Tu opisujemy swoje Bramki i Dryblingi ;3

Szkoła podstawowa, WF
końcówka meczu, najlepszy drybler z klasy biegnie na naszą bramkę, wślizg, odebranie, bieg, i tu się rozpoczyna magia.5 obrońców przede mną, podbitka -GOL!

Boisko Szkolne , przy stanie 1:1 przygotuję się do rzutu wolnego biegnę , i strzałem z podkręcania trafiłem w okienko

hm... pomyślmy. z kolegami grałem mecza na boisku, jadę pierwszego, drugiego i trzeciego, podbijam piłkę nad czwartym, przebiegam koło niego piętką przyjmuję zakładam siatę piątemu, mijam bramkarza i i strzelam, odbija się od spojenia, słupka i wpada.

gram do pustej bramki mam wolny ze srodka boiska i.......... podkrecona i goooool
a i jeszcze grałem w pilke to strzal z przed pola karnego [gralem z kolegami] i gol w okienko

Kiedy byłem sędzią to mój kolega przy stanie 5:0 dla jego drużyny z rożnego strzelił bramkę

max1234 pisze:
Kiedy byłem sędzią to mój kolega przy stanie 5:0 dla jego drużyny z rożnego strzelił bramkę

tzn. ktoś mu dośrodkował i strzelił głową czy wkręcił do bramki?

1:0 dla przeciwnika w 10 minucie. Ale my byliśmy zdeterminowani. Na ostatnie 5 min było 2:2. I tu zaczyna się Test umiejętności. Dostaję piłkę na środku boiska podbiegają do mnie pomocnicy przeciwnej drużyny kopię piłkę do przodu zdążyłem dobiec do piłki. Obrońcy mnie pilnowali więc przerzuciłem piłkę nad jednym pobiegłem do niej zamarkowałem strzał i obrońca upadł 5 metrów przede mną bramkarz już się rzucał a ja podbiłem piłkę do przodu a ona poleciała do bramki. Historia Prawdziwa.

Takie bramki co tu czasem wypisujecie w tej grupie, to Real czy Barca nawet nie miała.

Szymon2806 pisze:
tzn. ktoś mu dośrodkował i strzelił głową czy wkręcił do bramki?

od razu

Heh... Jestem bramakarzem... Więc opisze moją najlepszą obrone.
Na orliku graliśmy z kolegami, 2:2.
Przeciwnicy w trójkę podbiegli do mojej bramki omijając pomoc o obrone.
Jeden strzelił podkreconą w okno, ja się rzuciłem i wybroniłem, ㅁale piłke dobił drugi. Ja ledwo wstałem, a właściwie to nawet nie. I znowu się rzuciłem, taka sama sytuacja. Ja leżałem na srodku, następny strzelił, piłka leciała pod poprzeczke (nademną) a ja z kolan sie wybiłem do tyłu i ręką zablokowałem piłkę i wyrzuciłem ją do przodu, przejął ją mój i strzelił gola.

Boisko szkolne, dawno dawno temu. Jak jeszcze uczyłem się dryblingu (tera jestem lepszy) grałem na treningu z kolegą, on przy mojej bramce ja zrobiłem coś takiego jak w tym linku: www.youtube.com/watch?v=BSnM5qP39fg on znowu mnie wyprzedził ja raz piłkę na lewo raz na prawo i mu sito zrobiłem i był gol, ostatnio w nogę nie grałem bo byłem chory. Do tego czasu to jest mój najlepszy drybling.

Na WF w mojej szkole graliśmy w piłke nożną:
Jest remis 2:2 kolega podał mi piłkę i biegne dalej (było jakieś 30 metrów od bramki ) stało przedemną 3 obrońców mijam jednego ( podaje piłkę pod nogami jego ) 2 giego miną mój kolega jak mu zagrałem piłkę i w końcu ostatecznie zagrał mi piłkę prostopadłą za tego 3 obrońce a ja moją lepszą prawą nogą przerzuciłem piłkę nad bramkarzem ( lob ).

mieliśmy kabaret na meczu piłki kopanej jak Julian nie pierdną to by było 30:18.
YYY strzeliłem 7 bramek z połowy gdyż bramkarz ich leżał i ryczał ze śmiechu

nwm jestem obrońcą .-.
no dobra bramka z główki z 6 metrów na boisku do piłki ręcznej .-.

Jestem w polu, otrzymuje podanie, podbijam piłkę i strzelam jak w tym linku: www.youtube.com/watch?v=cwaUWasO9gI

PanPomidor pisze:
Jestem w polu, otrzymuje podanie, podbijam piłkę i strzelam jak w tym linku: www.youtube.com/watch?v=cwaUWasO9gI

Ja w wakacje tak strzeliłem!

Trening mój klub Ruch Chorzów II. Trener kazał ćwiczyć drybling i strzały po podania z wolnego do mnie miałem prejści 5 obrońców zrobiłem rainbow filcka a potem ruletke a z tymie 3 obrońcami sobie tak poradziłem że podbilem sobię piłkę i piłka przeleciała nad obróncami i 1 na 1 strzał z woleja i gooooooool!!!!!

Gramy na WF. Kolega przed polem karnym wrzucił mi piłkę, ja szybko przyjąłem ją na klatę, raz ją podbiłem i złożyłem się do nożyc i wpadło. Bramkarz zrobił błąd bo wyszedł z bramki i nie dosięgnął tej piłki.

gram po szkole z kolegami. 23 minuta meczu. dobiegłem z piłką do połowy boiska, i mocny i wysoki strzał i gol

Wiktor15 pisze:
Na WF w mojej szkole graliśmy w piłke nożną:
Jest remis 2:2 kolega podał mi piłkę i biegne dalej (było jakieś 30 metrów od bramki ) stało przedemną 3 obrońców mijam jednego ( podaje piłkę pod nogami jego ) 2 giego miną mój kolega jak mu zagrałem piłkę i w końcu ostatecznie zagrał mi piłkę prostopadłą za tego 3 obrońce a ja moją lepszą prawą nogą przerzuciłem piłkę nad bramkarzem ( lob ).

Jakoś tak:

Rzut wolny, jestem czysty mój kolega wrzuca a ja zacząłem się składać do przewrotki i wleciało do brami :). A drybling to dostałem podanie od bramkarza, przebiegłem obok 4 obrońców (porobilem ich jakoś) i oddałem strzał i weszlo :D

2 rzeczy staly sie w 1 meczu (jestem obronca) lekcja WF
drybling:
dostaje pilke od kolegi i atakuje mnie najlepszy z klasy ja go po czasie zbajerowałem
ale on jest odemnie i tak szybszy a ja mu jakos ucieklem z pilka ktorą mialem jakby przyklejona do nogi
po chwili bez zadnego zwolnienia biegu przy obroncy obok niego kopie pilke a ze bylem rozpedzony to pozniej bylem w stanie pierwszy do niej dobiec i nagle sie o cos wywrocilem (okazalo sie ze zostalem ostro sfaulowany i nie moglem biegac)
asysta: wszystko mnie bolalo i mialem zejsc ale jednak wolalem stac na boisku i se chodzic tylko i nagle sie zdumialem bo do mnie podano a ze nie bylo mowy o bieganiu podbilem se pilke (bylem zwrocony do swojej bramki a od tylu mnie atakowal pomocnik rywala) i celnie wrzucilem do tylu perfekcyjna pilke do kolegi ktory zostal sam na sam z bramkarzem i strzela gola bez problemu a bylismy skazani na pirazke i wygralismy 1-0

Podstawówka boisko. Gramy sobie takie 5 vs 5.Połowa boiska dostaje górna piłke od kolegi z drużyny odbija sie od ziemi podbiłem i sądze a hukne se dla beki strzelam a tu bramkarz sie nie spodziewał i piękne okienko.

Coś podobnego do Garetha Bale w meczu z Barceloną. Grałem klasa na klasy i to był mój drugi mecz na w-f po zmienianie szkoły. Bramkarz obronił strzał i prosto do mnie piłka poleciała, kolega z innej klasy odepchną mnie na bieżnię i sam się wywrócił. Potem odbieram piłkę i przesuwam piłkę przed nim i przebiegam za nim. Następnie 5 innych przede mną, to podbiłem piłkę nad dwoma przeciwnikami i na woleja od poprzeczki w bramkę.

Ja to trochę śmieszne wiem ale biegnę z piłką okiwałem napastników/dwóch okiwałem obrońców/czterech i bramkarza i jestem jakieś 10 metrów od bramki strzelam słupek XD

Też miałem taką sytuację, okiwałem bramkarza i strzeliłem w słupek xD