[Moje] Przygoda w Wesołym Miasteczku

Avatar
Konto usunięte
Po godzinach spędzonych w szkole w końcu zaczęły się święta wielkanocne, poprosiłem rodziców by pojechali ze mną i moją młodszą siostrą do wesołego miasteczka, jakimś cudem zgodzili się, szczerze mówiąc nie spodziewałem się tego. Miasteczko było dość daleko, więc przed wyjazdem spakowaliśmy do pudełka kanapki z pomidorem i serem, które mama przygotowała parę minut temu. Po spakowaniu wszystkiego co było potrzebne, wyjechaliśmy, podróż trwała 2 i pół godziny, podczas niej grałem na telefonie w moją ulubioną grę.
- W końcu dotarliśmy! - krzyknął tata.
- Pierwsze co zrobię to pójdę na karuzelę - powiedziała moja siostra.
Miasteczko miało wiele atrakcji, karuzele, filiżanki i oczywiście koło diabelskie, najpierw udałem się na najszybszą karuzelę, poza tym że podczas jazdy puściłem pawia (nigdy nie wymiotowałem), wszystko było normalne.
Moją uwagę zwrócił dość zakurzony i stary ceglany budynek, postanowiłem sprawdzić czy coś jest w środku. Po chwili usłyszałem głos mojej siostry.
- Czekaj na mnie, idę z tobą! Jak coś to mama i tata poszli do restauracji obok.
- Dobrze, sprawdzisz ze mną co jest w tym budynku? - odpowiedziałem.
Moja siostra się zgodziła, więc razem weszliśmy do tajemniczej budowli. Okazało się że to był zwyczajny pokój z lustrami które zmieniały kształt i wielkość mojego ciała, kiedy na nie spoglądałem. Po paru minutach zabawy przyszedł do nas chudy mężczyzna z mopem, wygląda na to że tutaj sprzątał, powiedział nam:
- Na drugim piętrze są jeszcze fajniejsze lustra, biegnijcie!
Po tych słowach moja siostra wprost rzuciła się na schody, nie chciałem zostać sam więc ruszyłem za nią. Od razu dostrzegłem lustro które było rozbite, kawałki leżały na zakurzonej podłodze, były też ślady krwi na jednym kawałku, przestraszyłem się i poszedłem szukać sprzątacza, żeby zgłosić mu usterkę na drugim piętrze. Zbiegłem na dół i zobaczyłem jakiegoś dzieciaka, którego tu wcześniej nie było. Miał wbity kawałek szkła w rękę, rana wydawała się być dość głęboka, przestraszyłem się, chciałem natychmiast wynieść go na zewnątrz i poszukać pomocy, jednak drzwi się chyba zatrzasnęły i za wszelką cenę nie mogłem ich otworzyć. Zostałem z tym chłopcem, a moja siostra próbowała znaleźć drogę ucieczki na dwór, po parunastu minutach czuwania nad tym biednym chłopcem, usłyszałem dość głośny pisk, byłem pewny że to moja siostra. Na dole jej nie było więc wbiegłem na górę, dostrzegłem rozbite okno, za nim na chodniku leżała moja siostra, miała dużo szkła wbitego w ręce oraz nogi. Bardzo się wystraszyłem, postanowiłem zostawić chłopaka i zeskoczyć do mojej siostry.
Powiedziała mi że sprzątacz popchnął ją na okno, po czym rozbiła szkło i wypadła.
- A to niespodzianka! - powiedział jakiś głos.
Po chwili obróciłem się za siebie i zobaczyłem tego mężczyznę, uderzył mnie mopem w nogę, przez co straciłem równowagę i upadłem na kamień uderzając się dość mocno w głowę, nie dawałem za wygraną. Wziąłem kawałek szkła który leżał obok mojej siostry i wbiłem go temu facetowi w brzuch. Upadł z bólu, jak zaczęła mu lecieć krew to podniosłem moją siostrę, i wybiegłem z pola walki. Po tym zdarzeniu przypomniał mi się chłopiec z raną w ręce, nie miałem wyjścia, musiałem go zostawić.
Gdy dotarłem do miejsca gdzie byli moi rodzice, natychmiast wezwali pogotowie i policję, pogotowie zabrało moją siostrę do szpitala, a policja poszła na miejsce zbrodni, tajemniczy mężczyzna uciekł, a chłopiec którego zostawiłem, miał wbity duży pręt w brzuchu. Wszyscy stwierdzili że nie żyje, żal mi go było. Po godzinie pojechałem razem z rodzicami odwiedzić moją siostrę, okazało się że rany były małe i moja siostra szybko wyzdrowieje, to cud - pomyślałem. Po tygodniu badań moja siostra wróciła do domu, szybko zapomnieliśmy o tym przeklętym miasteczku i okropnej przygodzie, postanowiliśmy nigdy więcej tam nie wracać.

Moja 2 pasta, mam nadzieję że się udała :) Wszelkie oceny i krytyka będzie przyjęta.

Avatar WiniarYY
za**biste!
Bardzo fajnie napisana pasta.
8/10 Pozdro :)

Avatar Pojewalnietaax3
Superowe :3
9/10 na zachętę

Avatar Lekki69
Bardzo dobrze utrzymanie napięcia. Plusik.

Avatar
Konto usunięte
Dzięki za pozytywne ocenki.

Avatar Hank1212
KanciastyKolega pisze:
Wszyscy stwierdzili że nie żyję, żal mi go było.

To kto w końcu nie żyje? Popraw :P

Pasta 7,5/10, na przyszłość staraj się unikać powtórzeń, no i akapity też by się przydały, bo bez nich tekst wydaje się chaotyczny :|

Avatar
Konto usunięte
Hank1212 pisze:
To kto w końcu nie żyje? Popraw :P

Pasta 7,5/10, na przyszłość staraj się unikać powtórzeń, no i akapity też by się przydały, bo bez nich tekst wydaje się chaotyczny :|

Dzięx, poprawione, i jeszcze dałem akapity ale się usunęły ;___;

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar TheBDQJP
Właściciel: TheBDQJP
Grupa posiada 8212 postów, 748 tematów i 712 członków

Opcje grupy Lubię się bać

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Lubię się bać