Wulgarne, ale nie agresywne
RhobarIII pisze:
Choć agresja nie zawsze równa się wulgarności, to wulgarność zawsze się równa agresji.
Ravios pisze:>sugerowanie że można być agresywnym tylko w stosunku do ludzi
Nieprawda. Wulgaryzmy są częścią języka, jeżeli są kierowane do nieba a nie do kogoś to nie ma w nich nic agresywnego. I won. Well... I bet you'll find some pointless arguments. I like long
discussions 'bout music :)
gulpin pisze:
>sugerowanie że można być agresywnym tylko w stosunku do ludzi
>sugerowanie że dyskutujecie o muzyce
Ravios pisze:
Nieprawda. Wulgaryzmy są częścią języka, jeżeli są kierowane do nieba a nie do kogoś to nie ma w nich nic agresywnego. I won. Well... I bet you'll find some pointless arguments. I like long
discussions 'bout music :)
RhobarIII pisze:
To prawda, że wulgaryzmy to część języka, ale nie sądzę żeby autor tekstu pisał będąc tak zdenerwowanym, że nie potrafił dobrać innych słów.
Ravios pisze:
Niektórzy po prostu często ich używają... ja nawet jak jestem spokojny to jebię ku*wami na lewo i prawo, i nie ma w tym nic agresywnego.
RhobarIII pisze:
Nie, wszystko z tobą w porządku, skoro przeklinasz bez powodu, przecież każdy tak robi i to w żaden sposób nie jest nigdzie zakazane.
RhobarIII pisze:
Wulgaryzmy to jeszcze nic złego, oczywiście w rozsądnych ilościach, gorszyć może za to agresja, którą każdy utwór rapowy aż ocieka.
RhobarIII pisze:
Wtedy chodziło mi o to samo, że piosenka wulgarna to piosenka agresywna, ale nie każda piosenka agresywna jest wulgarna.
RhobarIII pisze:
Gorszy, w głosie Eminema jest bardzo dużo agresji, nawet jeśli ją kryje.
Valkyr1024 pisze:Czyli rap to gówno. VALKYR PRZEMÓWIŁA!
Oto moja szczerość
Jeśli chodzi o rap to zdecydowanie dobry rodzaj muzyki.
deadkiler pisze:
Czyli rap to gówno. VALKYR PRZEMÓWIŁA!
Ravios pisze:
Uważasz więc, że wulgaryzmy to nic złego (co wynika z komentarza zacytowanego przeze mnie wcześniej). Uważasz też, że przez nie piosenka jest agresywna, co według ciebie jest złe. Więc dla ciebie wulgaryzmy nie są złe, ale jednak są złe. Oszczędź sobie wstydu...
Ravios pisze:
Więc dla ciebie gorszący jest jego głos? Argumenty ci się skończyły, więc zaczyna się typowe pie**olenie żeby za wszelką cenę nie skończyć na tarczy.
Ravios pisze:
Właśnie cię zjadłem i wyplułem po czym zjadł cię mój pies. Chcesz to dalej ciągnąć? :>
I nie podoba mi się gdy pod postem widnieje napis Edytowano :P
Ravios pisze:
Wygrałem, a ty się ośmieszyłeś 2 posty nade mną :)
Rap to nie muzyka dla pi**ek, więc wulgaryzmem ocieka. Nie zmienia to faktu że jest to najszczerszy gatunek muzyczny (tak, gatunek muzyczny - nie zgadzacie się ze mną to zmieńcie rap na hip-hop
RhobarIII pisze:
Rap to nie muzyka, z założenia rap miał być tylko sposobem szybkiej i rytmicznej recytacji tekstu. Już bliżej do muzyki jest taki Grechuta, choć on też nie śpiewał. A to, że ktoś potrafi wyrazić proste zdanie bez zbędnych przekleństw, nie oznacza że jest pi**eczką, a oznacza że nie jest zbaraniałym półczłekiem.
Ravios pisze:
To że ktoś używa wulgaryzmów nie oznacza że jest on zbaraniałym półczłekiem.