- Koniec amunicji
Wyprzedza bombowiec.
Właściciel
-Farmer 8, co ty robisz?!
- Bez amunicji też sobie poradze.
Kieruje się na bombowiec.
- No to gramy w cykora!
Właściciel
-Jeżeli się rozbijesz o niego, to obiecuje sobie: Zmartwychwstaniesz, bym mógł cię znowu zabić!
- Dobra. Tylko spadochron znajdę i mogę wam zmartwychwstać.
Szuka spadochronu.
-Mała zmiana planów. Jednak nie zmartwychwstaje.
Odlatuje. Leci tak by doczepił się jakiś meszerszmit.
Właściciel
-Mam mały pomysł Farmer 8...
Żaden myśliwiec wroga nie zainteresował się tobą.
- Mów. Jak nie wypali to spadam do bazy.
Właściciel
- Każdy z naszych samolotów ma wyposażoną mini-torpedę. To nasz nowy wynalazek, utrzymywany w tajemnicy. Jak trafisz w kabinę bombowca...
- Hmmm... dlaczego dowia... a zresztą chyba wiem dlaczego. Jak ją odpalić?
Właściciel
-Widzisz ten niebieski przycisk obok czerwonego? Masz tylko jedną szansę.
- Spróbuje.
Leci na bombowiec.
Właściciel
Udało ci się ustawić na wprost od niego, lecieliście na siebie.
Ty byłeś jednak trochę wyżej.
Leci sobie spokojnie szukając przycisku.
- To mówisz, że gdzie jest ta torpeda?
Właściciel
-Niebieski przycisk obok czerwonego!
Nagle pod tobą przeleciał samolot, zaczął on strzelać i zniszczył osłonę kabiny.
-Zrobione, masz wolną drogę!
- Nie dokońca mi o to chodziło ale...
Stara się wycelować. Strzela.
Właściciel
//Musztard, to nie temat dla ciebie :V
Torpeda poszła, trafiłeś do kabiny pilotów.
Po chwili przód bombowca eksplodował, a szczątki tego samolotu runęły na wybrzeże.
- Ja spadam. Niedobitki zostawiam wam.
Odlatuje w stronę bazy.
Właściciel
-Nie trzeba, uciekają.
Odlatywałeś w stronę bazy, a wizja robiła się coraz bardziej niejasna.
///Zaczynasz znowu w Moskwie, dla odmiany Dante zaczyna.
//Wreszcie! Chwalmy Czarnego Stalkera!