Np. powiedzieć Krwawa Marry, albo robił Charlie Charlie Challenge?
Jak tak, to baliście się przy tym? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Konto usunięte
Robiłem Krwawą Marry
Ale po pijaku strach znika
Robiłam i Marry i Charlie Charlie Challenge.
Było fajnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ekhem... Ekhem...
Te dwie powyższe rzeczy nie mają prawie nic wspólnego z przywoływaniem. To tylko zmyślne historyjki.
Konto usunięte
Próbowałem
- Charlie Charlie, are you there?
- Cholera, panie! Noc jest, idź pan spać!
Kiedyś na religi rozmawialiśmy o egzorcystach i o duszach zmarłych. Moja klasa, która na ogół ma gdzieś te lekcje, postanowiła się w coś takiego pobawić. Chłopaki razem ze mną poszli do łazienki, usiedliśmy na podłodze i dla jaj zaczeliśmy mówić: ,,Duchu, jeśli tu jesteś to odkręc wode w kranie." I po minucie zaczęła się lać woda. Wszyscy uciekli. Na następnej przerwie znów tam poszliśmy. Ja schowałem się w kabinie. Reszta usiadła na podłodze i mówili: ,,Duchu, jeśli tu jesteś to spłucz wode w kiblu." Ja, nadal ukryty, spłukałem wodę i jeden chłopak, który o niczym nie wiedział wybiegł z krzykiem ze szkoły i przyszedł dopiero tydzień później. Tak się bał, że tydzień w domu siedział.
Próbowałem Krwawa Marry, wiele sposobów, 13 świec czerwonych, 13 czarnych, pełna ciemność, z kolegami w kiblu, sam w kiblu, drewniane lustro, czarne lustro, o północy, o 3:33, 13 razy Krwawa Marry, 13 razy Bloody Marry, 3 razy Krwawa Marry, 3 razy Bloody Marry, wszystko próbowałem, żaden sposób nie działał, również miksowałem wymogi, np. 13 razy Bloody Marry z 13 czarnymi świecami przy czarnym drewnianym lustrze (bo takie właśnie mam xD)
A Charlie to próbowałem, miliony razy, to mit i głupia legenda, to nie działa, to działa poprzez dmuchanie w końcówkę ołówka kiedy mówisz, zeby nie było, mówiłem, po angielsku
Prawdziwe przywoływanie duchów nigdy nie próbowałem, chyba że liczyć kiedyś jak zdarłem kolano to z kolegami robiłem beke, narysowałem swoją krwią mały pentagram na kamieniu i mówiłem do niego xd
Konto usunięte
Ja nie, ale mój kumpel kiedyś próbował przywoływać Hitlera. Znaleźliśmy jakieś puste miejsce a on "Hail Hitla, hail hitla, hail hitla" i "anschluss" ;_;
nie udało się
ja kiedyś (dokładnie jakoś niedawno :) ) "rozmawiałam" z....wiatrem...
nadmuchałam balonik i w nocy wyszłam na pole i przywiązałam ten balonik do drzewa przy huśtawkce, ja sama sobie na niej usiadłam (huśtawce) i powiedziałam
"wietrzyku zawiej"
wietrzyk nic, to ja grzeczniej powiedziałam
"wietrzyku zawiej"
i dalej nic, to poprosiłam go
"wietrzyku, proszę, zawiej"
wiatr poruszył balonikiem
to poprosiłam grzecznie
"wietrzyku, powiedz "tak", proszę"
wietrzyk zawiał mocniej
"wietrzyku powiedz "nie", proszę"
wietrzyk zawiał słabiej
to pytałam wietrzyka o różne rzeczy, ale potem mama zawołała mnie do domu bo już ok 23 było :|
Ja rozmawiałem ze schabowym , podczas obiadu spojrzałem na niego . Jak zwykle był twardy niczym skała więc powiedziałem do niego
Schabiszczu,Schabiszczu jeśli mnie słyszysz tryśnij tłuszczem , tłuszcz wystrzelił w górę i zamienił się w demona , zabił mnie . Ale za nim to zrobił jak to przystało na cripipastowego demona dał mi to napisać .
U mnie w klasie cały dzień robili Charlie Charlie ja sie tylko patrzyłam bo gdy usłyszałam parę historii o przywoływaniu duchów i trochę o skutkach tego a jest jeszcze plansza Widżi (nie wiem jak to się piszę) Dobra to u mnie w klasie gdy ołówek przekręcił się na TAK zaczeli krzyczeć i mówić że Charlie nasz zabije!! ucieknijmy jeszcze to robili pod koniec Angielskiego xD
^ pisanie ze zrozumieniem na poziomie podłogi.
Konto usunięte
Nie zapominaj, że ów podłoga może być czyimś sufitem ;d
Moderator
robiłem 9001 razy ten czarli czarli czelendż i ani razu ołówek się nie poruszył ://///
Za cicho mówiłeś. Trick polega na tym że przy głośnym mówieniu lekko dmuchasz w ołówek, przez co się obraca. Żadnych duchów, czysta nauka