Mam do Was jedno pytanie, czy naprawdę wierzycie w "LTS"? Bo ja stwierdzam iż to jest oszustwo (odsłuchałem wersję z zaginionymi dźwiękami) co w tym takiego? Nudne to i irytujące, ale żeby wywoływało to u mnie coś dziwnego, to nie. Takie plim plum nic nikomu nie zrobi.

Zacznijmy od tego, że nie istnieje coś takiego, jak wersja tego utworu z zaginionymi dźwiękami, czy jakieś wycofane nagle wersje beta. Cała historia o LTS to jedynie creepypasta, a wszystkie "zaginione wersje", to przeróbki robione przez internautów.