Był to rok 1987, najzwyklejszy dzień w Freddy's Fazbear Pizza. Jak zwykle Animatroniki stały na swoich miejscach, kiedy nagle Freddy (miś) zawołał Foxy'ego do występu. Foxy niepewnie wyszedł na scenę. Rozejrzał się dookoła i zaczął swój występ. Wtedy pod podwyższenie podeszła mała dziewczynka (tak mówi historia, ale tak naprawdę nie wiadomo, kto to był). Wskazała palcem na animatronika i krzyknęła, ciągnąc mamę za rękaw:
- Mamusiu, mamusiu, patrz! Foxy jest prawdziwy!
Foxy.jpg
Foxy
- Świetnie - mówiła lekko znudzona mama dziewczynki.
Dziewczynka była tak podekscytowana, że podchodziła coraz bliżej sceny. Nie wiedząc, co robi, weszła na scenę. Po chwili zauważył to ochroniarz, który natychmiast zareagował:
- Hej, mała! Zejdź ze sceny!
- Nie jesteś moją mamą, żeby mi rozkazywać! Mamo, powiedz coś temu panu... - zawodziła dziewczynka, patrząc na matkę.
- Niech pani córka zejdzie z tej sceny. Foxy nie jest do końca bezpieczny... - ochroniarz zwrócił się w stronę kobiety.
- Moja córka chce się bawić z Foxym, niech się bawi! - warknęła matka.
Wtedy wszyscy usłyszeli niepokojący dźwięk, jakby ktoś zdzierał skórę z jakiegoś zwierzęcia. Głowa każdego odwróciła się w stronę sceny. Z ust dziewczynki wydobył się krótki krzyk, po czym zachwiała się i upadła na posadzkę, plamiąc ją krwią, wyciekającą z czoła, na który pozostało niewiele skóry. Obok stał Foxy, jego pysk był cały we krwi...
W nocy pierwszej gry Five Nights At Freddy's dostajemy poniższą wiadomość w telefonie o Bite of '87.
(Fragment wiadomości)
- Eee, niegdyś poruszały się także za dnia, dopóki nie zdarzył się incydent, ale to było w ugryzieniu 87 roku.
- Taa... To niesamowite, że człowiek może żyć bez płatu czołowego, no nie?
Od tego wydarzenia Freddy's Fazbear Pizza jest zamknięte...