Demokracja. Ta idea propagowana jest takimi hasłami jak "Ustrój wolności" czy "Rządy społeczeństwa".
Jak jest jednak naprawdę? Naprawdę demokracja to ustrój, gdzie większość ma bezdyskusyjną rację, a odpowiedzialność zbiorowa jest czymś naturalnym.

"Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją."
~Benjamin Franklin

"Jak można chcieć żyć w ustroju, w którym dwóch meneli spod budki z piwem ma dwa głosy, a profesor na uniwersytecie ma jeden?"
~Janusz Korwin-Mikke

"Jeśli większość ma rację – jedzmy g**no… – Miliony much nie mogą się mylić"
~Waldemar Łysiak

A co mogłoby być lepszego od demokracji?
Wyobraźmy sobie, że nieważne jakie są opcje, liczba popierających je zawsze jest równa. Nie ma większości ni mniejszości. Jak można by to osiągnąć? A gdyby ludzi popierających daną opcję zawsze reprezentowałaby jedna osoba?
Załóżmy że obywatele państwa mają wybrać czy chcą dodatkowego prawa, czy nie. Ci którzy go chcą, zbierają się i wybrana zostaje jedna osoba reprezentująca. Wybór musi być czysto losowy, jednak nie może los paść na każdą osobę, tylko na grono tych najrozsądniejszych, najbardziej odpowiednich do wyznaczonego przed nimi zadania. Identycznie sytuacja ma miejsce w przypadku tych, którzy nowego prawa nie chcą. Te dwie osoby spotykają się i stają przed osobami obiektywnymi, które ostatecznie zadecydują o słuszności obu opcji, nazwę ich sędziami. Przeciwne strony podają swoje argumenty i dowody na słuszność ich racji. Sędziowie rozważają obie opcje po zakończeniu wymiany zdań uwzględniając przedstawione argumenty i zdania. Gdy już zdecydują i uznają że rację ma strona która chciała prawa, to prawo zostaje przyjęte, jeśli sensowniej mówił przedstawiciel drugiej strony, to prawo nie zostaje ustalone.

Demokracja to szajs, ale nic lepszego obecnie nie wymyślono. Twoja alternatywa też dupska nie urywa.

W demokracji wygrywa ten najbogatszy.

Teokracja najlepsza i chooj xD

LUKKASS2000 pisze:
Teokracja najlepsza i chooj xD

Błagam cię, powiedz, że to sarkazm ;_;

xD


Btw polecam wam poczytać o Technokracji, która to wydaje się być bardzo rozsądnym systemem.

12 letni korwiniec chce zmienić polskę xD

1.Nie chcę zmienić Polski, po prostu przedstawiłem moją wizję ustroju, który byłby lepszy od demokracji, albowiem opiera się na sile przekonywania, przemów i retoryki
2.Nie jestem za Korwinem, po prostu jedną mądrą rzecz powiedział, choć w większości bzdury plecie.

sory myslalem ze popieranie hitlera=popieranie korwina

Nie da się znaleźć osoby w pełni obiektywnej.
Amen.

kulujulu pisze:
Nie da się znaleźć osoby w pełni obiektywnej.
Amen.

Da się ten obiektywizm wyrobić. U każdej osoby można wyrobić jej drugą naturę, tą gdzie uczucia i sumienie nie istnieją i liczy się tylko określony algorytm. U każdego urzędnika państwowego powinno się rozwijać taki charakter.

Umysł ludzki ma zbyt dużą skłonność do zbaczania z ustalonych ścieżek, by dało się wyćwiczyć całkowity obiektywizm.

pierwszy raz w życiu zgadzam się z @up
Darcus polubimy się ;))))))))))))))))))))

darcus pisze:
Umysł ludzki ma zbyt dużą skłonność do zbaczania z ustalonych ścieżek, by dało się wyćwiczyć całkowity obiektywizm.

Tak sądzisz? A gdyby od urodzenia uczyć człowieka takiego ścisłego zachowania?

to by się zbuntował lol

Czy spartanie się buntowali? Czy członkowie Hitlerjugend się buntowali? Pranie mózgów od małego pozwala wyeliminować jakąkolwiek możliwość buntu.

Tu nie chodzi o uczenie się, ale o konstrukcję ludzkiego mózgu. Ten zaś zawsze będzie posiadał preferencje i zawsze będzie w jakimś stopniu się do nich skłaniał. Podsumowując - Można dążyć do obiektywizmu, ale nigdy się go w pełni nie osiągnie.

Nie mieli jak się buntować. Nielojalnych likwidowano.
Za to spójrzmy na sytuację Murzynów jeszcze z XX wieku. Od początku wychowywani, by służyć białemu panu. I co? I mimo tego wychowania, mimo wpajanej postawy uległości wobec każdego białego, powstali przeciwko de facto okupantowi i zbudowali własne państwa.

Nie potrzeba aby osoba była obiektywna, można ustalić obiektywne zasady wbrew którym nie wolno tej osobie postępować.

Przecież takie coś prowadziło do narodowych powstań, strajków czy zamachów stanu.

Tak, ale urządzali je osoby, które wiedziały o planie. Jeśli nikt się nie dowie, nikt nie zauważy że jest pod kontrolą.

Żyjemy w dobie internetu. Na poważniejszych stronach internetowych rozmawiamy z internautami z ocenzurowanego Iranu, jak więc uchowałbyś takie coś w tajemnicy przed światem? Odłączyłbyś całemu kraju internet? Cenzurował wypowiedzi?

Myślisz że ktokolwiek miałby w jakichkolwiek aktach zapisane "pierzemy mózgi" czy coś w tym stylu? Cała filozofia leży w zręcznej propagandzie i wykształceniu u mieszkańców kraju sporego nacjonalizmu, aby nikt z zewnątrz nie zdołał ich przekonać.

Myślę, że tak, bo wciąż widzę reportaże z Korei Płc czy też Iranu. Choć bardziej z Korei, bo Iran, choć jest republika islamską, coraz bardziej otwiera się na zachód. Północni Koreańczycy wciąż sądzą, że ich Fuhrer jest najpotężniejszą osobą na świecie. A jednak są ludzie, którzy wyłamali się z propagandowej bariery i albo teraz siedzą w łagrze, albo piszą powieści u swojego południowego sąsiada.

Nie ma to jak pogawędka o indoktrynacji, nieprawdaż?

No tak jak pan Jezus powiedział.
PS.:ODDAWAĆ URBANA AAAAAAAAAAAAA

A ja to mam w dupie

Hellraiser pisze:
Myślę, że tak, bo wciąż widzę reportaże z Korei Płc czy też Iranu. Choć bardziej z Korei, bo Iran, choć jest republika islamską, coraz bardziej otwiera się na zachód. Północni Koreańczycy wciąż sądzą, że ich Fuhrer jest najpotężniejszą osobą na świecie. A jednak są ludzie, którzy wyłamali się z propagandowej bariery i albo teraz siedzą w łagrze, albo piszą powieści u swojego południowego sąsiada.

To, co dzieje się tam jest niczym w porównaniu do III Rzeszy czy też ZSRR.

Jak to tam się nazywa? Antyutopia? Niewolnictwo? Ograniczenie podstawowych praw człowieka? Dyktatura? :v

Dystopia*

kulujulu pisze:
Jak to tam się nazywa? Antyutopia? Niewolnictwo? Ograniczenie podstawowych praw człowieka? Dyktatura? :v

Nie wszystkie dokładnie to wyrażają.

RhobarIII pisze:
To, co dzieje się tam jest niczym w porównaniu do III Rzeszy czy też ZSRR.

Możemy to porównać na swoim podwórku, wystarczy, że ktoś w przyszłości zagłosuje na takie idee...

Nikt jeszcze niestety nie zagłosował, więc nie możemy porównywać.