12801

12802

12805
tiaaaa
aż mi się przypomniało jak w 3 kl moja kl i równoległa bawiliśmy się w 2 wojnę światową i moja kl to była Polska a tamta kl to były Niemcy. Ale jak my się kurła chowaliśmy pod ławkami
Czyli brałam udział w tamtych wydarzeniach hehe

12804
O no i widzisz? Tak się właśnie uczy żeby dostać 6 ze sprawdzianu. Może tylko lepiej by było, gdybyście jeszcze gazu używali

12805
Twoje rady są bezcenne

12806
Nie bez powodu nazywali mnie mężem mądrości czy jakoś tak jak byłem w przedszkolu

12807
może ktoś se piernął ale aż takich szczegółów NIESTETY nie pamiętam
Pamiętam tylko tyle że chciałam o tym pisać opowiadanie

12808

12809
Ale takie opowiadania z czasów wojny o ich przeżyciach to już były. Weź tam dodaj lasery i Hitlera, który miał 20 dzieci, bo zdradzał wszystkie kobiety

12810

12811
czytałam wczoraj ciekawe fanfiki typu "Hitler x Duda" i "Stalineczka" więc wszystko wiem

12812
To zabieraj się do pisania

12813
Ooo moge coś se popisać
wczoraj na polskim pisałam klasówke i mieliśmy napisać min. 200 słów
No i ja se pisze pisze jest druga lekcja jakieś 10 minut do końca więc przyspieszyłam pisanie i nagle pani podchodzi do mnie i takie coś "Wiesz że jak będzie ponad 500 słów to nie będę tego czytać?" a ja łącznie zapisałam 6 stron A4 i jak się zmieściłam w 1000 to będzie cud

12814
Bez sensu są takie ograniczenia słów

12815
Tak

12816
zgadzam się
jeszcze minimum rozumiem ale żeby maks ustalać to do kitu

12817
Ja właśnie rozumiem maksymalne limity, ale nie rozumiem minimalnych.

12818
Ja żadnych lol

12819

12820

12821

ILEsnqb pisze:
Ja właśnie rozumiem maksymalne limity, ale nie rozumiem minimalnych.

dlaczemu nie rozumiesz?
Chodzi przecież o to żeby nie pisać opowiadania na 100 słów (ja nwm jak tak można wgl jak u mnie tyle ma sam wstęp ale jak kto woli) tylko jakieś takie porządniejsze na te conajmniej 200-250

12822
Pewnie dlatego, że jeżeli możesz napisać coś co będzie miało 100 słów albo coś co będzie miało 500 słów, to jeżeli nie będą się różniły przekazem to lepiej zrobić na 100 słów

12823
no może tak

12824
Tylko właśnie to górne ograniczenie też nie jest fajne. Ktoś może przecież chcieć włożyć tam jakąś dodatkową treść i się nie wyrobi z tym limitem

12825

12826

12827
górne ograniczenie to złoooooo

12828
Każde ograniczenie to złoooooooo

12829
Nie każde

12830
No te które sam sobie dajesz nie

12831
a ja tam już nie wiem. Wiem tylko że nie lubię być ograniczana że mam limit górny. Bo dolne limity trochę pomagają

12832

Kinga_Kenobi pisze:

dlaczemu nie rozumiesz?
Chodzi przecież o to żeby nie pisać opowiadania na 100 słów (ja nwm jak tak można wgl jak u mnie tyle ma sam wstęp ale jak kto woli) tylko jakieś takie porządniejsze na te conajmniej 200-250

Gdy nadarzy się taka sytuacja że potrafię odpowiedzieć prosto i dokładnie słowami pisanymi na zadane mi pytanie to o wiele bardziej podobałoby mi się tak właśnie uczynić niż bawić się w chędożonego przedstawiciela nauk humanistycznych i lać wodę ponieważ system edukacji tegoż kraju wymaga od nas niepotrzebnie rozszerzonych odpowiedzi w których jest bardzo mała ilość faktycznie przydatnych informacji a bardzo duża ilość nieprzydatnych ozdób.

12833
co to są według ciebie "nieprzydatne ozdoby"?

12834
słowa które są zbędne

12835
one są po to żeby opisać dokładniej wszystko i żeby to nie były same nudne fakty

12836
Same fakty nie są nudne. Są proste, dokładne i szybkie, bo możesz od razu przeczytać najważniejsze, a nie tracić czas na wszelkie przedłużacze.

12837
ja się nudzę czytając same fakty

12838

12839
Same fakty są fajowe

12840

12841
moim zdaniem nudne ale nie bd się już kłócić o to ._.

12842

12843

12844

12845

12846

12847

12847

12849

12850