Wiem, wiem, że większość odpowie że Wrzód (chociaż ja osobiście go bardzo lubię) ale wysilcie się na kogoś oryginalniejszego. Ja też się wypowiem... Otóż, mnie najbardziej wkurzali Esteban i Franko, za to, że ich wątek się powtarza (no i za sam charakter)
-Szef obozu
-Robimy dla niego zadanie
-Szef stwierdza, że przydamy się mu tutaj, nie wpuści nas
-Zabijamy szefa
-Zostajemy szefem

Krwiopijce ;l

Thorus w NK. Nie chciał mnie przepuścić, gnojek jeden. :P

Hmmm... Lothar to parówa niesamowita.

Ogólnie to nie wiem, czemu tyle osób nie lubi Thorusa z NK, wliczając w to gościa który pisał o nim artykuł na Gothic Wiki. Przecież był dużo milszy niż w Gothic I, zwłaszcza pod koniec wątku z nim.

Bullit. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po wejściu na górną część obozu (oprócz oddania listu) była próba zabicia Bullita. Z marnym skutkiem :/

Bloodwyn :/
Ja próbuję sobie przejść a ten mnie spami, że niby mam mu zapłacić w ramach przyjacielskiej przysługi ;-;
Brakuje mi z nim opcji dialogowej - A bodaj byś zdechł obku*wi*ńcu ;-;

Voldek pisze:
Ogólnie to nie wiem, czemu tyle osób nie lubi Thorusa z NK, wliczając w to gościa który pisał o nim artykuł na Gothic Wiki. Przecież był dużo milszy niż w Gothic I, zwłaszcza pod koniec wątku z nim.

Dokładnie. Większą parówą on jest w trójce.

Gorn podczas odbijania wolnej kopalni xD (buguje się i albo atakuje nas, albo zaczyna do nas gadać podczas walki)

Chrzaszcz_Trzcinowy pisze:
Gorn podczas odbijania wolnej kopalni xD (buguje się i albo atakuje nas, albo zaczyna do nas gadać podczas walki)

O to to! To mnie doprowadzało mnie do ku*wi*y ;-;

chupacabra001 pisze:
Dokładnie. Większą parówą on jest w trójce.

Ja tam do Thorusa w trójce nie doszedłem, bo mi się trójka znudziła :/
Jest słaba, lecz nie ch**owa jak Arcania.

Johnny3Tears pisze:
Ja tam do Thorusa w trójce nie doszedłem, bo mi się trójka znudziła :/

Znowu się bawi w cwela pod bramą, co nawet można mu powiedzieć :p

W Gothicu II naprawdę pokojowo się z bezimiennym rozstaje, jego tekst mnie urzekł :P (,,Spotkasz na swej drodze jeszcze wiele łuków i bram... A przy którejś z nich będę stał ja." A wcześniej jeszcze parę innych tekstów wypowiedzianych pokojowo

W Gothic I-Wrzód
W Gothic II NK-Leothar,Franko,Nagur,Lusia....

Lusia to suka ;_;
Nagur to sku*wysyn.. od razu go wydałem straży.. Attylę za**bię (bo gram se od nowa) jak trochę siły podszkolę.

leothar?
Chyba Lothar.
Tak.. ale jest ukryty dialog gdzie nasz przeprasza.
Franko.. tak... Kopas w dupas dla pana i tylko to.

Lusia? Lucia jak coś.

To się wymawia "Lusyja"
A Lucja to chyba inne imię niż "Lusyja"

Lucia [czyt. luCIja] to zangielszczona wersja Łucji.

Tak jak Krzysztof-Christopher, etc

Wiem kto mnie najbardziej wku*wił!

Canthar.

Wkurza mnie jeszcze... Tandor. A konkretniej jego dubbing.

Ja sądzę, że Bloodwyn to jest jedna z bardziej wkurzających... :/

To będę oryginalny i powiem,że największym skurczybykiem jest Valentino.

gothic1 pisze:
Ja sądzę, że Bloodwyn to jest jedna z bardziej wkurzających... :/

Mah blood >:D !

Bialy rozpruwacz ;-;
2 godziny szukania go po Nordmarze.
A, i jeszcze Bogir.
"A idz znajdz wilka ktory wyglada dokladnie tak jak inne, gdzies tam bedzie, nie powiem gdzie."

Do takich kretyńskich zadań zawsze włączam internet. Nie ma sensu się przemęczać, bo G3 to szajs, którego nie chciało się robić twórcom.

Nie gigantyczny szajs jak Arcania (ktorej w ogole zreszta nie robil Olow). Ale to prawda, zadania "Idz znajdz przynies" przypominaja mi TES ._.

Thorus - sku*wi** spod bramy