Cholera zaraz mnie dopadnie, a to sku*wiel zabił grubego i go zeżarł, co się tu k**wa dzieje!? Zaraz rozwali blokadę i nas zabije ale może jest jakaś nadzieja...
Ja z grubym i rosołem przechadzaliśmy się po przedmieściach Dawid miał na nas czekać przy cmentarzu. Cholerny debil żeby urywać się o ósmej z domu?! Cholerny p*jeb. No dobra możemy zaryzykować dzwoń do niego. Nie odbierał. A to debil pewnie go coś zeżarło. powiedział rosół. Ty a może rzeczywiście coś mu jest biegnijmy! I w kilka minut byliśmy na cmentarzu był tam dom i krypta( za duża jak na człowieka)
Hmmm może ten debil schował się w tym domu? mówi gruby. Nie sądzę. Przy schodach była krew i kości chyba ludzkie. Może się zesrał i spierdzielił? Ale może to sprawdzimy?
No dobra gruby ale jak coś tam jest to... w tym momencie z domu wybiegł przerażony Dawid i wpadł prosto do dołu. Był cholernie przerażony ciągle jęczał i majaczył o jakimś Stullu.