Szukałem fajnej, darmowej gry. Znalazłem dziwną, rosyjską stronkę z prostym czarnym tłem. Musiałem tłumaczyć z rosyjskiego.Było tam napisane mniej więcej: "Darmowa gra! Dużo zabawy!". Normalnie nie ściągałbym z takiej dziwnej stronki, ale naprawdę chciałem pograć w gierkę.
Pobieram

Obraz jpg
ie zajęło 8 minut. Po zakończeniu otworzyło się archiwum WinRar'a, w którym były dwa pliki: "Can'tTurnBack.exe" i "Can'tTurnBack.jpg" (obraz jpg po lewej stronie). Trochę dziwne, ale jeśli to jakiś horror, to mi to nie przeszkadza. Lubię takie gierki. Obrazek przedstawiał kogoś przed komputerem, a nad nim widniał napis "Can'tTurnBack.EXE". To pewnie było coś takiego jak okładka do gier. Plik gry włączył się nawet bez instalacji.


"Hmm... Zamknę to i przeskanuję." - pomyślałem. Włączyło się menu, było po prostu czarne z jakimiś literami wypisanymi krwią. Wszystko było po rosyjsku, więc po prostu wybrałem środkowy przycisk, próbując zmienić język. Udało się, w menu były teraz trzy przyciski: "Zagraj", "Opcje" i "Wyjdź". Zamknąłem to i przeskanowałem. Ok, nie ma wirusów. Włączyłem grę z powrotem i zauważyłem, że coś się zmieniło. Trochę się przestraszyłem. Zobaczyłem dziwne, blade, powyginane... coś. W kształcie humanoidalne, ale tylko kształtem przypominało człowieka. I zamiast "Wyjdź" było: "UCIEKNIJ ŻYWY". Zacząłem grę, był to kiepskawy FPS z Doom-ową grafiką. Grałem około 10 minut, póki nie zaczęło się robić... dziwnie. Zaczęły pojawiać się kupki ciał.Nie mogłem ich uniknąć, były dosłownie wszędzie. Zaczęły się trząść i przemieszczać w moją stronę. Nie mogłem się ruszać. Wcisnąłem Esc i wyszedłem z gry, przynajmniej próbowałem. Wyskoczyło okienko z napisem: "Nie można wyjść. Nie możesz się odwrócić!" Zacząłem się bać, więc odłączyłem komputer i uruchomiłem go ponownie. Moje tło zmieniło się w kod binarny:

01010101 01000011 01001001 01000101 01001011 01000001 01001010 00100000 01000110 01001001 01001100 01001001 01010000

Przetłumaczyłem to.

Było tam napisane: "UCIEKAJ FILIP".

Skąd to zna moje imię?

Usłyszałem coś na zewnątrz. Prąd zniknął. Ostatnia rzecz, którą pamiętam, to wysokie, blade stworzenie stojące nade mną.

No, nieźle, ale czegoś właśnie mi brakuje w tej końcówce :P
7/10