MadamMimoza pisze:
Gdyby ktoś umieścił tutaj gówno zapewne byłbyś usatysfakcjonowany bardziej :|. Rysunek to rysunek, nie ważne co jest na nim zamieszczone. Twoja konstruktywna krytyka mnie urzekła, ciekawa jestem czy gdyby ktoś nazwał twoją pracę "gównem" ucieszyłbyś się, bo uwierz to naprawdę boli, a w każdą swój rysunek wkłada choć odrobinę serca.
Uznam, że jesteś kobietą.
Nie wiem skąd wywnioskowałaś, że po wstawieniu przez kogoś gówna byłbym usatysfakcjonowany. Wręcz przeciwnie, byłbym zażenowany.
Rysunek to rysunek, ale gówno to nie rysunek.
Masz rację, nie ważne co jest na rysunku, ale ważne jest jak ktoś to wykona. Bo ktoś może narysować (dosłownie) gówno, które może wywołać zachwyt, a ktoś może narysować dumnego, szlachetnej rasy konia, który będzie wyglądał jak gówno i będzie wzbudzał większe obrzydzenie niż gówno.
Musisz być zdrowo je**ięta, skoro urzeka cię zwykłe wulgarne pytanie.
Jesteś bardzo ciekawska, więc dam kres twoim mękom.
Jesteś na serio powalona jeżeli pytasz się, czy byłbym zadowolony gdyby ktoś obraził mój rysunek. Chyba, że narysowałbym gówno, a ktoś by napisał ''Ale gówno!'', wówczas uznałbym to za komplement.
Nie każdy wkłada w rysunki trochę serca. Ja na przykład wkładam dużo pracy, ale uczucia w to nie mieszam. One tylko komplikują sprawy.
Mam gdzieś, czy ktoś wkłada serce czy nie. To że ktoś narysował konia, który wygląda jak gówno i powie, że włożył w to serce, nie sprawi, że ten obrazek przestanie wyglądać jak gówno.