Quetzalcoatl pisze:
A Paproot, wzięło się od paproci?
UWAGA! HISTORIA NIGDY NIE BYŁA PUBLIKOWANA
POUFNE
OPOWIEŚĆ O PAPROCI (Part 1 and ostatnia)
Paproć siedziała sobie i myślała.
"Kurcze, jak nazwać się na jeja?"
Na początku były jakieś głupie nazwy... A potem olśnienie! Mój kanarek skakał po klatce, mało jej nie rozsadził. Wypadł mu liść sałaty. Podniosłam go a on... był trochę obtentegeszony przez kanarka więc wyrzuciłam go do kosza. Później znów myślałam.
"Moja mama kiedyś słuchała takiego zespołu, on się chyba nazywał Root - dobry pomysł" Ale nazwa Root wydała mi się taka... pusta... Trzeba było coś do niej dodać. Myślę, myślę, myślę, myślę. Patrzę... "Może poszukam czegoś w moim otoczeniu?" - mówię. Kanapa? Nie. Gazeta? Nie. Telewizja? Nie... Przecież w salonie jest 10 paproci. 10/10 można skrócić do 5/5, więc wezmę 5 pierwsze litery tego wyrazu i połączę z Root. Zaraz... ale wtedy wyjdzie jakieś zwalone Paproroot ;-; Czeba znów coś zmienić. I wtedy właśnie mnie olśniło.
"PAPROOT" - mówię w myślach.
A wtedy jakiś głos pyta się "Czego chcesz Maryśka?"
A ja "Bądź mi nazwą o świętości paprootowe!"
A ona "You are my guest" - i wniknęła na Jeja. Całkiem nieźle jej się żyło, więc postanowiła zostać Paproot. Później dorobiono jej sporo ksywek mi. Babcia Gałązka (Grandma Root), papruć, paprot, paprotka, paprotek itd.
Tak właśnie powstała Paproot.
PS.
www.youtube.com/watch?v=IGMabBGydC0
Zespół Root.