedstawiającym ludzką czaszkę.
Historia.: Urodzony w fińskim mieście Rovaniemi, w średnio bogatej rodzinie. Matka była genetykiem a ojciec chirurgiem. Björna zawsze interesowała biologia oraz chemia. Mając 14 lat posiadał już wiedzę z zakresu biotechnologi na poziomie profesora.
Kilka słów od siebie.: Lubi jeść pizzę, bób oraz pić miętę.

Niech Ci będzie. Postać została zaakceptowana.

Imię.: Kate
Nazwisko.: Greed
Wiek.: 17 lat
Charakter.: Kate jest osobą niezwykle opanowaną i poważną. Niemalże zawsze ma taki sam, obojętny wyraz twarzy. Nie lubi towarzystwa innych ludzi. Nigdy nie miała przez to zbyt wielu przyjaciół i w sumie jej to nie przeszkadzało.
Zainteresowania.: Bardzo interesuje ją historia Japonii, głównie czasy samurajów i ich style walki mieczem.
Rzeczy, których nienawidzi.: Nienawidzi nauk ścisłych i osób poddających się po pierwszej próbie.
Talent.: Mistrzyni walki mieczem stylu Kenjutsu
Umiejętności.:
-Walka stylem Kenjutsu w stopniu niemalże mistrzowskim. Głównie posługuje się stylem jednoręcznym bronią długą.
-Niezwykle szybka i zręczna. Zawdzięcza to wieloletniemu treningowi.
Słabości.:
-Ma klaustrofobię i lekką arachnofobię.
-Ma duże problemy z przedmiotami ścisłymi.
Wygląd.:


Ubiór.: Jak na obrazkach wyżej
Historia.: Dziewczyna była jedynaczką urodzoną w małej rodzinie w Anglii. W szkole zawsze radziła sobie dość przeciętnie. Kate od dziecka interesowała się historią Japonii. Zwłaszcza czasami samurajów. Całymi dniami czytała legendy o wojownikach pokonujących w pojedynkę całe armie. Sama w głębi serca chciała zostać kimś takim. Dlatego też postanowiła zacząć ćwiczyć i nauczyć się walczyć. Jednak samemu raczej za dużo nie osiągnęła. Pewnego dnia jednak znalazła gdzieś w okolicy swego miejsca zamieszkania nauczyciela walki stylem Kenjutsu. Styl ten był już dość zapomniany, ale wciąż czasami odbywały się jego turnieje. Kate oczywiście zaczęła u niego naukę i dawała z siebie wszystko. Ćwiczyła całymi dniami. Na pierwszy turniej poszła w wieku 13 lat. Był to dość mały i raczej nie aż tak ważny turniej regionalny. Oczywiście udało jej się wygrać. Kolejny puchar zdobyła rok później, tym razem na poważniejszym przedsięwzięciu. W wieku 16 lat zajęła drugie miejsce na jednym z największych turniejów dla osób w jej wieku w skali światowej. Od tamtego czasu ćwiczy tylko jeszcze ciężej, by pewnego dnia osiągnąć pierwsze miejsce. Jej rodzice już od jakiegoś czasu starali się dla niej o miejsce w tej akademii, by dalej rozwijała zainteresowania.
Kilka słów od siebie.:
-Do szkoły przyniosła z sobą drewnianą kataną, taką, jakiej używa się na turniejach dla niepełnoletnich oraz specjalną torbę na tę broń.

Jakaś postać z tego całego Danganronpa (czy jak to tam było)?
Zastrzeżeń jednak nie mam, gdyż tutaj możecie umieć się obronić. Postać została zaakceptowana.

Imię.: Artur
Nazwisko.: Škele
Wiek.: 18
Charakter: Typowy żartowniś, który stara się nie brać świata nazbyt poważnie. Lubi rozmawiać co nie zawsze podoba się rozmówcom.
Zainteresowania.: Architektura, historia i sztuka. W tej kolejności.
Rzeczy, których nienawidzi.: Sport i chemia
Talent.: Genialny architekt i rysownik.
Umiejętności.: Zna wiele żartów i anegdot, zna się na historii i to nie tylko sztuki. Z nieznanych nikomu przyczyn zwierzęta go lubią, a on potrafi to wykorzystać.
Słabości.: Wszelkie procesy chemiczne są dla niego czarną magią. Łatwo popada w uzależnienia, nie tylko od używek. Pod wpływem emocji zaczyna nadużywać przekleństw.
Wygląd.:

Ubiór Jak wyżej, tylko mniej wiktoriańsko.
Historia.: Urodził się w małej łotewskiej wsi. Tak małej, że nazwanie jej "zadupiem" byłoby dużym niedopowiedzeniem. Z tego powodu większość czasu spędzał na czytaniu książek i zabawach ze zwierzętami. Miał też dziadka, który swego czasu był jednym z sowieckich architektów. To on właśnie odkrył w nim smykałkę do architektóry oraz zamiłowanie do żartów różnej jakości. To pod jego wpływem rodzice wysłali go do jednej z lepszych szkół w Rydze, gdzie pobierał nauki i występował w różnych konkursach (które oczywiście wygrywał).
Kilka słów od siebie.: Jest już na drugim roku, czyli zna większość nauczycieli i starszych uczniów.

Imię:Ashley
Nazwisko:Lee
Wiek:18
Charakter:Sarkastyczna,opryskliwa i uparta jednak dla przyjaciół jest miła ale na swój sarkastyczny sposób.
Zainteresowania:Sztuka,teatr,muzyka.
Rzeczy, których nienawidzi:zadufanych w sobie ludzi,bezpodstawnej przemocy wobec ludzi
Talent:Mistrzyni aktorstwa.
Umiejętności:Zna się na charakteryzacji,mistrzyni w udawaniu i kłamaniu,dobrze śpiewa
Słabości:Nie potrafi posługiwać się dużymi i średnimi broniami białymi i palnymi,ciekawska,prawie ciągle kłamie.
Wygląd:
Ubiór:
Historia:Ashley zawsze kłamała.Nie robiła tego specjalnie czy na złość,po prostu nie widziała w tym nic złego.Może to przez to że jej rodzice byli bardzo wymagający,a może przez to że nikt ich nie wykrywał.W wieku 10 lat jej rodzicie wysłali ją na zajęcia z aktorstwa.Była bardzo dobra więc rodzice wysłali ją do szkoły aktorskiej.Była najlepsza,wygrywała wszystkie konkursy związane z aktorstwem.Teraz znalazła się tutaj.
Kilka słów od siebie:-

Imię: Jackie
Nazwisko: Allie
Wiek: 17 lat
Charakter: Zazwyczaj milcząca, jednak nie nieśmiała. Dużo się śmieje, jednak jej poczucie humoru jest... Dość drętwe.
Zainteresowania:
-Muzyka
-Mitologia
-Historia militariów
-Lekkoatletyka
Rzeczy których nienawidzi:
-Matematyka
-Ogień
-Zależność od czegoś
-Brak poczucia humoru
Talent: Świetna lekkoatletka
Umiejętności:
-Ogarnia podstawy boksu
-Potrafi grać na gitarze. Klasycznej i elektrycznej.
-Potrafi mówić po niemiecku (poziom C1) oraz norwesku (B1).
Słabości:
-Panicznie boi się ognia.
-Cierpi na bezsenność.
-Jest bardzo niedbała.
Wygląd:

Ubiór:
Bluzka jak wyżej, czarne dżinsy, czerwone trampki. Czasem ma na sobie starą, brązową bluzę z kapturem.
Historia: Dziewczę urodziło się w Walii, jednak jej rodzina pochodzi z Niemczech. Była najmłodszą córką, przez co zawsze mogła więcej niż reszta rodzeństwa. Niestety, niezbyt się jej to podobało. Od zawsze pracowała nad sobą, oraz rozwijała swoje zainteresowania. Szczególnie zainteresowała ją lekkoatletyka oraz boks. Podczas gdy przez namowę rodziców z sztuk walki zrezygnowała, to biegi ćwiczyła codziennie. W końcu była w tym naprawdę dobra. W wieku 15 lat należała już do dziesiątki najlepszych młodych lekkoatletów. Jej to jednak nie wystarczyło i wciąż pragnie być lepsza.
Kilka słów od siebie: ---

Wszystkie postacie zostały zaakceptowane, oprócz tej Vadera, która została usunięta.

Sama też stworzyłam postać...

Imię.: Gwene.
Nazwisko.: Kselash.
Wiek.: 17 lat.
Charakter.: Tajemnicza, kreatywna, zamknięta w sobie i trochę przemądrzała.
Zainteresowania.: Literatura kryminalna, ludzka anatomia, sztuka i ogółem piękno.
Rzeczy, których nienawidzi.: Rzeczy i zjawisk, których nie da się logicznie wytłumaczyć.
Talent.: Znana na całym świecie powieściopisarka.
Umiejętności.: Dedukcja, zbieranie materiałów, oraz odczytywanie ludzkich emocji. Zna się też na szermierce i wbrew pozorom jest bardzo sprawna fizycznie. Porusza się też niemalże całkowicie bezszelestnie i jest rewelacyjną aktorką.
Słabości.: Silna krótkowzroczność, oraz ograniczenie umysłowe, nie pozwalające jej na akceptacje niczego, co nie może zostać wytłumaczone w sposób logiczny. Styczność z czymś paranormalnym, czego nie można nijak wyjaśnić, może doprowadzić dziewczynę wręcz do szaleństwa.
Wygląd.:

Ubiór.: Beżowy sweter, ciemno-brązowy prochowiec do pół-uda, czarna spódniczka za kolana, beżowe kolanówki i damskie lakierki.
Historia.: O przeszłości Gwene nie wiadomo zbyt wiele, a jeśli już to same ogólniki. Wychowywała się u ojca w wielkim mieście, nie miała rodzeństwa, matki nigdy nie poznała. Jej ojciec był prywatnym detektywem i często opowiadał córce o swojej pracy (nie wymieniając oczywiście nazwisk), co zaowocowało u dziewczynki pasją do tajemnic, zagadek i kryminałów, które później sama zaczęła pisać. Publikowała wszystko pod pseudonimem "Emilie Josette Corelli", który szybko stał się znany na cały świat, ze względu na niezwykły talent pisarski Gwene. W pewnym momencie życia jej ojciec zmarł, a ona dwa tygodnie później uzyskała zaproszenie do elitarnej Akademii Subita Morte. Zgodziła się bez wahania, jednak zaczęła tam uczęszczać jako Gwene Kselash, a nie Emile Josette Corelli, jak jej pierwotnie proponowano. Uznała, że ma tam pewną sprawę do załatwienia, jednak... To wyjaśni się dopiero w trakcie rozgrywki.
Kilka słów od siebie.: Załóżmy, że w tej rzeczywistości wszyscy znają i cenią twórczość Emilie Josette Corelli, zgoda? Oczywiście nikt z uczniów na początku nie będzie wiedział, że to ona, ale pseudonim będzie każdy kojarzył...

Imię: Victoria
Nazwisko: Le Verrier
Wiek: 18.
Charakter: Miła. Uparta. Prawie nigdy się ni poddaje. Bywa dziecinna. Prawie cały czas z głową w chmurach. Zbyt otwarta na innych choć bywa nieśmiała.
Zainteresowania: Muzyka symfoniczna. Taniec. Oraz książki Emilie Josette Corelli.
Rzeczy, których nienawidzi: Grać na instrumentach dętych. Ciszy. Motyli (przez fobie)
Talent: Wyśmienita skrzypaczka.
Umiejętności: Dobrze tańczy, śpiewa, gra na gitarze i pianinie. Potrafi zagrać coś na prawie każdym instrumencie... a nawet jeśli nie... to szybko się tego nauczy. A poza muzyką najlepiej radzi sobie z matmą. Jest wysportowana. Zna Francuski, Angielski i Niemiecki. Kojarzy coś z ekonomi.
Słabości: Po ojcu ma słabość do zakładów. Chcesz by coś zrobiła załóż się z nią, że tego nie zrobi. Oczywiście jeśli zakładacie się o coś. Znowu po matce jest zakupoholiczką. Nie otwieraj jej szafy – zginiesz śmiercią tragiczną przygnieciony przez jej rzeczy! Zdecydowanie za dużo gada. Ma Lepidopterofobie. Kompletnie nie radzi sobie z chemią i historią. Słaba pamięć do imion... pewnie nada waszym postacią “nowe”.
Wygląd:
Ubiór: W takim stylu jak wyżej. Chyba że chodzi o występ... Ale to już za dużo kreacji by wypisać.
Historia: Wychowała się w bogatej francuskiej rodzinie. Ojciec wpływowy biznesmen, matka wybitna i znana pianistka i śpiewaczka.. Można powiedzieć, że Victorii niczego nie brakowało. Rodzice chcieli by córka w przyszłości pracowała w ich zawodzie. Tak więc matka wysyłała ją na liczne lekcje gry, tańca oraz śpiewu. Dziewczyna chętnie uczęszczała na te zajęcie. Natomiast ojciec chciał z niej zrobić prawdziwą kobietę biznesu... ale Victoria chętnie opuszczała zajęcia, na które ją wysyłał. Do nauki języków obcych miała nakaz przez obojga rodziców. Victoria zadziwiała wszystkich swoim talentem do “muzyki”. Gdy dziewczyna miała 10 lat jej matka zmarła a pogrążony w żałobie ojciec przestał zauważać córkę. Od tego momentu była głównie wychowywana przez służbę i bogatego wujka. (Wtedy też rozwinęło się do granic możliwości, a raczej portfela, jej uzależnienie) Uznała, że jeśli stanie się lepsza od matki to w końcu tatko przypomni sobie, że ma dziecko. I tak pracuje nad sobą do dzisiaj...
Kilka słów od siebie:
- Lepiej żeby nie miała okazji cię przepraszać. Chyba, że chcesz by robiła to przez cały dzień... ewentualnie miesiąc.
- Z tymi instrumentami to przesadziłem... Ale nauka gry idzie jej nad wyraz łatwo...
- Spotkanie z nią jest prawdziwym piekłem dla introwertyków.
- Zgadnijcie czyja postać nie będzie mogła się od niej odgonić (przez pewien czas) po pewnym wydarzeniu.

// Pewnie nie przeżyje tygodnia... ale co tam. //

Postać została zaakceptowana.
Niech zgadnę... Gwene po tym, jak wyjdzie na jaw, że jest Emilie Josette Corelli?
Jeśli tak, to nawet ciekawy pomysł. Aż chyba przepiszę je do jednego pokoju...

Imię.: Samuel.
Nazwisko.: Bentley.
Wiek.: 18 lat.
Charakter.: Szczery, otwarty na nowe doświadczenia, pewny siebie i z nieco... Cóż, specyficznym poczuciem humoru. Do tego jest nałogowym wręcz kłamcą.
Zainteresowania.: Literatura (z naciskiem na kryminały), opera włoska, oraz muzyka jazzowa.
Rzeczy, których nienawidzi.: Osób niekulturalnych, bądź lekceważących sztukę.
Talent.: Saksofonista.
Umiejętności.: Ogólnie świetnie gra na wielu instrumentach. Ma fotograficzną wręcz pamięć, a jeśli jakaś książka mu się spodoba, nawet bez uczenia się jej będzie potrafił zacytować dowolny jej fragment. Jest szybki, zwinny i ma tak zwany "zmysł kieszonkowca". Bardzo spostrzegawczy.
Słabości.: Nie jest zbyt silny fizycznie, oraz ma po prostu za długi język (w sensie przenośnym).
Wygląd.:

Ubiór.: Nieodłączny, czarny kapelusz (jak na zdjęciu), biała, bądź szara koszula, czerwono-zielony krawat (też jak na zdjęciu), szare spodnie i czarne lakierki.
Historia.: Samuel nigdy nie znał swojego ojca. Miał trójkę młodszego rodzeństwa i wychowywał się w domu wspólnym jego matki i bezdzietnej ciotki, która chętnie pomagała owej biednej, schorowanej kobiecie, jaką była matka chłopaka. Na 10 urodziny dostał od ciotki (która trochę pieniędzy dla odmiany posiadała) drobną kwotę, którą pozwoliła mu wydać na cokolwiek tylko chciał, a on kupił sobie saksofon i poprosił ciotkę, aby zapisała go na lekcje gry na tym instrumencie. Dwa lata później matka Samuela ciężko zachorowała i chłopak, aby pomóc ciotce w opłacaniu leków dla niej, zaczął grać na ulicy z saksofonem, zbierając do kapelusza drobne, jakie zauroczeni niezwykłym jego talentem przechodnie często mu wrzucali. W pewnym momencie został dostrzeżony przez pewnego producenta, który zaproponował mu kontrakt na pięć lat (ze śmiesznie niskim wynagrodzeniem) i pracę w pewnym klubie z muzyką jazzową. Oczywiście zgodził się, gdyż dla obecnie 12' latka nawet takie grosze były bardzo cenne, ponieważ mogły uratować życie jego matce. A więc występował w tym klubie, opłacał leczenie swej rodzicielki, chodził do szkoły państwowej osiągając nawet całkiem dobre oceny, a w wolnych chwilach czytywał powieści kryminalne, które od pamiętnego debiutu Emilie Josette Corelli jej książką Pakty z Diabłem stały się niezwykle popularne w Wielkiej Brytanii (kraju, w którym Samuel się wychowywał). Gdy skończył lat 17, otrzymał list z propozycją uczęszczania do elitarnej, prestiżowej szkoły Subita Morte, którą oczywiście przyjął i jeszcze w tym samym roku wyjechał do Oregonu, zostawiając matce wszystkie pieniądze, jakie dotychczas zarobił, z nadzieją, że po ukończeniu tak wyjątkowej Akademii będzie go stać na zarobienie ich jeszcze więcej i ostateczne zakończenie problemów jego wiecznie schorowanej matki. Kto wie, może się to uda..?
Kilka słów od siebie.: Jest na drugim roku studiów. Zdarza mu się coś ukraść, choć nigdy nie zabiera tyle, aby poważnie zaszkodzić osobie okradanej. Ma ze sobą swój saksofon, oraz cztery pierwsze książki Emilie Josette Corelli - Pakty z Diabłem, Krew niewinnych, Róża ognia i Gra Anioła.

Postać została zaakceptowana.
Chociaż to dopiero by było, gdybym mimo tego, że sama ją zrobiłam ją odrzuciła...

Imię: Chloe
Nazwisko: Parker
Wiek: 18
Charakter: Chloe jest zmienną osobą. Raz jest bardzo pozytywna, gadatliwa i serdeczna, a raz woli nie rzucać się w oczy i w spokoju gapić się w menu opcji w aparacie. Często można spotkać ją leżącą gdzieś na ziemi w dziwnej pozycji, gdy próbuje zyskać ten idealny kąt i kadr. Jest przyzwyczajona, że ludzie gapią się na nią gdy to robi.
Zainteresowania: Jej pasją jest fotografia. Zazwyczaj jest na bieżąco z "modą modelingu", chociaż woli działać według własnej wizji. Kocha programy takie jak photoshop, służące do fotomontażu. Uwielbia też sesje stylizowane. Kocha tworzyć scenerię, oglądać krajobrazy i tym podobne. Lubi krytykę i często stosuje się do rad.
Rzeczy, których nienawidzi: Nienawidzi braku wrażliwości. Na przykład gdy ludzie patrzą na to, czym ona się zachwyca [np. krajobrazem] i mówi, że "przecież to tylko góry". Nie przepada też za nadmierną agresją. Nie trawi mody na "selfie z dzióbkiem", bo twierdzi, że jest to skaza dla sztuki fotografii.
Talent: Fotografia.
Umiejętności: Ma "artystyczne oko", które pozwala jej dostrzegać to, co inni uznają za zwyczajne. Potrafi wzbudzać swojego rodzaju sympatię, łatwo dogaduje się z innymi. [No chyba, że zaczyna gadać w sposób "artystyczny". W tedy prawie nikt jej nie rozumie.]
Słabości: Jest mocno niedosłysząca. Musi nosić aparat słuchowy, bez którego trudno jej funkcjonować. Ma hemofobię, panicznie boi się krwi. Nie jest najlepsza w przedmiotach ścisłych.
Wygląd: Chloe jest osobą o wzroście ponad przeciętnym, około 165cm. Ma średniej długości brązowe włosy, które nosi związane w kucyk. Sympatyczną twarz zdobią zielone oczy i zgrabny nos. Bardzo widoczny jest aparat słuchowy w lewym uchu. Praktycznie zawsze nosi ze sobą aparat zawieszony na szyi.
Ubiór: Biało/czarno/szara koszula, luźne czarne spodnie.
Historia: Chloe wychowywała się w mieście, razem z rodzicami. Wszystko układało się wspaniale, w swoim małym mieszkanku żyło im się beztrosko. Aż do momentu, gdy ojciec dziewczynki stracił pracę. Popadł w alkoholizm, wracał do domu pijany i znęcał się nad rodziną. Za każdym razem jednak, gdy budził się już trzeźwy, przepraszał za to, co robił. Chloe próbowała to zrozumieć. Kochała swojego ojca, ale trudno kogoś kochać, gdy co parę dni bije cię po nocach. Trwało to parę miesięcy, dopóki rodzice dziewczynki się nie rozwiedli. Zamieszkała z matką, a jej życie się ustabilizowało.
Gdy była bardzo mała, dostał od matki pewną lalkę. Była to laleczka dziewczynka, o uroczej piegowatej twarzy, krótkich czarnych włosach i miętowych oczach. Ubrana była w bogato zdobioną, brązową sukienkę z różowymi detalami. Miłość Chloe do fotografii zaczęła się właśnie od tej lalki, gdy po dostaniu swojego pierwszego aparatu robiła zdjęcia laleczce. Był to dla niej "przykład piękna" i często robiąc sesje stylizowane brała z niej przykład. Stara się mieć ją przy sobie.
Chloe w szkole wygrywała fotograficzne konkursy i zdobywała nagrody, więc matka postanowiła zapisać ją do szkoły artystycznej. Po skończeniu jej dostała się do tej prestiżowej jakże szkoły.
Kilka słów od siebie: Tak, jako wygląd Ellie z The Last Of Us. Najbardziej mi pasowała do opisu. Była postać niema, teraz głucha. No, pół głucha.

Postać została zaakceptowana.

Imię: Nero
Nazwisko: Sparda
Wiek: 17 lat
Charakter: Zadziorny, Buntowniczy, Cyniczny, Żartowniś
Zainteresowania: Inżynieria, Broń palna,
Rzeczy których nienawidzi: Chemia, Matematyka
Talent: Jest niezwykle utalentowanym inżynierem-technikiem
Umiejętności: Obsługa broni palnej, Duża sprawność fizyczna, obsługa broni białej
Słabości: Boi się każdego robactwa oprócz pająków , pali papierosy, lekka paranoja
Wygląd: (wolę zaznaczyć, że chodzi o tego chłopaka tak na wszelki wypadek gdyby trafił się jakiś śmieszek)
Ubiór: Taki sam jak na obrazku
Historia: Jego ojciec był technikiem który specjalizował się w tworzeniu broni. Większość jego dzieciństwa spędzała na uczeniu się od ojca konstruowania jak i obsługi broni. Mając 13 lat potrafił już skonstruować prymitywny pistolet bo na więcej ojciec mu nie pozwalał. Gdy osiągnął 17 lat ojciec zapisał go do tej akademii (rezerwy mojej kreatywności zostały wyczerpane lata temu ;-;)
Kilka słów od siebie: Nie lubi spaghetti.

EDIT: To uczucie kiedy dodajesz elementy stylistyczne do karty praktycznie o północy byleby tylko Historyjka zaakceptowała kartę ;-;

PBF i tak już leży i ledwo oddycha, ale co mi tam. Akceptuję.

Imię: Andrew
Nazwisko: Kjexrud
wiek:18
Charakter:Aspołeczny. bardzo bardzo...... woli robić wszystko sam.
Zainterosowania: Militaria historia i przyroda
rzeczy których nienawidzi: pomaganie innym oraz bicie innych.
Talent: biega miej więcej jak scout z tf2/
Umiejętności:Siła
Słabości: pająki robale i inne.
Wygląd: zielona bluzka z kapturem. coś na styl umaszczenia bulbasaura. Spodnie też są zielone i posiada w kieszeni małego misia z którym wszędzie chodzi.Ma szatynowe włosy. nie jest czarno skóry.(po prostu jak typowy polak) ma 2 metry wzrostu.
Ubiór: ^^^^^^^^^^
historia: dobry z matmy historii i przyrody.

To bierz respirator i reanimuj tego pbf'a!

To tak nie działa przyjacielu...

Trwa targ czy może nie powinnam ja go przejąć, nawiasem mówiąc.
Siostrzyczka zawala sprawę ze względu na lenistwo i fakt, że ma was wszystkich w dupie.
Ja może jestem leniwa, ale was w dupie nie mam. Czyż nie jestem lepsza?

Ja też jestem leniwy i mam dużo rzeczy gdzieś.

To podchwytliwe pytanie?

Nie możesz się z siostrą dogadać żebyście obydwie prowadziły tego pbf'a? .-.

Nie. Ona albo działa sama, albo w ogóle. Normalnie samotna wilczyca z upośledzeniem społecznym i bólem dupy na myśl, że mogłaby się z kimś dogadać bez noża w ręku.

Tacy ludzie są nie do zniesienia

A ona jest moją siostrą. Muszę żyć z takim człowiekiem w jednym domu!

przejmuj tego pbfa bo on zamiera jak wcześniejszy

Ale siłą nie mogę, bo mnie zbanuje, a po dobroci ona nie chce mi go oddać... Uparta zołza.

niech to

Mogę prosić o nie spiskowanie przeciw mnie w moim własnym PBF'ie? Za to grozi kara śmierci.

a można by tak... używać tego?

Imię.: Rose
Nazwisko.: White
Wiek.: 17
Charakter.: Kreatywna, miła, samotniczka, nieśmiała w stosunku do osób nowo poznanych.
Zainteresowanie: rysowanie, robienie figurek z modeliny, parkour, zjawiska paranolmalne, świnki morskie
Rzeczy, których nienawidzi.: pająki, matematyka i fizyka, uczyć się
Talent.: Bardzo dobrze opanowała parkour.
Umiejętności.: Umie dobrze gotować, robić figurki z modeliny, walki karate, rysować
Słabości.: Posiada arachnofobie (lęk przed pająkami) i alergię na czekoladę, ma słąby węch.
Wygląd.:
Ubiór.: Jak na obrazku wyżej, a buty to czarne baletki.
Historia.: Urodziła się w małym miejscem, jej matka pracowała jako fryzjerka a jej ojcien jako weterynarz. Kochała malować już od 7 roku życia. Rok później zaczęła robić figurki z modeliny. Gdy miała 14 lat zaczęła się uczyć karate i parkoura. W swoim życiu posiadała już 4 świnki morskie, to jej ulubione zwierzęta.
Kilka słów od siebie.: -

Widzisz Historyjka, ludzie wciąż dołączają! Ja bym wrócił lub oddał grupę siorce.

Jaka ta postać inna od Kurumi.