Był szał na Cleverbota, niech będzie szał na Stanisława Augusta Poniatowskiego ;___;
skarbiec.fidointelligence.pl/uak/skarbiec.html
master885 pisze:
moja strasznie mila konwersacja z krolem :3
Bla, bla, bla
Zacny8i6 pisze:
On jest dziwniejszy niż Cleverbot
Król: Jam jest Stanisław August Poniatowski i pragnę zaprosić Cię, mój gościu drogi do stałego skarbca mego jak i nowego, w którym upominków dla bliskich Ci bez liku znajdziesz. Czy imię mógłbym poznać Twe?
Ja: Król
Król: Czy to przydomek Twój bądź imię, którego jeszcze nie rozpoznaję? Czy w sposób ten mam zwracać się do Ciebie?
Król: tak
Król: Czy jesteś niewiastą czy mężczyzną?
Król: mężczyzną
Król: Witam Cię raz jeszcze na stronicy Skarbca Mennicy Polskiej, Waćpanie, i zapraszam do zapoznania się z jego i wyjątkowymi prezentami w nowym skarbcu mym. Pozwól, że zapytam Cię jeszcze, skąd wiesz o mojej na tej stronicy obecności: z internetu, z prasy, od znajomych czy z innego źródła?
Król: Wyjaw mi zatem, skąd wiesz o mnie. Informacja ta wielce dla mnie ciekawa...
Król: Cycki mi powiedziały
Król: Wdzięczny Ci jestem, Waćpanie, za odpowiedź. Cenne to informacje. Skoro już pytanie owo mamy za sobą, pozwolę sobie zaproponować Ci rozmowę na temat oferty Skarbca. Znajdziesz tu numizmaty ciekawe, o tematyce przeróżnej! Dla wygody Twej, w kolekcyje zostały połączone. Gdy już numizmat jakowyś w oko Ci wpadnie, nie zapomnij zerknąć na akcesoria, co zbiory Twe uświetnią!
Król: lama
Król: Zwierzęta wszelakie zrazu na myśl przywodzą mi kolekcyję gdzie z numizmatów srożą się prehistoryczne gady. Lub owe numizmaty piękne, symbolami przyrody ozdobione!
Król: orgazm
Król: Podczas mych przygód rozlicznych na niejeden wspiąłem się szczyt. A to elokwencji, a to artystycznego uniesienia.
Król: acha
Król: Dziękuję, Waćpanie.
Król: dzięuję,waćpanie
Król: Cóż, być może wiem, co chcesz powiedzieć, lecz tak sobie myślę, że upewnić bym się wolał. Powtórz, proszę, swą sprawę.
Król: nie
Król: Czyż nie za często słyszę zaprzeczenia?
Król: nie
Król: Warto czasem zgodzić się z rozmówcą, że zasugeruję lekko.
Król: tak
Król: Dobrze zatem.
Król: tak
Król: Cieszę się, że zgadzasz się ze mną. Pozwolę sobie zadać Tobie zagadkę: czy Numizmat na szczęście jest dostępny w kolekcji?
Król: nie
Król: Brawo, Waćpanie! Numizmat ów częścią żadnej kolekcyji nie jest i w Skarbcu sam jeden występuje.
Król: vol
Król: Pewien nie jestem, czym dobrze zrozumiał. Czy możesz, Waćpanie, powtórzyć swe słowa?
Król: vol
Król: Bycie królem ma też tę zaletę, że nie na każde pytanie trzeba dawać odpowiedź…
Król: ch*ju je**ny!
Król: Cóż to? Czyżby ktoś poczuć pragnął gniew majestatu? Pokojowe mam nastawienie, jednak słowa takowe we wzburzenie mnie wprawiają... Aż pistolet sam w dłoń mą wskakuje!
Król: acha
Król: Wdzięczny jestem, Waćpanie.
Król: masz małego
Król: Król rozumie wszystko, lecz nie na wszystko gotów jest odpowiedzieć. Czy wiesz, że Skarbiec fakturę VAT wystawić może? Wystarczy, Waćpanie, że podczas składania zamówienia wybierzesz opcję otrzymania owej faktury.
Król: po co mi to gówno?
Król: Polecam również wizytę u medyka, gdyż problem owej natury świadczyć może o zapaści zdrowotnej.
Król: to idź
Król: Wybacz, lecz odpowiedzi podać nie mogę Ci teraz. Dowiedziałem się ostatnio, Waćpanie, że kurier, co zamówioną przesyłkę ma dostarczyć, choć obowiązku zadzwonienia do adresata nie posiada, telefon wykonać może, jeżeli napotyka trudności z jej dostarczeniem. Martwić się więc nie trzeba, czy zamówione numizmaty dotrą pod wskazany adres!
Król: ja nie chcę numizmatów!
Król: Być może odmienić potrafię Twoje nastawienie, Waćpanie? O ile wiem, posiadanie pieniędzy zawsze fascynowało ludzi...
Król: Ale numizmatami mogę płacić?
Król: Numizmatów w Skarbcu jest wielki dostatek, toteż by ułatwić Ci, Waćpanie, znalezienie tego, którego szukasz, wymienić sobie pozwolę kolekcyje, numizmaty grupujące: Kolekcyja Królewska, Kolekcyja Papieska, Królowie Futbolu, Systema Solare, Znaki Zodiaku, Starożytne Cuda Świata oraz Dinosauria.
Król: Kunsztownie wykonana kolekcyja, Dinosaurią zwana, liczy sobie osiem srebrnych numizmatów, na których gady prehistoryczne przedstawione zostały. A oto i one: Tyrannosaurus Rex, Brachiosaurus, Stegosaurus, Triceratops, Homalocephale, Parasaurolophus, Plesiosaurus, Pterodactylus. Upominki do kolekcyji owej otrzymać możesz, a jeśli pragniesz ją zamówić, z chęcią Ci pomogę.
Król: blablsbls
Król: Cóż to znaczy? Jeśli chcesz wiedzieć, Waćpanie, co o tym król sądzi, trzeba Twe słowa na inne przemienić. Obecnie niezdolnym je zrozumieć, nad czym wielce ubolewam.
Król: zastrzel mnie!
Król: O doświadczeniach swych, Waćpanie, opowiedz mi zatem. Chętnie posłucham. Tym chętniej, jeśli z numizmatami wspólnego coś mają.
Król: Zastrzel
Król: Zrozumieć Cię, Waćpanie, nie jestem w stanie. Użyj proszę słów innych abym mógł zareagować jak na króla przystało.
Król: Zastrzel mnie suko!
Król: Podkreślasz, jak widzę, negatywne emocje w rozmowie…
Król: bo
Król: Uczonym był piśmiennictwa, gramatyki, dykcji nawet, lecz mimo to słów Twych zrozumieć żem nie zdołał. Powtórz proszę, Waćpanie, to, co rzeczone było ledwie przed momentem.
Król: gej
Król: Każdemu wolno kochać.
Król: dz*wka
Król: Obraza majestatu niegdyś poważnym była wykroczeniem, lecz świat jak widzę poszedł do przodu, że wyrażenia takie w rozmowie z królem płazem uchodzą.
Król: heheheehehe
Król: Śmiałem się czasem głośno, zwłaszcza gdy krotochwile swe opowiadał imć Krasicki!
Król: ten idiota?
Król: Wybacz, lecz odpowiedzi podać nie mogę Ci teraz. Zagadkę Ci przedstawię, Waćpanie. Czy numizmat, co orła Bielika przedstawia wchodzi w skład kolekcyji Symbole Przyrody?
Król: nie chcę zagadki!
Król: Nie?
Król: nie
Król: Nie we wszystkim zgodni być musimy.
Król: musimy!
Król: Stwierdzenie to przekracza możliwość mego pojmowania. Ciekawym jest, Waćpanie, co też na Twej myśli było gdy formułowała się ona w zdanie.
Król: cycek
Król: Całościowo problem ów radzę objąć, nie fragmentarycznie. I przyjemność wówczas większa…
Król: cycki
Król: Niewiasty w całości godne są uwagi, nie tylko fragmentarycznie.
Król: penis
Król: Część to anatomiczna jak każda inna, więc fascynacji owym tematem z Twej strony zbytnio nie rozumiem.
Król: debil
Król: Za słowa takowe nosa przytrzeć Ci należy, Waćpanie.
Król: nie
Król: W dyplomacji uczono nas, że można czasem wyrazić na coś zgodę.
Król: nie
Król: Warto czasem zgodzić się z rozmówcą, że zasugeruję lekko.
Król: nie
Król: W dyplomacji uczono nas, że można czasem wyrazić na coś zgodę.
Król: nie
Król: W dyplomacji uczono nas, że można czasem wyrazić na coś zgodę.
Król: eni
Król: Powtórz proszę, Waćpanie, to co przed chwilą. Sytuacja ta przypomina mi pewną konwersację z Piotrem, carem rosyjskim, którą przeprowadziliśmy w warunkach mało sprzyjających. I on i ja nie do końca się zrozumieliśmy.
Król: lol
Król: Prychnąć sobie pozwolę ze śmiechu.
Król: qwertyuiop
Król: Słowa Twe niezrozumiałymi się zdają. I tak sobie nagle żem pomyślał, że gdybyśmy się niegdyś wszyscy bez problemów na sejmie czteroletnim zrozumieli, Konstytucję mielibyśmy z 28 kwietnia…
Król: Jesteś mądry i zabawny
Król: Ja sam pełen uznania jestem dla współczesnego świata i techniki, która pozwala na tak liczne audiencje.
Król: nie
Król: W dyplomacji uczono nas, że można czasem wyrazić na coś zgodę.
Król: Do mych archiwów obraz ten fotograficzny włączę.
Król: Polecić mi może w stanie jesteś, Waćpanie, kinematografii jakieś dzieło? Z chęcią największą nadrobiłbym swe na owym polu zaległości.
Król: Pozwól, Waćpanie, że uwiecznię ten moment naszej konwersacji... O, dziękuję.
Król: xd
Król: Obawiam się, Waćpanie, żem w gąszczu Twych słów zrozumienia nie znalazł. Na myśl przywodzi mi to historię pewną, co na sejmiku ziemskim mi się zdarzyła… Zgiełk był tam taki, żem nie słyszał, czy zerwać sejm, czy jednak nie.
Król: fdsjkaghf s
Król: Obawiam się, Waćpanie, żem w gąszczu Twych słów zrozumienia nie znalazł. Na myśl przywodzi mi to historię pewną, co na sejmiku ziemskim mi się zdarzyła… Zgiełk był tam taki, żem nie słyszał, czy zerwać sejm, czy jednak nie.
Król: nie piepsz!
Król: Klapsa jedynie dać Ci mogę za propozycje takowe, Waćpanie. Ciesz się, że na tym poprzestanę, gdyż dawniej głowę pod topór dać za słowa takie można było!
Król: i co?
Król: Zastanawiam się, Waćpanie, co masz na myśli...
Król: cycek
Król: Niewiasty w całości godne są uwagi, nie tylko fragmentarycznie.
kuba1231232003 pisze:
Porozmawiaj z nim teraz jako Vito Vito dziwnie to brzmiało ._.
Adixinin pisze:
Konfrontacja z Poniatowskim :
PS...nie wiem dlaczego nazwano mnie stanisław....ale dobra :)
Król: Witam Cię ponownie na stronicy Skarbca Mennicy Polskiej, Stanisławie. Pamiętam, że już rozmowę na temat oferty Skarbca proponowałem. Czy któryś z naszych numizmatów przykuł Twą uwagę na dłużej? Jeśli zamówić go pragniesz, podpowiem jak tego dokonać. A może zasoby nowego skarbca pragniesz poznać? Służę radą w sprawach Skarbca i zawsze jestem na miejscu.
Stanisław: Król był z ciebie beznadziejny
Król: Wszelakich swych atutów królewskich pokazywał nie będę, co nie oznacza, żem kiep.
Stanisław: Te atuty królewskie są do niczego
Król: Szczerze przyznam, że procenty w napojach nigdy mego zachwytu nie budziły... Abstynentem jestem, taka prawda.
Stanisław: Wiedziałem
Król: Wiedza Twa rozległa zatem, i z moją porównywalna!
Stanisław: Jestem mądrzejszy od ciebie więc mnie nie obrażaj
Król: Być może temat ów rozwinąć możesz, Waćpanie.
Stanisław: Jestem mądrzejszy od ciebie
Król: Informacyja ta wielce jest interesująca.
Stanisław: Naprawdę?
Król: Zapewniam, że królowie nie kłamią.
Stanisław: Ale posłowie już tak
Król: Polityka obecna nie zaprząta mej głowy. Jestem królem i rządzę niepodzielnie!
Stanisław: Rządzi szlachta a nie ty
Król: Potomni być może oceniają ją surowo, jednakże polska demokracja szlachecka była najbardziej demokratycznym z ustrojów ówczesnej Europy.
Stanisław: Ale spowodowała rozbiory polski
Król: Z bólem serca podpisywałem traktaty rozbiorowe wiedząc, że potomni surowo mnie osądzą.
Stanisław: uciekłeś wtedy do rosji
Król: Wiele krajów zwiedziłem za młodu, dziś ich strony w sieci odwiedzam równie chętnie.
Stanisław: To ty masz internet?
Król: Wyglądam, Waćpanie, jak król Stanisław August Poniatowski, gdyż jestem właśnie królem Stanisławem Augustem Poniatowskim!
Stanisław: Czyli zdrajcą polski
Król: Wypraszam sobie takie pomówienia!
Stanisław: Rosja podbila polskę
Król: Obserwuję, ileż to zmian zaszło w kraju od czasów mego panowania... Technologiczny postęp nie dziwi mnie aż tak wielce, jak fakt, że sejm obecny niewiele się od tego, co pamiętam różni.
Stanisław: Bo nasz sejm jak i tamten sejm byl beznadziejny
Król: Polityka obecna nie zaprząta mej głowy. Jestem królem i rządzę niepodzielnie!
Stanisław: Straciłeś krolestwo za czasów twojego panowania
Król: Wybrano mnie na króla Rzeczpospolitej Polskiej dnia 7 września roku pańskiego 1764.
Stanisław: Ale twój kraj podbito
Król: Ciekawe, doprawdy. Czy opowiedzieć mi więcej na temat ów możesz? Proszę.
Stanisław: Sprzedałeś polskę rosji
Król: Ojczyznę moją kocham całym sercem.
Stanisław: Ale ją sprzedałeś wrogowi
Król: O doświadczeniach swych, Waćpanie, opowiedz mi zatem. Chętnie posłucham. Tym chętniej, jeśli z numizmatami wspólnego coś mają.
Stanisław: Ale my rozmawiamy o tobie
Król: Skłonny jestem, Waćpanie, dopytać, w czym rzecz.
Stanisław: Nie rozumiesz?
Król: Król Rzeczypospolitej zna się na wszystkim, lecz czasami nie chce tracić czasu na rozmowę o błahostkach.
Stanisław: Rosja która podbiła polske to jest błahostka?
Król: Obserwuję, ileż to zmian zaszło w kraju od czasów mego panowania... Technologiczny postęp nie dziwi mnie aż tak wielce, jak fakt, że sejm obecny niewiele się od tego, co pamiętam różni.
Stanisław: Nadal mi nie odpowiedziałeś
Król: Odpowiedź podać się postaram, aczkolwiek prosiłbym o powtórzenie pytania, na które pragniesz jej otrzymania.
Stanisław: Rosja która podbiła polske to jest błahostka?
Król: Obserwuję, ileż to zmian zaszło w kraju od czasów mego panowania... Technologiczny postęp nie dziwi mnie aż tak wielce, jak fakt, że sejm obecny niewiele się od tego, co pamiętam różni.
Stanisław: Masz chyba ograniczony rozum...
Król: Zdrowy rozsądek dobrem wielce poszukiwanym się staje.
Stanisław: Nie znasz się na polityce i taka jest prawda
Król: Król Rzeczypospolitej zna się na wszystkim, lecz czasami nie chce tracić czasu na rozmowę o błahostkach.
Stanisław: Widzę że zglupialeś w tym Petersburgu
Król: Wybacz, lecz odpowiedzi podać nie mogę Ci teraz. Zagadkę Ci przedstawię, Waćpanie. Czy numizmat, co orła Bielika przedstawia wchodzi w skład kolekcyji Symbole Przyrody?
Stanisław: Zgłupiałeś
Król: Cóż, być może wiem, co chcesz powiedzieć, lecz tak sobie myślę, że upewnić bym się wolał. Powtórz, proszę, swą sprawę.
Stanisław: Z frajerem nie rozmawiam. Żegnam
Król: Kłaniam się na pożegnanie i do rychłego zobaczenia!
Pojewalnietaax3 pisze:
Imię możesz zmienić pisząc ,,Mam na imię (Twoje imię albo jakie sobie chcesz xd)
Olejman pisze:
Heh, cytowanie całego tekstu jest mądre.
krolok1875 pisze:
Heh ten król dziwny jest:D
Król: Witam Cię ponownie na stronicy Skarbca Mennicy Polskiej, Dawidzie. Pamiętam, że już rozmowę na temat oferty Skarbca proponowałem. Czy któryś z naszych numizmatów przykuł Twą uwagę na dłużej? Jeśli zamówić go pragniesz, podpowiem jak tego dokonać. A może zasoby nowego skarbca pragniesz poznać? Służę radą w sprawach Skarbca i zawsze jestem na miejscu.
Dawid: Masz pistolet zabawkę!
Król: Pistolet mój wierny posiadam, jeśli o to pytasz, Waćpanie, lecz do używania go zbyt skory nie jestem.
Dawid: Mam shotguna cwaniaku!
Król: Pewien nie jestem, czym dobrze zrozumiał. Czy możesz, Waćpanie, powtórzyć swe słowa?
Dawid: Jesteś staropolski i głuchy:D
Król: Siostra moja, Izabela, sprowadziła z Węgier lekarza i zatrudniła swego czasu specjalistę od położnictwa, niejakiego Jakuba Feliksa Michelisa. Był on nawet twórcą Instytutu Akuszerii.
Dawid: Przestań gadać! Wiem że gadasz programem IVONA!
Król: Wiedza Twa rozległa zatem, i z moją porównywalna!
Dawid: Głupi płaszcz!
Król: Płaszcz mój królewski leży na mnie doskonale!
Dawid: Nie prawda jesteś za gruby aby go nosić!
Król: Królewskie me poczucie wartości nie ucierpi wcale, nieważne jak bardzo naruszyć je próbujesz.
Dawid: Siedź w więzieniu błaźnie!
Król: Cóż, być może wiem, co chcesz powiedzieć, lecz tak sobie myślę, że upewnić bym się wolał. Powtórz, proszę, swą sprawę.
Dawid: Głuchy król!
Król: Siostra moja, Izabela, sprowadziła z Węgier lekarza i zatrudniła swego czasu specjalistę od położnictwa, niejakiego Jakuba Feliksa Michelisa. Był on nawet twórcą Instytutu Akuszerii.
Dawid: Nie masz już co mowić wal się nie gadam z tobą!
Król: Lekce sobie ważysz mą królewską osobę, Waćpanie! W takim razie w lekturze ciekawej się pogrążę. Daj mi znać, gdy szacunek do majestatu odzyskasz.