Jakich macie najgorszych nauczycieli dla was w waszej szkole? Ja nie lubię nauczyciela edukacji regionalnej w klasach szkoły podstawowej 1-3, byliśmy kiedyś na biwaku był opiekunem grupy moich kolegów i mnie, darł się o byle co, był chamski wobec ludzi, nie po to nasi rodzice ciężko pracowali na to płacili żebyśmy zamiast się zrelaksować musieli słuchać jego wrzasków i wrzeszczenia.

nie lubię księdza
raz napisałem na tablicy ksiyc mateusz tu byu
i jestę ateistę
ale nie chcę się wypisać bo jest fajnie udawać debila

nauczycielka od przyrody ma rozdwojenie jażni

Katechetka...
Traktuje nas, jakbyśmy byli w przedszkolu...

Nauczycielka od matmy...

Anita801 pisze:
Nauczycielka od matmy...

Stereotypy mają w sobie jednak ziarnko prawdy :DDD

Login1459 pisze:
Stereotypy mają w sobie jednak ziarnko prawdy :DDD

Nie zawsze. Moja nauczycielka w gimnazjum (podkreślam w GIMNAZJUM) jest super babką. Nie drze się, jest wyrozumiała, umie nas nauczyć.

nauczycielka zajęć technicznych (nie mylić z plastyką) krzyczy bo narysowałem znak ,,za mały" i 3 od razu

Tej technicznych co się na kartę rowerową uczy?

TheBDQJP pisze:
Tej technicznych co się na kartę rowerową uczy?

mhm

Matematyczka. W dodatku wychowawca.

NIE MA TAKICH U MNIE .

Pani od angielskiego zawsze histerycznie krzyczała "Silence" jak byliśmy za głośno. Z sali zawsze padało "..I kill you" :D

1. Nauczycielka geografii w GIMNAZJUM .Zmora nr.1 .Byłam zmuszona do nauki najgorszego przedmiotu
2. Nauczycielka informatyki w LICEUM podobno uczy też matmy ... nie chcecie wiedzieć jak ona potrafi zabijać wzrokiem
3. Koniec resztę Kocham i szanuje

U mnie najgorszy jest nauczyciel od EDB. Jak się spóźnisz, albo mu podpadniesz to masz gorzej, niż przerąbane.