Kiedyś tu leżała Cintra. Niestety było wielkie ka-bum i z Cintry pozostały ruiny.

Jeszcze przed ka-bum:

Nute przyleciała na opustoszały plac i kładko wylądowała.
Ci ludzie będą mieli marny koniec. Być ofiarą...
Nie czekając ani chwili, korzystając z osłony nocy wampirzyca namalowała pentagram. Na rogach gwiazdy wyczarowała małe, dziwnie fioletowe płomyczki. Zaczęła mówić jakieś dziwne skomplikowane zaklęcie. Na środku gwiazdy pojawiło się zielone światło, zalewając swoim blaskiem budynki dookoła.
-Pora się stąd zbierać.
Powiedziała i wyleciała za Cintrę. W chwili gdy wlatywała do lasu usłyszała potężny wybóch i poczuła smród siarki.
-Witaj z powrotem.

//popacze se

Przybiegł.
- O nie...
Wszedł do ruin, rozglądał się.

Leżał nieprzytomny

Podbiegł do niego.
- Edward!
Ocucał go.

Budzi się ledwo żywy
-Michał?

- Tak, to ja... Gdzie Dudu?

-Nie wiem.Może uciekł może podróżuje teraz albo nie żyje...

Zaczął go szukać po ruinach.

-Nie znajdziesz go tu. Zostałby tylko pewnie szkielet.
Wstaje
-Skąd się dowiedziałeś o ruinach?

- Jakiś człowiek mi to powiedział...

-Aha.
Szuka Dudu możliwe że nie żyje

Szukał dalej.

Szuka dalej
//Długo jeszcze?

Znalazł szkielet. Trzymał on w ręku Miecz Śmierci... Michał od razu rozpoznał w nim Dudu.
- Dudu! NIE!
Klęknął obok niego.

Przychodzi
-Ku*wa.Dudu...druhu ty mój.Zapamiętam cię jako prawdziwego żołnierza...jako przyjaciela,jako brata którego nigdy nie miałem...

Uronił łzę. Wstał, wytarł ją.

-Michał.Przykro mi naprawdę.Musimy poszukać ocalałych.

- Racja...
Szukał ocalałych zgodnie z poleceniem Edwarda.

Tak samo szukał.

Znalazł znak po pentagramie
-Pentagram...

Nie znalazł nikogo.
- Kto mógł to zrobić?

-Mag.Nekromanta ktokolwiek kto mógł namalować pentagram.Może DarkShadex może ktoś inny...

- Lepiej stąd chodźmy... Wyszedł.

-Idę do Gospody pod Feniksem.Jak coś to przyjdź
Poszedł do Gospody pod Feniksem

- Mhm.
Zniknął gdzieś w lesie.