saper123 pisze:
Ja na fizie rysowałem wkurzonego misia w zeszycie do kores. I szhenrona w brudnopisie..
saper123 pisze:
Ja na fizie rysowałem wkurzonego misia w zeszycie do kores. I szhenrona w brudnopisie..
DarkElfka pisze:
Słuchaj na fizyce, bo później będziesz gorzko płakał ;_; mat-fiz D:
saper123 pisze:
Na razie to początek gimnazjum. Jeszcze nawet niczego sie nie nauczyliśmy.
lufca pisze:
Ja się nauczyłem jakie są podstawowe jednostki fizyczne :v
xSiMmoNneRrx pisze:
Wymień c:
lufca pisze:
Nie pamiętam ich, bo nie mam po co ;_;
xSiMmoNneRrx pisze:
No i jutro z kartkóweczki jedyneczka... ;-;
lufca pisze:
Jutro nie ma fizyki. Jest historia ;_;
xSiMmoNneRrx pisze:
A co jak odwołają i zamiast tego *JEBUD*... Fizyka? ;-;
saper123 pisze:
A, sorry. Miałem podstawowe pojęcia fizyczne...
lufca pisze:
Nauczyciel obiecał zapowiadać kartkówki ;_;
xSiMmoNneRrx pisze:
A co jak was okłamał? ;-;
lufca pisze:
On nie jest wredny, tylko ten od geografii jest wredny ;-;
AppleJack222 pisze:
co rysuje w zeszycie? nie powiem XD
xSiMmoNneRrx pisze:
A co, jak tak naprawdę to jego drugie wcielenie, chce uzyskać wasze zaufanie i BOOM! ? ;-;
xSiMmoNneRrx pisze:
Oj nie wstydź się...
AppleJack222 pisze:
ok powiem... KUCE I CZŁONKI
fankamylittepony pisze:
wiedzalam xD
TheOrzeszek pisze:
Co rysuje w zeszycie? Osoby które się tego nie spodziewają i pokazuje im to na przerwie
reakcje są różne.
fankamylittepony pisze:
już niemiecki (RD naysowana) , Matma (bazgroły na marginesach) histora (Oh stop Twiili xD) i zajecia dodatkowe (LUNA!!! xD)
pawelos6 pisze:
HA!! ja w niemieckim mam same swastyki narysowane ;-;
fankamylittepony pisze:
oby ci zeszcie nie trolowala ;-;
pawelos6 pisze:
co ci poradze, że z tym mi się niemcy kojarzą ;-; wróg to wróg! od początku istnienia Polski do teraz i do wiecznosci ;-;
badguy pisze:
Ja w połowie lekcji matematyki zawsze zaczynam bazgrać po całej kartce kartkę słowo あんぱん (anpan; pewne anime rzuciło mi się na mózg) i jakieś psycholskie rysunki z króliczkiem, wytrzeszczonymi gałami, luźnymi kończynami i namiętnymi pocałunkami w zbliżeniu. Co ciekawe, dzieje się tak tylko na matematyce.