Interesuje Cię ludzka przeszłość? Witaj w klubie, tutaj rozkminiamy jak prawdziwi historycy. Jeśli jesteś fanem chociażby Call of Duty jedynki czy dwójki, dołącz! Mezopotamia, Starożytny Rzym czy może Imperium Brytyjskie? Średniowiecze czy Nowożytność? Nie ważne, każdy pasjonat znajdzie coś dla siebie.

Zapraszam serdecznie TUTAJ

Pomidorze, mimo Twoich starań zainteresowania mnie historią muszę odmówić. Zostanę przy interesowaniu się teraźniejszością i przyszłością. Jakby to powiedzieć- wolę patrzeć w przód niż cofać się w tył.





Pozdrawiam, Radosław.

Gdybyśmy nie cofali się w tył, to nie byłoby części przyszłości.

Co za bzdury. Przyszłości jeszcze nie ma i nigdy nie będzie, więc nie wiem skąd te brednie, że bez przeszłości nie byłoby przyszłości.

Bez przeszłości nie byłoby przyszłości.
Bez mąki nie byłoby ciasta.

Paproot pisze:
Bez przeszłości nie byłoby przyszłości.
Bez mąki nie byłoby ciasta.

I tu musze Ci przyznać Szczerą Prawdę.

Bez podstępu naukowego nie byłoby telefonów, telewizorów, komputerów itd.

Valkyr1024 pisze:
I tu musze Ci przyznać Szczerą Prawdę.

Bez podstępu naukowego nie byłoby telefonów, telewizorów, komputerów itd.

Przyznać szczerą prawdę...
Podstęp naukowy...
>co

Paproot pisze:
Przyznać szczerą prawdę...
Podstęp naukowy...
>co

odwrotnie, greentekstem zaznacza się cytat, komentarz bez strzałki

Paproot pisze:
>co

>memowe strzałki na jeja
>czemu

Paproot pisze:
Bez przeszłości nie byłoby przyszłości.
Bez mąki nie byłoby ciasta.

To o czym mówisz to nie przyszłość a teraźniejszość.
Mąką jest przeszłość. Ciastem teraźniejszość.

gulpin pisze:
odwrotnie, greentekstem zaznacza się cytat, komentarz bez strzałki

po prostu oddzieliłam "co" od reszty, lol

Kadzio pisze:
To o czym mówisz to nie przyszłość a teraźniejszość.
Mąką jest przeszłość. Ciastem teraźniejszość.

W trakcie robienia ciasta mąka była przeszłością a ciasto przyszłością XD

Paproot pisze:
po prostu oddzieliłam "co" od reszty, lol

a ja mogę zrobić reklamę??

Kadzio pisze:
Pomidorze, mimo Twoich starań zainteresowania mnie historią muszę odmówić. Zostanę przy interesowaniu się teraźniejszością i przyszłością. Jakby to powiedzieć- wolę patrzeć w przód niż cofać się w tył.





Pozdrawiam, Radosław.

Spoko :V Jeden ma takie zainteresowania a drugi inne.

TheHunterMikiPL pisze:
a ja mogę zrobić reklamę??

O takie rzeczy, to się dowiaduj prywatnie. Wyślij mi wiadomość z linkiem na "PW"

Paproot, czego Ty znowu nie rozumiesz?

@
Chodzi ci o przyznawanie szczerej prawdy i podstępy naukowe?

Paproot pisze:
O takie rzeczy, to się dowiaduj prywatnie. Wyślij mi wiadomość z linkiem na "PW"

chciałem, ale tak szybciej poza tym tu też możesz odpowiedzieć, ale ok

Paproot pisze:
@
Chodzi ci o przyznawanie szczerej prawdy i podstępy naukowe?

"Szczera Prawda" - gdy zwykłe słowo "prawda" jest zbyt maistreamowe.
"Podstęp naukowy" (w sensie oświecenie)- bo bez takiego podstępu jak w XVIII wieku to większość ludzi byliby idiotami.

Coś jeszcze dla wyjaśnienia? :3

gulpin pisze:
zabij się

x2

Valkyr1024 pisze:
"Szczera Prawda" - gdy zwykłe słowo "prawda" jest zbyt maistreamowe.
"Podstęp naukowy" (w sensie oświecenie)- bo bez takiego podstępu jak w XVIII wieku to większość ludzi byliby idiotami.

Coś jeszcze dla wyjaśnienia? :3

ty wogle wiesz o czym jest mowa?

Valkyr1024 pisze:
I tu musze Ci przyznać Szczerą Prawdę.

Jak można komuś przyznać prawdę?
Edit: Pewnie tutaj też miałaś na myśli coś innego: rację.

Valkyr1024 pisze:
Bez podstępu naukowego nie byłoby telefonów, telewizorów, komputerów itd.

Miałaś na myśli postęp. Pomyliłaś się i brniesz w zaparte.

Ravios pisze:
Jak można komuś przyznać prawdę?
Edit: Pewnie tutaj też miałaś na myśli coś innego: rację.

Normalnie.

Ravios pisze:
Miałaś na myśli postęp. Pomyliłaś się i brniesz w zaparte.

Ale nauka też jest ważna, a bez nauki też tego by nie było.

Ach te wasze posty, przynajmniej można je zgłosić

Dzieciaku, przyznaj się do pomyłki do ch*ja wafla.

Ravios pisze:
Dzieciaku, przyznaj się do pomyłki do ch*ja wafla.

Jeśli mam się przyznać do pomyłki, mimo iż sobie przemyślałam to odpowiednio i poprawnie, to nie ma to żadnego sensu, ponieważ w sensie to prawda, a właśnie chodziło mi o to co napisałeś.

Ile ty masz lat, co?

Za rok będzie nastolatką, więc lepiej jej nie drażnisz.

Paproot pisze:
Ile ty masz lat, co?

Ona ma 11 lat


Tak btw valkirj za dużo się amerykańskich piosenek nasłuchałaś

Kubox123456 pisze:
Ona ma 11 lat


Tak btw valkirj za dużo się amerykańskich piosenek nasłuchałaś

MAM 12 LAT, NIE 11 LAT!

A po drugie teraz za dużo polskich słucham ;_;
Zwłaszcza, a właściwie tylko Manchester ;_;

Valkyr1024 pisze:
MAM 12 LAT, NIE 11 LAT!

A po drugie teraz za dużo polskich słucham ;_;
Zwłaszcza, a właściwie tylko Manchester ;_;

No bo to różnica cnie :-)

Cóż za bulwers...
Jak mi mówią, że mam 19 lat, to się nie obrażam.

Paproot pisze:
Cóż za bulwers...
Jak mi mówią, że mam 19 lat, to się nie obrażam.

Cóż... Bo ja nie lubię pomyłek, nawet o 1 rok.

Nie lubisz pomyłek, ale piszesz podstęp zamiast postęp, prawda zamiast racja. Nie przecz samej sobie, droga "nastolatko".

Paproot pisze:
Nie lubisz pomyłek, ale piszesz podstęp zamiast postęp, prawda zamiast racja. Nie przecz samej sobie, droga "nastolatko".

Czyli uważasz, że jest różnica między przyznać komuś prawdę, a rację?

Napisałam "podstęp", bo mi ten wyraz bardziej pasował (nie wiem czemu). W tym mogłam się pomylić.

//Uj, że się w ogóle nie udzielam na tej zacnej grupie//
Posłuchaj Valkyr, zobacz jak to brzmi w sytuacji codziennej:
"Wiesz, muszę Ci przyznać prawdę." - wyraz "prawdę" tutaj kompletnie nie pasuje. Nie widzisz tego? Co gorsza, za takie coś ludzie mogą Cię zacząć mieszać z błotem i z automatu będą mieli o Tobie wyrobione zdanie. Tym bardziej jak będziesz tak się wykłócać i dążyć do swoich racji to utwierdzisz ich w przekonaniu, że jesteś nieświadomą swoich słów małolatą i stracisz w ich oczach. Trzeba dokładnie zastanowić się nad tym co mówimy/robimy/piszemy.