Sherwoodziak pisze:
A może podrywałeś dziewczynę na chemii?
Sherwoodziak pisze:
PRóbowałeś? Bo miłość to chemia jest :P. A co ci się nie udało?
orrore16 pisze:
mój kolega ma dziewczyna całował się z nią chyba tysiąc razy
Sherwoodziak pisze:
Ee? Co jest w tym dziwnego? Znajdź se miłość swojego życia to się dowiesz że w tym nie ma nic dziwnego.......
Sherwoodziak pisze:
O bosh........ W Przedszkolu? ZAUROCZONY!!!!! Nie zakochany.. Za młody byłeś.....
Sherwoodziak pisze:
Całowałeś się kiedyś w szkolę? W jakichś dziwnych Okolicznościach? A może podrywałeś dziewczynę na chemii? Nie ważne co robiłeś jeżeli robiłeś coś wspólnego z całowaniem albo przytulaniem to to jest temat dla ciebie. (WIEM DZIWNY TEMAT ALE LUDZIE KTÓRZY UMIEJĄ MYŚLEĆ WIEDZĄ PO CO GO ZROBIŁEM)
Robert4222 pisze:
mój kolega kiedyś bujał się w takiej dziewczynie i ciągle przynośi jej kwiaty , wysyłał listy miłosne nie spuścił z niej oka nawet na minute
Lord_Nailock pisze:
Nje.....ale dostałem walentynke.zawsze coś:D
miki14555 pisze:
Koło mnie kręcą się 2 dziewczyny. >.< Musze spiepszać przez całe boisko. xD
siemek22 pisze:
Przed słownikiem też chyba ,,spiepszasz''...
siemek22 pisze:
Nie wiem czemu, ale podobam się tylko starszym dziewczynom :/
siemek22 pisze:
Nie wiem czemu, ale podobam się tylko starszym dziewczynom :/
karo123454321 pisze:
Ja jestem raczej zadziorna przez co trudno zwrócić moją uwagę. Oczywiście CZASEM pożartuję z jakimś, ale na tym koniec. Niech was nie zdziwi więc moja reakcja gdy jakiś facet cztery razy tego samego dnia klepną mnie w tyłek! Na początku udawałam, że nawet nie poczułam, ale kiedy zrobił to po raz czwarty i to na stołówce na oczach wszystkich nie wytrzymałam. Odwróciłam się do idioty i dałam mu z kolanka. Szkoda tylko, że byłam tak wkurzona bo przez to "trochę" za mocno kopnęłam go TAM. Czekała mnie później bardzo niemiła rozmowa z wychowawczynią, ale i tak nie żałuję. Fajnie było zobaczyć go kuśtykającego i płaczącego. :3 Co za beksa! P.S. Raczej nie jest to nic wspólnego z randkami, ale miało być coś "romantycznego" więc daję (a przynajmniej coś choć trochę romantycznego). :D
Redfox pisze:
ja wiem dlaczego :3 ale nie lubusz kiedy tak mowie ._.
karo123454321 pisze:
U, a jesteś ode mnie młodszy? :P
Kinga123598 pisze:
Ja bym mu dała z plaskacza. Ale bardzooo mocno :) Na kolanko bym nie wpadła.
enalion pisze:
Ale lof, nosz japindolę.
NieSzanowany pisze:
Nie, nie całowałem się.
Wymyśleliśmy taką zabawe kręciliśmy butelką i na jakie dwie osoby padło musiały się ptrzytulić,ach te nasze zabawy. :3
pawlo55 pisze:
Jak już temat odkopany.
Piłem wodę, koleżanka mi ścisnęła butelkę. Spojrzałem się na nią w geście tego żeby lepiej się odsunęła. Ścisnęła jeszcze mocniej. W końcu nie wytrzymałem i wyplułem. Zgiąłem się żeby nie oblać sobie całej koszulki. A ona wyjechała do mnie z tekstem, że "Słodko wyglądam kiedy się denerwuję." Dała mi całusa w policzek i poszła. Następnego dnia na Polskim, dała mi "liścik z wiadomością, czy mi się podoba. Chodziłem z nią przez 2 miesiące, potem się przeniosła do innej szkoły.
Takie low story, hłehłe.
FlyDie pisze:
Z okazji nadchodzących walentynek powiem wam,że zawsze wysyłam do siebie walentynkę zwykle podpisaną i jaram się przed całą klasą,że ktoś mnie kocha.....
Znajomy22 pisze:
U mnie też tylko plus do tego całowanie.
Sherwoodziak pisze:
O bosh........ W Przedszkolu? ZAUROCZONY!!!!! Nie zakochany.. Za młody byłeś.....
Aarteek pisze:
W podstawówce stałem pod klasą i czekałem na panią a nagle jakaś dziewczyna z mojej klasy do mnie biegnie i mnie przytuliła ;-;