Na pewno każdy gracz miał taką sytuację, kiedy zapowiadają nową grę, w jego myślach pojawia się zdanie "Ale będę w to napi**dalał!!!", aż przychodzą wymagania gry. Przykładami takich gier był na pewno Gothic, Far Cry Classic czy chociażby Max Payne. Same Klasyki. W tej chwili grzechem jest posiadać te gry i grać w nie na niskich z 10 FPSami. A co dopiero, grać tak Multiplayer. Opowiedzcie, czy mieliście takie sytuacje?
Ja się przyznam miałem, i mam, z Counter Strike Global Offensive. Lubię gry w których możesz robić jedną rzecz bez końca, i przy tym się dobrze bawić. Gdy zapowiedzieli CSa GO byłem szczęśliwy i to bardzo, ze wyjdzie nowy Counter Strike. W końcu coś nowego na turniejach światowych. Aż do czasu gdy ukazano wymagania. Gra ta spaliła mój laptop zaczynając od środka, do rozbitego z nerwów przycisków W,A,S i D. Tak, jestem szalony. Why so serious?
Temat zainspirowany odcinkami www.tvgry.pl