Minęło wiele dni i nocy, aż po miesiącu do domu Jamesa przybył listonosz, który wręczył chłopakowi list.
Ciekawski syn Harrego otwarł go.
Był to pozew sądowy od łowcy duchów, który oskarżył ojca Jamesa o zabójstwo.
Pół roku później odbyła się rozprawa, na której zapadł wyrok WINNY!
Na 10 lat pozbawiony wolności został Harry M., który na podstawie rozmów z duchem został skazany.
Jak się okazało duch, który ukazał się w dniu śmierci Catherine to zakochana w latach młodości dziewczyna o imieniu Jenny, która pałała niedwzajemnioną miłością do ojca Jamesa.
Harry zamordował ją, gdyż Jenny niszczyła związek Harrego z Catherine.
Harry przyznał się do zabójstwa, lecz według niego zrobił to tylko i wyłącznie dla dobra związku.
Szczęście w ich parze nie trwało długo, bo kilka lat później Catherine zmarła.
Ponoć duch, który pragnął śmierci Catherine zrobił to z zemsty, dlatego pojawił się Catherine na drodze.
Podobno w celi Harrego często słyszalne były dziwne stukania i skrzypienia.
James został sam w domu; bez mamy i taty.