Tak mi się kurcze przyśniło.

Grupa, w której byliby właściciele (ew. moderatorzy) wszystkich grup z pierwszej strony popularnych, za wyjątkiem tych zlinczowanych i nie chcianych przez resztę.
I tam by się wybrało cesarza.
I on by był takim jejowym Bogiem.
I by cała taka jejowa rada powstała.
I by taki np. Nuno by w końcu zrozumiał, że nie jest królem tej strony.
I byśmy się np. umawiali na wspólne czaty jak się coś ważnego zdarzy.

Kurcze, to jest myśl.

Cesarz = mówisz o sobie, c'nie?

Paproot pisze:
Cesarz = mówisz o sobie, c'nie?

Nie :V

No wybrało by się kogoś.
Np. ciebie :V

Hmm...
Biorąc pod uwagę specyfikę jeja, która jest na swój sposób spełnieniem Friedmanowej koncepcji wolności pozbawionej władzy zwierzchniej, stwierdzam, że godziłoby to w Idee Internetowej wolności.

Choć z drugiej strony, Erich Fromm w "Ucieczce od wolności" opisywał mechanizmy, dzięki którym my, ludzie odczuwamy potrzebę posiadania cesarza, unii, władzy. Daje nam to bezpieczeństwo i pewną formę satysfakcji.

Jednakże - cesarz bez władzy jest tylko symbolem. A symbol to nie jest coś, co może powstać dzięki interwencji, symbol nie może zostać narzucony. Gdyby naturalnie wyszło, że jedna z osób na jeja osiągnęłaby wystarczający autorytet, by nieformalnie zostać "władcą" utrwaliłby się pewien sposób postępowania traktujący go jako "równiejszego z równych" i powstałby on oddolnie - naturalnie.
Ale tak jak piszesz... w formie interwencji? Czy ja wiem, czy to ma prawo wypalić?

Good luck

Hmm...
Masz szeroki zakres wpływów patrząc po ilości tematów "Unia jejowska" na różnych grupach.
Tylko teraz pytanie - na ile silny to wpływ?

Zjawiska społeczne budzą we mnie pewną formę ekscytacji :)

Chodzi np. o robienie wspólnych eventów w kilku grupach na raz :V

A że mam dobre kontakty z większością właścicieli grup...

Zawisza, a kto pozwolił na reklamę, hę?
Masz szczęście, żeś z rodziny :v

Paproot pisze:
Zawisza, a kto pozwolił na reklamę, hę?
Masz szczęście, żeś z rodziny :v

Sorry, wstawiam to wszędzie :V

Papruć, współtwórz to ze mną. Ho na priv.

Darcus przeklina, omg. Rodzice niezadowoleni bardzo.

Hail Cesarz.

ZawiszaMikolow pisze:
Tak mi się kurcze przyśniło.

Grupa, w której byliby właściciele (ew. moderatorzy) wszystkich grup z pierwszej strony popularnych, za wyjątkiem tych zlinczowanych i nie chcianych przez resztę.
I tam by się wybrało cesarza.
I on by był takim jejowym Bogiem.
I by cała taka jejowa rada powstała.
I by taki np. Nuno by w końcu zrozumiał, że nie jest królem tej strony.
I byśmy się np. umawiali na wspólne czaty jak się coś ważnego zdarzy.

Kurcze, to jest myśl.

Nieżeby coś

ale ja o tym myślałem wielokrotnie ;L

Kubox123456 pisze:
Nieżeby coś

ale ja o tym myślałem wielokrotnie ;L

nie żeby coś ale to nadal ch**owy pomysł
i nie powinieneś się przyznawać że ci przychodził do głowy

gulpin pisze:
nie żeby coś ale to nadal ch**owy pomysł
i nie powinieneś się przyznawać że ci przychodził do głowy

No ale.
Ale.

Takie pole do kontaktów w ramach np. wspólnych akcji.
Albo jakiejś współpracy grup.

No.

ZawiszaMikolow pisze:
I by taki np. Nuno by w końcu zrozumiał, że nie jest królem tej strony. .

Kim jest Nuno?

Nie wierzę, że to mówię, ale zgadzam się z gulpinem.

Myszkapl pisze:
Kim jest Nuno?

A taki dzieciak z ego większym od mojego.

ZawiszaMikolow pisze:
Takie pole do kontaktów w ramach np. wspólnych akcji.
Albo jakiejś współpracy grup.

u fucking wot m8
"wspólne akcje"?
kiedy ostatnio widzieliśmy w grupach coś co można by nazwać "wpólną akcją"?
jedyne co sobie przypominam to raid golfistów na grupę furfagów, co doprowadziło do permanentnego usunięcia pierwszej grupy
więc tak
-po co akcje
-jakie akcje
-na czym miała by polegać współpraca między grupami
-jaki sens ma współpraca między grupami
-skoro byliby właściciele wszystkich pierwszych grup to dlaczego nie nuno
-zdefiniuj zlinczowanych i niechcianych przez resztę
-dlaczego paproot będąca niechciana i zlinczowana przez reszte ma szanse zostać cesarzem

jestem na nie, będąc jednocześnie właścicielem grupy z pierwszej strony czyli osobą która by się kwalifikowała do tego

tjw.

gulpin pisze:
u fucking wot m8
"wspólne akcje"?
kiedy ostatnio widzieliśmy w grupach coś co można by nazwać "wpólną akcją"?
jedyne co sobie przypominam to raid golfistów na grupę furfagów, co doprowadziło do permanentnego usunięcia pierwszej grupy
więc tak
-po co akcje
-jakie akcje
-na czym miała by polegać współpraca między grupami
-jaki sens ma współpraca między grupami
-skoro byliby właściciele wszystkich pierwszych grup to dlaczego nie nuno
-zdefiniuj zlinczowanych i niechcianych przez resztę
-dlaczego paproot będąca niechciana i zlinczowana przez reszte ma szanse zostać cesarzem

jestem na nie, będąc jednocześnie właścicielem grupy z pierwszej strony czyli osobą która by się kwalifikowała do tego

Ależ proszę.

Po pierwsze byłoby umawianie się na wspólne czaty towarzyskie, głownie o sprawach portalu. Tak luźno.

Współpraca między grupami, czyli np. promowanie jakiegoś tematu w kilku grupach na raz. Dajmy na to, lincz na jakiś obrazek, osobę, sprawę. Pojawiłby się jakiś troll robiący chaos w grupach ----> piszemy o tym w "Unii" i wszyscy dodają tematy o tym w swoich grupach.

Co do Nuna itp... no wiadomo, dodanie ludzi jego pokroju do "Unii" nie jest chyba dobrym pomysłem, czyt. nie dodamy raczej właściciela grupy MLP.

No i tak myślę co do współpracy, czy jakby to nazwać... może jakieś ogólnojejowe "eventy"? Nie jestem w stanie tego akurat tak do końca sprecyzować.

Ogólnie to ma być miejsce do rozmów na tematy życia w grupach.

Promować temat w kilu grupach? Wystarczy dołączyć do wszystkich popularnych grup na jeja i zrobione.

ZawiszaMikolow pisze:
Współpraca między grupami, czyli np. promowanie jakiegoś tematu w kilku grupach na raz. Dajmy na to, lincz na jakiś obrazek, osobę, sprawę. Pojawiłby się jakiś troll robiący chaos w grupach ----> piszemy o tym w "Unii" i wszyscy dodają tematy o tym w swoich grupach

nie mam pytań

btw a ja myśle że właściciel grupy o mlp jest mądrzejszy od paproota i co jak to pogodzimy teraz????

No dobra, nie znam człowieka.

Odniesiesz się do tego co wstawiłeś? :V

Zawisza, może mała wymiana? Ja polecę ci psychiatrę, ty mi dilera.

darcus pisze:
Zawisza, może mała wymiana? Ja polecę ci psychiatrę, ty mi dilera.

Mikołów, osiedle Mickiewicza :V

Powinieneś się tam na kogoś natknąć.

tateł pisze:
Zawisza, może mała wymiana? Ja polecę ci psychiatrę, ty mi dilera.

Ja jestem psychiatrą tato!
Hurr durr!

gulpin pisze:

nie mam pytań

btw a ja myśle że właściciel grupy o mlp jest mądrzejszy od paproota i co jak to pogodzimy teraz????

Ej, uprzedziłeś mnie.

Cele unii może i szczytne, ale nie oszukujmy się, to i tak nie wypaliłoby.

Najbliżej tego wciąż jest wredny Golfph :^)
A to co piszesz to mi się tak nie wiem czemu z 1984 skojarzyło tak jakoś.
No nie wiem czemu. No.

Zawisza byłby Wielkim Bratem, a darcus członkiem młodzieżowej ligi antyseksualnych.

Zgłaszam się na Goldsteina.

kulujulu pisze:
Zgłaszam się na Goldsteina.

ty czytałeś tę książkę w ogóle? ;_;

gulpin pisze:
tą książkę

ty do szkoły chodziłeś w ogóle? ;_;

Ten
Jestem gdzieś w 3/4
i ten tego
boję się wrednych spoilerów, zajrzę do tego tematu dopiero jak skończę

ciao

kulujulu pisze:
Ten
Jestem gdzieś w 3/4
i ten tego
boję się wrednych spoilerów, zajrzę do tego tematu dopiero jak skończę

ciao

goldstein nie istnieje lol