Trzy krótkie creepypasty - Cz. 3

Temat edytowany przez CreativeSnake - 31 października 2014, 20:00

Avatar CreativeSnake
Trzy krótkie creepypasty - Halloween Edition

,,Dziecko"
Młoda para miała dziecko, ale że byli biedni i nie potrafili go utrzymać, zdecydowali się je zabić. W środku nocy udali się nad jezioro. Łódką dopłynęli do samego środka i wrzucili dziecko do wody. Matka wciąż powtarzała: "Tak mi przykro, tak mi przykro..." Lata minęły a para postanowiła się pobrać. Urodziło się im nowe dziecko, dziewczynka. Rodzina żyła sobie szczęśliwie. Kiedy córka skończyła 4 lata, zaczęła namawiać rodziców, aby zabrali ją nad jezioro. Byli oczywiście niechętni, ale ostatecznie się zgodzili, jako, że dziewczynka była bardzo uparta. Jak tylko dotarli na miejsce, powiedziała do ojca: "Tatusiu, zabierz mnie na to!" wskazując w stronę łódki. Ponownie, lecz znowu niechętnie, ustąpili błaganiom córki. Znajdowali się w środku jeziora, kiedy dziewczynka powiedziała: "Tatusiu, chcę rączki do wody." Ojciec, nie wiedząc co zrobić, podniósł ją i uniósł nad wodą, wcześniej sprawdzając czy ktoś nie patrzy. Dokładnie w tym samym momencie, kiedy dłonie ojca zacisnęły się pod kolanami dziewczynki, córka odwróciła się przez ramię i powiedziała: "Proszę, nie upuść mnie tym razem..."

,,NIGDY WIĘCEJ''
Okej /x/, teraz będzie prawdziwa historia. Kilka lat temu, mój najlepszy przyjaciel Paul i jego mały brat Mannheim (zdrobniale- Manny) chcieli przeżyć coś przerażającego. Kupowali wszystkie książki ze strasznymi historiami i czytali pokręcone historyjki w internecie (jeszcze przed tym, gdy został stworzony /x/). Zawsze upewniali się, że to, o czym czytają naprawdę istnieje i działa. Na przykład próbowali wywołać Krwawą Mary w swojej łazience. Kończyło się to jednak na tym, że im dłużej próbowali, tym bardziej to wszystko wydawało się nie mieć sensu, a żaden z paranormalnych incydentów nie następował.
Pewnego dnia Manny przyszedł do domu ze szkoły wcześniej i wpisał w Google „sposoby na zezłoszczenie ducha”. Zazwyczaj wszystko robił ze swoim bratem i czuł, że dokona czegoś niezwykłego, robiąc to wszystko samemu, tym bardziej, że uważano go za strachliwego dzieciaka. Kliknął w pierwszy odnośnik. Na stronie było napisane, że aby zezłościć ducha, żyjącego w lustrze (Kto widział „Lustra”, wie o co chodzi :D przyp. Tłum), należy udawać, że się śpi, a następnie podnieść do góry cztery palce. Twoje odbicie w lustrze powinno podnosić tylko trzy. Gdy uda ci się to zrobić, NIGDY WIĘCEJ nie odwracaj się do lustra plecami!
Manny poszedł więc na dół do łóżka i zrealizował swój plan. Nie wiadomo jednak, czy się powiódł, czy nie, ponieważ gdy Paul wrócił do domu, nie mógł znaleźć swojego brata. Musieliśmy szukać go przez cały tydzień, zgłosić zaginiecie na policji i odwiedzać wszystkie domy w sąsiedztwie. Wtedy rodzice Manny\'ego zorientowali się, że lustro z jego sypialni również zniknęło.
Zdecydowałem się podjąć wyzwanie i poszukać go.
Przeszukałem każdy zakątek i szczelinę w tym pokoju i w końcu poddałem się. Wyczerpany, usiadłem i zacząłem zastanawiać się, gdzie do diabła mógł podziać się trzynastoletni chłopiec z dwumetrowym lustrem. W końcu to do mnie dotarło. Być może przeprowadzał on jeden ze swoich głupich, paranormalnych eksperymentów! Włączyłem jego komputer (Był uśpiony przez ponad tydzień. Mój zasrany złom już pewnie dawno zapaliłby się i eksplodował). Szukałem czegoś o jego ostatnich wyszukiwaniach. Był to oczywiście artykuł o wywoływania piep**onych duchów. Dreszcz przebiegł mi przez plecy, gdy tylko wyobraziłem sobie, że został porwany przez coś okropnie złego. Jeśli moje przypuszczenia okazałyby się prawdą, to odpowiedź musiała leżeć w tym lustrze. Zdawało mi się, że powoli wariuję. Mimo mojego przerażenia, poczułem potrzebę pójścia do toalety. Najbliżej była łazienka Manny\'ego.
Tam rzuciłem okiem na wannę, i zobaczyłem, że na płytkach leży skierowane błyszczącą warstwą w dół lustro, którego szukam. Odwróciłem je i zobaczyłem trzy ogromne pęknięcia po skosie lustra. Wypływał z nich ciemnoczerwony lepki płyn, który wyglądał mi na krew.
Upuściłem lustro, które rozbiło się, rozpadając się w całej wannie. Byłem tak spanikowany, że aż zatoczyłem się i upadłem. Dość mocno uderzyłem się wtedy w głowę. Ostatnią rzeczą, jaką pamiętam przed utratą przytomności było to, że spojrzałem na lusterko wiszące nad umywalką.
Widniały na nim słowa „NIGDY WIĘCEJ.

,,Nie czytaj tego gdy nie pada deszcz''
Podobno słowa nie potrafią zabić. To prawda ale ja Wam powiem, że są słowa, które jeśli przeczytasz, potrafią zabić! Nie bezpośrednio ale potrafią. Wiem, że mi nie wierzysz ale naprawdę jeśli Ci życie miłe i jeśli nie chcesz żyć w ciągłym strachu to NIE CZYTAJ DALEJ!
Jeśli czytasz teraz te słowa to znaczy, że nie posłuchałeś. Niedobrze!
Uwaga teraz będą te słowa, które sprawią, że będziesz żył w ciągłym strachu.
Ostrzegam ostatni raz i dla własnego dobra - jeśli za oknem nie pada deszcz to lepiej odłóż przeczytanie tych słów na później. Im większy deszcz tym lepiej dla Ciebie!
UWAGA!
.
.
.
.
Dergo mohem samojito ergo sum paraha taho!
On już wie, że to przeczytałeś, że te słowa zawdzięczały Ci w głowie! Słowa te oznaczają nic innego jak \"Wiem, że istniejesz niewidzialny stworze, nie boję się Ciebie\". Słowa te pochodzą ze starożytnego języka wymarłego plemienia, które wywoływało to przedziwne i niewidzialne stworzenie stosując te właśnie słowa. Próbowano je zabić ale ostatecznie nigdy nie słyszano by się to udało. Plemiono to żyło w lasach gdzie prawie cały czas padało więc dosyć łatwo można było zauważyć jak deszcz załamuje się na sylwetce niewidzailnego stwora i nie był on tak niewidzialny.
A teraz spójrz za okno. I radzę Ci dobrze, wypatruj niewidzialnego stwora. Jeśli za oknem nie pada deszcz, biada Ci... gdyż stwór nie będzie się bał przyjść do Ciebie.
Górny obrazek to szkic przedstawiający prawdopodobny wygląd monstrum.


Co o nich sądzicie? Która najlepsza?

Avatar MrocznyWilk
Pierwszą znam. Chyba już była. Fajna. Dwie następne już gorsze.

Avatar CreativeSnake
mrocznywilk pisze:
Pierwszą znam. Chyba już była. Fajna. Dwie następne już gorsze.

Nie umiałem znaleźć innych krótkich. Co do ,,dziecka'' bardzo możliwe, ale szukałem w tej grupie i nie znalazłem ;/

Avatar JTay_
Moderator
2spooky4me

Avatar Welpapl
Pierwsza creepypasta to kawał :P

Avatar MrocznyWilk
Welpapl pisze:
Pierwsza creepypasta to kawał :P

Co ty chrzanisz...?

Avatar CreativeSnake
Welpapl pisze:
Pierwsza creepypasta to kawał :P

Jak dla Ciebie utopienie dziecka to kawał to ja już się boję co będzie dalej :d

Avatar MrocznyWilk
CreativeSnake pisze:
Jak dla Ciebie utopienie dziecka to kawał to ja już się boję co będzie dalej :d

Twoje obawy się potwierdziły .-. www.grupy.jeja.pl/topic,24544,gra-w-chowanego.html

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar TheBDQJP
Właściciel: TheBDQJP
Grupa posiada 8212 postów, 748 tematów i 712 członków

Opcje grupy Lubię się bać

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Lubię się bać